Można w jeden dzień ukraść paliwo, ukraść telefon, rower, odurzyć się prochami, napić się, spowodować kolizję, prowadzić po pijaku i skończyć w rękach policji? Można! Taką serię przygód zafundował sobie mieszkaniec Gromadki.
Zanim uciekł pieszo z miejsca zdarzenia, zdążył zabrać telefon komórkowy jednemu ze swoich pasażerów. Jednak ucieczka na pieszo zmęczyła go, dlatego po drodze ukradł rower górski, którym pokonał kolejny odcinek drogi. Mężczyzna został zatrzymany przez bolesławieckich policjantów. Przeprowadzone badanie na zawartość alkoholu w organizmie wykazało u niego ponad promil. Ponadto okazało się, że mężczyzna tej nocy zakupił środki odurzające i dodatkowo odpowie jeszcze za posiadanie narkotyków.
W wyniku przeprowadzonych czynności policjanci odzyskali rower i telefon.
Foto: KPP BOLESŁAWIEC