Przy okazji tematu dotyczącego kwot jakie nasze samorządy przeznaczają na zimowe utrzymanie dróg w naszym mieście i powiecie, w komentarzach pojawił się wątek nowego sposobu i wysokości naliczania opłat za wywóz śmieci, które produkujemy.
Rada Miasta, na wniosek Prezydenta Miasta, ma przyjąć na najbliżej sesji (19 XII) cały pakiet uchwał regulujących nową „polityką śmieciową” w naszym mieście (od ustalenia i wysokości opłat, przez sposób ich naliczania, po wzory deklaracji dla mieszkańców oraz określenia częstotliwości wywozu nieczystości). Jednym słowem – „rewolucja”. „Rewolucja” spowodowana zmianą ustawy o porządku i utrzymaniu czystości w gminach, zwaną popularnie – „śmieciową”. W myśl tej ustawy, to właśnie gmina staje się „właścicielem” wszystkich, „bezpańskich”, do tej pory śmieci wytwarzanych na jej terenie. Dlatego też gmina ma obowiązek określić i ujednolicić m.in. wysokość i sposób naliczania opłat za odbiór śmieci od mieszkańców. Ustawodawca daje gminom dowolność w sposobie naliczania opłat. Pomysły więc są różne: w zależności od ilości zużytej wody w gospodarstwie domowym, poprzez powierzchnię nieruchomości czy liczby osób w gospodarstwie. I właśnie ten ostatni sposób naliczania (na osobę) będzie obowiązywał w Bolesławcu. „Impreza” ma podobno zapobiec tworzeniu się dzikich wysypisk w naszych pięknych lasach. Czy tak będzie? Mam pewne wątpliwości.
Wróćmy jednak do projektów uchwał i pytania zasadniczego: Jak ta cała „rewolucja” wpłynie na grubość portfeli bolesławian? Czy będzie drożej, czy taniej?
Będzie i taniej i drożej. Zależy kto i jak liczy. Teoretycznie, jeśli będziemy segregować, to będzie taniej (11zł/os/m-c) w stosunku do tych co segregować nie będą (15zł/os/m-c). Ale nawet jeśli będziemy segregować to praktycznie zapłacimy więcej niż obecnie (ok. 9 zł/os/m-c) bez względu na to czy aktualnie segregujemy czy nie.
Przykład: 4 osobowa rodzina płaci obecnie we wspólnocie mieszkaniowej (bez względu na fakt segregowania) ok. 9 zł za osobę na miesiąc, czyli 36 zł za wszystkich na miesiąc. Po nowemu, w przypadku segregowania, zapłaci 44 zł za rodzinę/m-c, jeśli segregować nie będzie, zapłaci 60 zł za całą rodzinę/m-c.
Czym kierował się prezydent proponując takie, a nie inne stawki? Na podstawie jakich wyliczeń? tego w projekcie uchwały nie przeczytamy. Może padnie to pytanie na sesji.
Nowy system i uchwały są niedoskonałe. Otóż, każdy właściciel czy użytkownik danej nieruchomości, w której „wytwarzane” są śmieci zobowiązany będzie do końca marca 2013 złożyć stosowną deklarację do Urzędu Miasta z informacją o tym czy segreguje śmieci. O ile właścicieli domów jednorodzinnych łatwo kontrolować, co do ich deklaracji o segregowaniu śmieci, o tyle względem mieszkańców w zabudowie wielorodzinnej i wspólnotach będzie to niemożliwe. Jak sobie z tym urzędnicy poradzą? Nie wiem.
Przy okazji zmian w ustawie „śmieciowej” padł blady strach na miejską spółkę MZGK, która obecnie zajmuje się wywozem i gromadzeniem naszych śmieci. Nowe przepisy nakazują gminom organizowanie przetargów na wywóz nieczystości. Nasza spółka robi to aktualnie w drodze bezprzetargowej na zlecenie gminy. Przetargi mogą spowodować, że takie przedsiębiorstwa jak MZGK odpadną w przetargu, a więc może to być przysłowiowy gwóźdź do trumny tej spółki i może doprowadzić do jej likwidacji. Wątpię jednak, aby tak się stało. Skoro przetarg będzie organizować gmina, to wymogi zawarte w ogłoszeniu mogą być określone pod warunki jakie spełniać może tylko MZGK.
