Na stronie radnego Rady Miasta, Arkadiusza Krzemińskiego, znaleźliśmy objaw jego troski o basen Orka. Urzekła nas polszczyzna radnego. Uniwersytet Wrocławski, Platforma Obywatelska, wyborcy i Piotr Borys, którego asystentem jest radny, mogą być dumni. Oto próbka piśmienności radnego:
Bolesławiecki Parka Wodny „Orka” był i jest tematem moich interpelacji, niestety moim zdaniem ktoś z Urzędu Miasta, nie dołożył należytej staranności przy odbiorze tego obiektu. Na szczęście basen jest wciąż na gwarancji, jednak głosy osób korzystające z basenu na co dzień, nie są lub nie chcą być słyszane w ratuszu. Na pierwszy rzut oka wiele urządzeń jest zrobione kolokwialnie rzecz biorąc „po taniości”, nie trzeba być ekspertem, aby zauważyć np. że:
1. maszyny suszące w przebieralni, to zwykłe hotelowe suszarki tzw. słoniki, nie sprawdziły się już na starym basenie, mimo to ktoś je u nas zamontował, owe suszarki są często naprawiane, a wysuszyć się nimi trudno, tymczasowym rozwiązaniem tego problemu, był zakup najzwyklejszych suszarek fryzjerskich.
2. automatyczne prysznice zamontowane w łazienkach, przy jednorazowym wciśnięciu nie dają szansy na umycie się, trzeba kilka lub kilkanaście razy wcisnąć przycisk, aby spokojnie się umyć, pominę kwestię że często zamiast ciepłej wody leci „lodowata”. Analogiczna sprawa z pojemnikami na mydło.
3. kwestia płytek podłogowych, jednego z najważniejszych elementów basenowego systemu bezpieczeństwa, mimo iż są antypoślizgowe, takie zapewnienie dostałem od Prezesa „Orki”, to jednak nie spełniają należycie swojej funkcji, sam byłem bowiem świadkiem kilku upadków i poślizgnięć, jedno z nich skończyło się wezwaniem karetki i prawdopodobnie wstrząsem mózgu. Są różne klasy antypoślizgowości, nawet jeśli nasze płytki są antypoślizgowe,to widocznie są słabej klasy.
4. Przeciekający dach na parkingu i ogólne zacieki.
5. pewnie jest wiele innych spraw, na które ja może nie zwróciłem uwagi, dlatego zapraszam do dyskusji! Wszystkie Państwa uwagi, wnioski, skargi zbiorę i zamieszczę w interpelacji do Prezydenta Piotra Romana.
Fotkę do dymka zakosiliśmy z Facebooka radnego.
