Label Magazine, magazyn o sztuce, napisał o pracy bolesławianki: „Barbara Bednarowicz absolwentka Wydziału Rzeźby Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie jest autorką najciekawszej pracy dyplomowej tego roku.
Opis rzeźby w recenzji wystawy autorstwa Stefanii Olbrycht z Portalu Kulturalnego MAGAZYN wystawy brzmi tak:
„Praca „Bez tytułu” Barbary Bednarowicz (radzę zapamiętać to nazwisko) przedstawia nagą postać naturalnej wielkości opartą o metalowe siedzenie i mocno pochyloną do przodu. Figura zamknięta w szklanej klatce, ulepiona jest z ciemnej ziemi, a jej spękane „ciało” zbudowane jest z nachodzących na siebie warstw. Już sama forma i wykonanie rzeźby zasługuje na respekt. Dochodzi do tego dramatyczna poza, jaką przyjmuje mężczyzna: mamy wrażenie, że może przewrócić się na twarz, a nie podeprze się, gdyż artystka pozbawiła go rąk. Z kolei nie będziemy mogli mu pomóc, ponieważ znajduje się za szybą. „Obiekt ten z każdym dniem się deformuje, aby na koniec ulec całkowitej destrukcji. Stajemy się świadkami oraz obserwatorami cyklu życia” tłumaczy promotor pracy, rektor ASP, prof. Adam Myjak. Odnajdziemy tu inspiracje pracami Magdaleny Abakanowicz, jednak cała rzeźba młodej artystki ma w sobie coś świeżego, a zarazem dojrzałego.”
Od 24 listopada do 2 grudnia 2012 roku praca Barbary była prezentowana na warszawskiej wystawie COMING OuT – prezentacji 25 najlepszych dyplomów z siedmiu wydziałów (Malarstwa, Rzeźby, Grafiki, Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki, Architektury Wnętrz, Wzornictwa, Sztuki Mediów i Scenografii) ASP w Warszawie.
– Ta rzeźba rozpada się powoli, rozpadnie się w ciągu kilku lat – mówi artystka. – Wszystko zaczęło się od odcisków, które robiłam w ziemi, potem zaczęłam eksperymentować z różnymi utwardzaczami i znalazłam spoiwo dla ziemi. Okazało się, że ten materiał sam w sobie żyje, że kształt zaczyna się z czasem rozsypywać. Zaczęło się od myślenia o materiale na drugim roku studiów, a skończyło się tą pracą jako dyplomową.
Barbara otrzymała dyplom z wyróżnieniem. Jej praca została uhonorowana nagrodą imienia Adama i Ireny Gawlikowskich za rok 2012 oraz nagrodą Wydziału Rzeźby ASP „Złote dłuto”.
Pochodząca z naszego miasta artystka na co dzień mieszka w Warszawie, ale bardzo chciałaby pokazać swoją pracę w Bolesławcu. Problemem jest koszt transportu i brak zainteresowania ze strony lokalnych placówek kulturalnych.
Jedyna dotychczas wystawa Barbary Bednarowicz w okolicach Bolesławca, jeszcze jako studentki, miała miejsce w Gminnym Ośrodku Kultury i Sportu w Nowogrodźcu.
Artystka jest współautorką Wielkiego Garnca budowanego na rynku w Nowogrodźcu, który zostanie odsłonięty 18 sierpnia tego roku.
Fotografie: archiwum prywatne Barbary Bednarowicz.