Póki co, nam pozostaje płacić…więcej.
FOTO: wader-zabawki.pl
We środę, 23. stycznia sesja RM, podczas której radni planują podjąć (ponownie) temat stawek opłat za wywóz śmieci „po nowemu”. W nowym projekcie uchwały, proponowane stawki się nie zmieniają (11 zł za segregację, 15 zł bez segregacji). Co ważne, w uzasadnieniu tym razem podano dane, na podstawie których wyliczono te stawki (zwracałem uwagę na brak tej informacji w zeszłorocznym projekcie uchwały w tej sprawie). Ciekawostką jest, że wg UM w Bolesławcu zamieszkuje 35.793 osób http://www.um.boleslawiec.bip-gov.pl/public/get_file_contents.php?id=130051
Szanowny panie Małkowski,
oczywiście ma Pan rację, Piotr Roman jest odważny i buńczuczny, bo kopie w sporej drużynie i to nawet nie w ataku. Za bunty na pokładzie, pod kilem najpierw przeciąga się kapitanów, a później dopiero majtków.
Premierowi trudno byłoby usuwać Dutkiewicza czy rady kilkudziesięciu już miast. Jednego rebelianta można ściąć, z masami trzeba się układać.
Wiem, że w urzędach wojewódzkich piszą już listy ponaglające do gmin. Zgodnie z prawem, rady będą miały od momentu przyjęcia ponaglenia 30 dni do przegłosowania brakujących uchwał.
Jestem gotów założyć się, że w Bolesławcu, najpóźniej do 15 lutego, abstrahując od tego, że w międzyczasie Prezydent nie doczeka się „stabilnych podstaw prawnych”, rada przyjmie brakujące uchwały.
Pan dobrze zna to magistrackie towarzystwo, czy sądzie Pan, że Piotr Roman, , po otrzymania takiego ” upomnienia „, po tym terminie nadal będzie tak odważny, że położą swoje diety i pensje na szalę? Będzie się obawiał śmieszności, że strzelał ślepakami z drugiej linii?
Może Premierowi, dla przykładu, łatwiej będzie odwołać jednego, mało znaczącego Prezydenta i jego Radę, by przywołać innych do porządku, niż kopać się ze wszystkimi.
Takie tam strachy na lachy w wykonaniu profesora… Pomijając fakt, że Rada Miasta uchyliła się od swojego obowiązku, to straszenie samorządów i zbytnie, coraz częstsze ingerowanie administracji państwowej w demokrację lokalną przypomina mi wzdychanie do poprzedniego ustroju. Zapewne nie jestem odosobniony w tym odczuciu. Nie zmienia to faktu, że dura lex sed lex i Rada powinna podjąć uchwały w wyznaczonym przez ustawę terminie i ewentualnie (wskutek zmian w ustawie) dokonać zmian właśnie w swojej uchwale. To normalna procedura, którą stosuje się przecież w odniesieniu do wielu innych uchwał (np. budżetowych, które podlegają ciągłym zmianom w zasadzie na każdej sesji).
Do odwołania samej Rady droga jednak długa i pokręcona wszak (cyt. z ustawy o samorządzie gminnym):
„Art. 96.
1. W razie powtarzającego się naruszenia przez radę gminy Konstytucji lub ustaw, Sejm, na wniosek Prezesa Rady Ministrów, może w drodze uchwały rozwiązać radę gminy. W przypadku rozwiązania rady gminy Prezes Rady Ministrów, na wniosek ministra właściwego do spraw administracji publicznej, wyznacza osobę, która do czasu wyboru rady gminy pełni jej funkcję.
2. Jeżeli powtarzającego się naruszenia Konstytucji lub ustaw dopuszcza się wójt, wojewoda wzywa wójta do zaprzestania naruszeń, a jeżeli wezwanie to nie odnosi skutku – występuje z wnioskiem do Prezesa Rady Ministrów o odwołanie wójta. W przypadku odwołania wójta Prezes Rady Ministrów, na wniosek ministra właściwego do spraw administracji publicznej, wyznacza osobę, która do czasu wyboru wójta pełni jego funkcję.
Art. 97.
1. W razie nie rokującego nadziei na szybką poprawę i przedłużającego się braku skuteczności w wykonywaniu zadań publicznych przez organy gminy, Prezes Rady Ministrów, na wniosek ministra właściwego do spraw administracji publicznej, może zawiesić organy gminy i ustanowić zarząd komisaryczny na okres do dwóch lat, nie dłużej jednak niż do wyboru rady oraz wójta na kolejną kadencję.
