Do konkursu, w którym jury przyznaje cenne nagrody pieniężne, Kamila zgłosił kolega z pracy. Jury konkursu tworzą Szymon Hołownia, Bożena Walter, Ewa Drzyzga, Edyta Czeczkowska i Monika Kuszyńska.
Na stronie akcji Zwykły Bohater możemy przeczytać o Kamilu:
Kamil to świetny kumpel, wiecznie uśmiechnięty, tryskający radością życia, zarażający swoim optymizmem otoczenie – niemniej jednak nad wyraz skromny i uczciwy. W bolesławieckiej jednostce ratowniczo- gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej, gdzie na co dzień pełni służbę, jest powszechnie lubianym i cenionym strażakiem. Jest ogromnym pasjonatem sportu motorowego, strażakiem Ochotniczej Straży Pożarnej w Nowogrodźcu a także czynnym zawodnikiem drużyny rugby.
Kilkadziesiąt metrów od brzegu rozgrywał się dramat – rozpaczliwie usiłujący utrzymać się na powierzchni „podtopiony” mężczyzna stwarzał niesamowite zagrożenie dla ratownika. Kamil kilkakrotnie został wciągnięty przez szamoczącego się mężczyznę pod wodę. Wykorzystując doświadczenie nabyte w trakcie pożarniczych szkoleń, zdołał w końcu poskromić panikę i niemal nadludzką, wywołaną przerażeniem, siłę mężczyzny. Przy użyciu dostarczonego mu przez młodego mężczyznę, który dopłynął do niego, dmuchanego koła wspólnie doholował niedoszłego topielca do brzegu, gdzie natychmiast przejął go Piotr Szwed przystępując do udzielania pierwszej pomocy medycznej. Będący na granicy wyczerpania fizycznego Kamil nie był w stanie mu pomóc, przez co Piotr przez ok. 20 minut, do chwili przybycia pogotowia, musiał sam prowadzić czynności ratownicze i monitorujące funkcji życiowych poszkodowanego mężczyzny.
Gdyby nie odruchowa reakcja Kamila Różnickiego, który natychmiast rzucił się do morza w akcji ratunkowej, mężczyzna nie miałby żadnych szans. Kamil udowodnił, że prawdziwym ratownikiem jest się nie tylko w służbie.