bobrzanie.pl – to co istotne w Bolcu, Bolesławiec, informacje, blogi, sport, rozrywka, humor, imprezy, wideo

Chce się żyć… i chce się ziewać

Świetne zdjęcia, znakomite aktorstwo, dobry scenariusz, przejmująca historia, delikatność, wyczucie, smakowitość. Problem w tym, że tego urodzaju w filmie jest za dużo. Pierwsze moje wrażenie było takie, że reżyser tak pokochał zrealizowany przez siebie materiał zdjęciowy, że nie umiał się z nim rozstać w montażu.

Wydaje mi się, że w tym filmie jest mnóstwo scen które dałoby się skrócić, przyciąć, albo wyciąć i film tylko by na tym zyskał. Zyskałaby dynamika opowieści. Ludzie chcą aby w kinie opowiedziano im historię, chcą ją poznać i dowiedzieć się co będzie dalej. Oczywiście, że puentę trzeba opóźniać a napięcie budować. Tyle że tutaj chyba reżyser przedobrzył. 101 minut filmu odczuwa się jako 160 a historię tę równie pięknie można by chyba opowiedzieć w minut 80. I to bez straty dla samego obrazu.

Mimo to warto pójść na ten ładunek ciepła i optymizmu i wyrobić sobie swoje zdanie. Odtwórca roli głównej, Dawid Ogrodnik, musiał wykonać potężną pracę, aby tak zagrać. To nie było aktorskie zadanie w stylu zrzucenia kilku kilogramów, oszpecenia się charakteryzacją czy ścięcia włosów (niektórzy aktorzy przeżywają takie „wyzwania” w wywiadach). To było prawdziwie wielkie wyzwanie i aktor podołał mu koncertowo. Naprawdę człowiek zastanawia się w kinie czy aktor to aktor, czy faktycznie chora osoba.

Wydaje mi się też, że mało który polski film zrobił tyle co ten dla osób zepchniętych na margines społeczeństwa przez swoje upośledzenie.

Film ten w kinie Forum możecie obejrzeć do 31 października. Najlepiej iść w poniedziałek albo we wtorek. Wtedy nie słychać żarcia popcornu w scenie wyrywania zębów bohaterowi.

Exit mobile version