2. Ustanowienie zarządu komisarycznego może nastąpić po uprzednim przedstawieniu zarzutów organom gminy i wezwaniu ich do niezwłocznego przedłożenia programu poprawy sytuacji gminy.
3. Komisarza rządowego powołuje Prezes Rady Ministrów na wniosek wojewody, zgłoszony za pośrednictwem ministra właściwego do spraw administracji publicznej.
4. Komisarz rządowy przejmuje wykonywanie zadań i kompetencji organów gminy z dniem powołania.”
Zapytałem pana Małkowskiego czy to rokosz.
Teraz juz wiem, że tak,.
Jak stwierdził prof. Czesław Martysz, specjalista od prawa samorządowego oraz pracownik Najwyższej Izby Kontroli, prezydenci i rady które sabotowały ustawowy nakaz podjęcia uchwał, igrają z ogniem. Ostrzega, że ich działania mogą w skrajnych wypadkach doprowadzić do rozwiązania rad miejskich i odwołania prezydentów.
Teraz tylko patrzeć jak emeryci z bolesławieckiej rady miejskiej na wyścigi będą wnosić o jak najszybsze przyjęcie brakujących uchwał. Zawsze to szkoda tych parę groszy z diet do emerytury.
Wygląda na to ,że ja sam już nie decyduję jak mam wydać swoje pieniądze .
Towarzyszu Cemoi007
Czuję się jakbym rozmawiał z jednym z przedstawicieli kolorowych na manifestacji love parade w centrum Warszawy. Zawsze jak padają argumenty owy osobnik „odwraca kota ogonem „.
Różnica w logicznym myśleniu wynika z tego iż ja nie jestem wyuczony w nurcie marksistowskim . Właśnie dlatego nie popełniam błędów rzeczowych . Takowe błędy są popełniane prawie w każdym komentarzu z waszym nickiem .
Jeżeli ktoś nie potrafi czytać konstytucji ze zrozumieniem automatycznie wyzbywa się poprawnych konkluzji .
Pozwoli towarzysz ze zacytuję :
,, Idiota z dyplomem to taki sam idiota jak przedtem- tylko z pretensjami”
Mam nadzieję że tego Bernard nie wymaże .
Drogi Danielu,
zwracanie się do mnie per Ekscelencjo było nad wyraz zbędna formą, choć doceniam i dziękuję. Mimo wszystko powinieneś douczyć się nieco, wobec kogo i w jakich sytuacjach używać owego tytułu. Chcesz dobrze, a wychodzisz na głupa.
Otóż ja nic Szanownemu nie odpowiem, bo musiałbym użyć różnych przymiotników, a potem znajomi mieliby do mnie słuszne pretensje, że znów piszę ad personam i obrażam.
Tutaj znów dygresja – dręczy mnie natrętna wątpliwość, czy powiedzenie, napisanie głupiemu, że jest głupi, jest czynem określonym w art. 216 par. 1 i 2 kk, czy też jest czynem określonym w art. 49 ust. 1 ustawy o ochronie danych osobowych, tj. ujawnieniem danych wrażliwych?
Może pan Małkowski pokusiłby się o o jakąś wykładnię?? ( lubię rozmawiać z panem Małkowskim)
… a ty szanowny Danielu, wiem, że teraz ferie i siedzisz przed komputerem, pograj Se jednak w jakieś strzelanki, a po feriach do książek, bo nie ukończysz gimnazjum.
Art. 2.
„Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej”.-należy całość zacytować.
TAK , a co Jego Ekscelencja powie na podniesiony wiek emerytalny (prawo działa wstecz) . O taką przyzwoitą legislację chodzi ?. O ile się nie mylę ustawa przeszła już TK.Proszę nie dopisywać do konstytucji własnych przemyśleń , bo czegoś takiego nie ma . A to co nam się wydaje…….i jak powinno być , inna para kaloszy. Poza tym TK przeszło.
Czerpiemy z prawa rzymskiego , to chyba żart?
A gdzie „chcącemu nie dzieje się krzywda” lub „nie ma winy bez ofiary”
Właśnie dlatego fobiaka wywalił , miał tylko CZASAMI celne uwagi ja mam zawsze.
