Pracownica działu księgowości dużej spółki funkcjonującej w Bolesławcu oszukała pracodawcę na 250 000 zł. Grozi jej za to do dziesięciu lat więzienia. Oszukiwała aby sfinansować budowę swojego domu.
Kobieta miała znakomitą opinię, nie była karana. Swój proceder zaczęła uprawiać w 2011 roku. Zajmując się realizacją faktur wystawiała dokumenty, w których wpisywała swoje prywatne konto bankowe.
– Zaczęła od niewielkich, kilkusetzłotowych kwot, prawdopodobnie po to, żeby sprawdzić czy jej działanie zostanie wykryte – mówi Regina Haniszewska, Prokurator Rejonowy w Bolesławcu. – Potem prawdopodobnie nabrała pewności siebie i w 2012 oraz 2013 roku z kont firmy trafiło na jej konto jeszcze 240 000 zł. W sumie w ten sposób uzyskała około 250 000 zł.
Sprawa wyszła na jaw, kiedy firmy wystawiające faktury zaczęły się dopominać o zapłatę. Po wykryciu sprawy kobieta tłumaczyła swoje postępowanie tym, że finansowała budowę domu z kredytu we frankach szwajcarskich i musiała jakoś spłacić swoje zobowiązania wobec banku.
Budowy domu nie ukończyła. Prokuratura zabezpieczyła zresztą nieukończony dom, kobieta nie miała już skradzionych pieniędzy na koncie. Oszustce grozi kara do 10 lat więzienia.
