Do bolesławieckiego szpitala trafiła pracownica kolektury LOTTO przy ulicy Starzyńskiego zaatakowana dziś po godzinie trzynastej przez zamaskowanego mężczyznę. Uderzył kobietę jakimś ciężkim narzędziem, jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
– Koleżanka wyszła z kasy zetrzeć podłogę, wpadł zamaskowany człowiek i uderzył ją kilka razy w głowę czymś takim jak kamień owinięty szmatą czy skarpetą – opowiada zmienniczka ofiary napadu, Beata Sinoracka, która przyszła na drugą zmianę. – Bił ją głównie po głowie, wepchnął ją do tego drugiego pomieszczenia i zabrał pieniądze. Było tego około tysiąca złotych.
Zwykle kasjerki w kolekturze są w kasie zamknięte. Napastnik prawdopodobnie czekał, aż kasjerka wyjdzie na chwilę. Ofiara nie ma poważniejszych obrażeń.
– Miała robioną tomografię komputerową, prawdopodobnie jakiegoś krwiaka, zostawili ją na obserwacji w szpitalu – mówi koleżanka napadniętej.
Napastnik uciekł. Poszukuje go policja.