Rzeczpospolita Polska albo Polska Demokratyczna tego w żaden sposób nie należy łączyć. Już pisałem wcześniej albo republika albo demokracja .
Słowo rzeczpospolita jest już tak wymemłane ,że straciło na znaczeniu. Choćby Rzeczpospolita Polska Ludowa
@Daniel,
faktycznie tak nie jest napisane – cyt. ” w konstytucji nie ma nigdzie zapisu o tym, że prawo nie może działać wstecz „.
Natomiast napisane jest, że (art. 2) – Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym, … /…. , a znaczy to, że uznaje ono pewne prawa jednostki, jak prawo do sprawiedliwego sądu, prawa własności, prawo do życia, oraz zasady przyzwoitej legislacji tj. zakaz stosowania przepisów z mocą wsteczną (stare rzymskie lex retro non agit).
Co do Twojej uwagi o moich brakach, to równie serdecznie dziękuję za trafną krytykę, ale wiem o tym – można powiedzieć od zawsze, długo wcześniej od Ciebie.
Tak na marginesie, dziwię się panu Bernardowi, że Ten, czyszcząc boberkowe podwórko, jako pierwszego wymiótł fobiaka, choć ten, w odróżnieniu od Szanownego, czasami miał nawet celne obserwacje.
Cemoi007
W konstytucji nie ma nigdzie zapisu o tym ,że prawo nie może działać wstecz . Zresztą rozdz.1 art.2 czy na odwrót mówi że państwo kultywuje politykę sprawiedliwości społecznej . A każdy wie co to za hasło . No cóż socjal-demokracja już tak ma !
Jeszcze raz powtarzam Tobie bo masz pewne braki – demokracja to ustrój totalitarny , a Polska nie jest państwem prawa tylko państwem demokratycznym . Większość stanowi prawo .
A więc odbyła się dzisiaj sesja RM (połączona z posiedzeniem wszystkich komisji RM). Z porządku zdjęto jednak 2, w zasadzie najważniejsze uchwały, bo określające wyskość podatku i wzór deklaracji dla mieszkańców. Powód – „trwająca niepewność prawna” czy jakoś tak… Niestety w Biuletynie Informacji Publicznej nie zawieszono nowych projektów uchwał procedowanych na dzisiejszej sesji więc trudno było je porównać z tymi, które prezydent przedłożył radnym 19 XII. Kupę zamieszania i dalej nic nie wiadomo. Pani wiceprezydent przedstawiła natomiast sposób, na podstawie którego wyliczono zaproponowane stawki 11zł i 15 zł. Składowymi na podstawie których obliczono wysokość nowego podatku to, ogólnie rzecz ujmując, liczba mieszkańców, ilość produkowanych przez bolesławian śmieci oraz koszty gospodarki śmieciowej w mieście. Wyliczenia wyjątkowo nieprecyzyjne i obarczone dużym ryzykiem błędu. No ale wyszło jak wyszło. Oczywiście radnym przedstawiono też stawki w miastach gdzie jest drożej wspominając chyba tylko o jednym gdzie jest taniej o 50 gr. Jedynie radny Sakowski zagaił, że przecież obecnie jest 9 zł od mieszkańca, a będzie 15 zł i wyraził tym swoje zdziwienie (o którym wspominał Pan Cemoi07 w komentarzach niżej). Prezydent wyjaśnił, że nowa, wyższa opłata obejmuje te „usługi”, za które do tej pory mieszkaniec nie płacił (m.in. wywóz „wielkogabarytów” na życzenie, w ramach nowej, stałej stawki) i od razu wyjaśnił, że jednak płacił, ale w postaci innych opłat i podatków na rzecz gminy niekoniecznie związanych bezpośrednio z gospodarką śmieciową.
I tu pytanie, którego już żaden radny nie pociągnął: Które zatem opłaty czy podatki lokalne ulegną zmniejszeniu w związku z ujawnieniem wyższych, nowych opłat w temacie odbrotu śmieciami?
Po tym wszystkim mam nieodparte wrażenie, że ogólne zamieszanie ze skopaną ustawą zostało wykorzystane jako zasłona dymna do umiejętnego trzepania portfeli mieszkańców Bolesławca (innych gmin także).
