W Świętoszowie w składzie złomu Żandarmeria Wojskowa wykryła wczoraj pociski artyleryjskie z materiałem wybuchowym, niewybuchy z czasów II Wojny Światowej i kilka bomb lotniczych. Skup złomu znajduje się tuż przy stacji paliw.
Materiały wybuchowe w skupie prawdopodobnie pochodziły od klientów firmy i były przynoszone po prostu jako złom. Leżały na widoku i aż dziwny wydaje się fakt, że ani właściciel skupu złomu, ani nikt inny długo nie zorientował się, że to niemal dwieście niebezpiecznych pocisków a nie nieszkodliwe żelastwo. Zgromadzone w skupie złomu pociski widać powyżej na zdjęciu.
Wśród pocisków były zarówno te pochodzące z ostatniej wojny, jak i pozostałości po radzieckiej armii ze świętoszowskiego poligonu i pobliskich lasów.
Policja bada sprawę właściciela skupu złomu. Najprawdopodobniej postawi mu zarzut z sprowadzenia zagrożenia życia i zdrowia. Kara grożąca za to przestępstwo to nawet 10 lat pozbawienia wolności.
Podczas pracy patrolu saperskiego ewakuowano dla bezpieczeństwa kilkadziesiąt osób z pobliskich domów. Saperzy wywieźli ładunki na poligon w Świętoszowie i tam je zdetonowali.