Ps. Na sesji podano informację, że liczba etatów w UM dot. obsłużenia nowego podatku wzrośnie o 4 osoby. (Nowa stawka zapewne uwzględnia ich wynagrodzenie).
Szanowny panie Małkowski,
przecież Pan jest mądry, a odpowiada mi jak Macierewicz na spowiedzi.
Idiotyzm tej uchwały polega na tym, że Oni nie zadali sobie trudu, Ich Radca zapewne, aby przeczytać ustawę od początku do końca, powoli przeczytać.
Wszak art. 10 ust. 1 ustawy nowelizującej UCPG mówi, że rady gmin są obowiązane podjąć w terminie 12 miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy, a więc do dnia 1 stycznia 2013 r., uchwały w sprawie sposoby wyboru formy naliczania itd.
28 grudnia jest ostatnim roboczym dniem roku, późniejszy termin podjęcia uchwały godzi w ustawowe zapisy.
Czy pan Roman rżnie głupa? radca to jakiś fryzjer? Rokosz? – Oni oczekują ” stabilnych podstaw prawnych „, a może ja na starość gówno rozumiem z tego co mnie kiedyś uczyła. wówczas doktor, dziś profesor dr. hab.Barbara Adamiak?
A jak jest w innych miastach? parę przykładów http://www.samorzad.pap.pl/palio/html.run?_Instance=cms_samorzad.pap.pl&_PageID=2&s=depesza&dz=wiadomosci_centralne&dep=118135&data=&_CheckSum=339081498
Oj tam, oj tam Panie Cemoi07 :) .. Ludzi, którzy posiedli zdolność analitycznego myślenia i wyciągania wniosków jest sporo w naszym mieście, ale dziękuję :)
Wg mnie mogą być dwa powody ściągnięcia „śmieciowych” uchwał z porządku obrad wczorajszej sesji:
1. Ktoś się jorgnął i skopane uchwały Rady trzeba poprawić.
2. Zwrócić uwagę na (przyznajmy) nie do końca szczęśliwą ustawę i stworzenie wrażenia, że nowy cennik nie zależy od samorządu, a przecież zależeć będzie.
Pytanie tylko, skoro mamy do czynienia z brakiem (cyt.) „stabilnych podstaw prawnych do przyjęcia ostatecznych regulacji (uchwał Rady Miasta)” to po jakiego czorta prezydent skierował cały pakiet na wczorajszą sesję? Trzeba było czekać do 28 XII. Koniec Świata normalnie :)
Bo PR kieruje się sercem nie rozumem :))))Uszy do góry Cemoi007 socjalizm już tak ma .
Panie Małkowski,
pozwolę sobie do Pana, bo Pan zdaje się być rzadkim w mieście głosem rozumu.
Przytoczę fragment z dzisiejszej :śmieciowej uchwały” –
cyt. ” Prace podejmiemy niezwłocznie po zapewnieniu stabilnych podstaw prawnych do przyjęcia ostatecznych regulacji, które zakomunikowane naszym mieszkańcom nie będą podlegać zmianom zaraz po ich wprowadzeniu w życie.”
… czy to nie jest rokosz? dowód, że pan Prezydent, jego Rada ma obowiązujące, też i te, mające obowiązywać za dwa tygodnie prawo w dupie?
Czy Urzędu Miejskiego nie stać na zatrudnienie znającego prawo radcy, a jeżeli nie stać, to czy nie mógłby w wątpliwych sytuacjach korzystać z usług zewnętrznych kancelarii i unikać podobnych kompromitujących uchwał?
Chyba, że chodzi o to, że ta populistyczna, abderycka uchwała ma jedynie umożliwić mieszkańcom spokojne i bez nerwów dzielenie się opłatkiem, a po świętach, 28 grudnia i tak klepną to, co klepnąć Se Prezydent zaplanował?
Pan Prezydent przerasta już o głowę swe pezetpeerowskie archetypy,
@Cemoi07, w czym ty naprawdę widzisz problem, skoro nawet opozycja w Radzie nie widzi problemu PR(choćby przy zatwierdzaniu budżetu)? Toż przecież Twoim „bogiem” (nie moim!) jest demokracja!
I zgodnie z wyrokami Twojego „boga” referendum też byś przegrał!
Problem w tym, że za wysegregowane odpady się nie płaciło i płacić się nie będzie.
Chciałem zwrócić tylko uwagę ,że ta uchwała to bubel prawny. Bo dalej nie wiem ile zapłacę za 4 POJEMNIKI po 110 litrów każdy ,do selektywnego zagospodarowania odpadów (papier/szkło/plastik /odpady inne).-wynika ,że 180zł
Zakładam również ,że każdy pojemnik nie będzie napełniony w 100% w dniu odbioru . I właśnie to powoduje nieskuteczną segregację . Bo po co ktoś ma płacić za 4 pojemniki których i tak nie napełni jak może wziąć jeden lub dwa po 61 zł . Bo ile taki sklepik z majtkami może wyprodukować śmieci ?6 opakowań po zupce chińskiej , cztery torebki po herbacie , skórka z cytryny i butelka po winie ot całe śmieci w tydzień.
Sorki, znów zżarło mi formatowanie tekstu…
Szkoda, że nie można poprawiać własnych wpisów!
Myślę, że się zagalopowałeś… Cena za pojemnik dotyczy odpadów zmieszanych (komunalnych) a różnica polega na tym, że za ten sam pojemnik zapłacisz albo pierwszą cenę (jeśli nie będziesz się „bawił” w segregację do dodatkowych pojemników/worków) albo drugą (jeśli będziesz się „bawił”).
Ta ustawa „śmieciowa” jest taka sama jak ten cały eurosocjalizm – bardzo wzniosłe i szlachetne motywacje, a skutki (jak zawsze w socjalizmie!) – opłakane dla wszystkich ( oczywiście poza tymi „rywinami”, na których zamówienie została napisana).
pojemności tychże mniejszych pojemników- przepraszam tego pojemnika
§ 4. 1. Ustala się, że w przypadku odbierania odpadów komunalnych od właścicieli nieruchomości, na
których nie zamieszkują mieszkańcy, a powstają odpady, opłata za pojemnik wynosi:
1) o pojemności 110 l – w wysokości 61,00 zł miesięcznie,
2) o pojemności 120 l – w wysokości 66,00 zł miesięcznie,
3) o pojemności 240 l – w wysokości 131,00 zł miesięcznie,
4) o pojemności 1100 l – w wysokości 605,00 zł miesięcznie.
2. Jeżeli odpady komunalne są zbierane i odbierane w sposób selektywny ustala się niższą stawkę
opłaty za pojemnik:
1) o pojemności 110 l – w wysokości 45,00 zł miesięcznie,
2) o pojemności 120 l – w wysokości 48,00 zł miesięcznie,
3) o pojemności 240 l – w wysokości 96,00zł miesięcznie,
4) o pojemności 1100 l – w wysokości 445,00 zł miesięcznie
Czy ja dobrze zrozumiałem ,że w selektywnym zagospodarowaniu 1 pojemnik to zbiór kilku pojemników . Bo nie wiem czy podzielić pojemność pojemnika na na szereg mniejszych pojemności tychże mniejszych pojemników , co powoduje że odpady „resztki ” to jakieś 35 litrów (o ile podział bedzie równomierny \3) . Jeżeli tak nie jest to znaczy ,że będzie kilka pojemników o tej samej wyżej wymienionej pojemności V co daje nam 3X cena za jeden pojemnik .
Sumując ;
nie segregujemy wydajemy 61zł za 110 litrów /.m-c
segregujemy wydajemy 3lub4(zależy od ilości pojemników)X45zł= 135zł minimum , 180zł max.
ale bubel
(godz. 10:50) Przed chwilą otrzymałem informację od radnych, że Rada Miasta zdjęła z dzisiejszego porządku obrad tzw. uchwały „śmieciowe” z powodu „jakichś niejasności wynikających z ustawy” (?). Sesja w tym temacie odbędzie się 28 XII br. Podczas sesji, sekretarz miasta Jerzy Zieliński (w związku z moim wpisem, tutaj na bobrach) publicznie zaprosił mnie do wzięcia udziału w dyskusji 28 XII. Za zaproszenie z góry Panu dziękuję, ale z uwagi na pełnione obowiązki służbowe w tym dniu – nie zawitam. Mam jednak nadzieję, że do tego czasu w uzasadnieniu do uchwały dot. wysokości nowych opłat, pojawi się informacja (bo o to w gruncie rzeczy mi chodzi) o metodzie, na podstawie której wyliczono takie, a nie inne stawki. Myślę, że takowe wyjaśnienie mieszkańcom się należy. Pozdrawiam
Jak ja wiszę urzędasa wałęsającego się po korytarzu …. W normalnej firmie wywalony byłby na pysk. 600 tyś i dalej rośnie w dobie komputeryzacji .
Panie Cemoi07, wiele spraw (samorządowych) potoczyło się nie tak jak byśmy tego oczekiwali. Jeśli chodzi o brak kampanii informacyjnej miasta w tym temacie, to nie wyobrażam sobie, aby taki program tv nie powstał. Informacja zapewne będzie rozsyłana w formie ulotek ( np. z corocznymi decyzjami podatkowymi). Zaistniały zupełnie nowe okoliczności i obowiązki dotyczące wszystkich bolesławian i podejrzewam, że predzej czy później trzeba będzie trafić do ludzi. Ustawowe pomysły generują tylko koszty, wraz z koniecznością rozrostu administracji, bo przecież ktoś ten nowy podatek będzie musiał „obsłużyć”.
Panie Małkowski,
dziekuję za odpowiedź, rozumiem też, iż Pan jak przystało na kulturalnego człowieka, na adres skierowany do Niego odpowiedział.
Rozumiem też, że jest to odpowiedź skierowana do Wszystkich, bo mam nadzieję, iż nie zakłada Pan, iż nie orientuję się w konstrukcji regulaminów rad miejskich.
Mam też nadzieję, że nie posądza mnie Pan, iż nie wiem jakim trybem wywala się na zbity pysk Radę Miasta.
Mój post był też bardziej kpiarski, chodziło mi o komunikację ze społeczeństwem – Prezydenta, Rady. pana Mazurkiewicza, który nie zrobił żadnego programu szeroko przedstawiajacego śmieciową rewolucję.
Jedynie pan Bakalarz komunikował się ze społeczeństwem za pomocą swoich śmieciarek. One już od lata jeździły oklejone banerami które miały wmawiać mi, że i ja powinienem bronić monopolu Jego smieciarskiej synekury.
Teraz, jutro Rada tylko klepnie to co Se Roman z Bakalarzem obgadali przy piwku.
Czy sądzie Pan, że prof. Kulesza tak Se wyobrażał reformę?
Śmieci stają własnością gminy i jeśli gmina „wytarguje” u odbiorcy śmieci lepsze ceny, to będzie jej (nasz?) zysk.
Jak ja słyszę nasz ………
Skoro przetarg będzie organizować gmina, to wymogi zawarte w ogłoszeniu mogą być określone pod warunki jakie spełniać może tylko MZGK
-jeśli tak będzie to znaczyć będzie ,że mamy głupi samorząd . O ile się nie mylę to komuniści rzucali hasła „ludzie pracy” . Niech samorząd zacznie myśleć jak konsument wtedy będzie o wiele lepiej . Jeżeli zapłacę mniej za śmieci to znaczy ,że będę mógł sobie kupić więcej rzeczy co z kolei , a ktoś te rzeczy będzie musiał wyprodukować . Ochrona miejsc pracy tworzy bezrobocie .
zduneked- no jacy wy jesteście biedni . przy podatkach również zwalaliście na rostowskiego .
„Osobiście uczestniczyłem w spotkaniach z mieszkańcami na temat nowej ustawy i naprawdę trudno jest ludziom wytłumaczyć przyczyny i uzasadnić skutki głównie te finansowe wprowadzanych zmian.”
– bo są właśnie finansowe . Jak ktoś ma 1000zł netto emerytury to dla niego 9 czy 15 zł robi dużą różnicę . ale rządzący o tym zapominają . no ale jak się zarabia 10tysięcy to co tam VAT o 1% co tam 6 zł .
Mam takie pytanie . Jak w bloku mieszka sto rodzin i 50% z nich zadeklaruje się, że będzie sortowała odpady ,a 50% że nie , to co wtedy?
Panie Zduneked, to „oczywista oczywistość” o czym Pan napisał. Samorządy sobie tego bałaganu nie wymyśliły i wyraźnie napisałem o „rewolucji” spowodowanej ustawą śmieciową. Rozumiem sytuację w jakiej znalazły się samorządy., ale chciałbym poznać uzasadnienie do takich, a nie innych wysokości stawek (nowego podatku), które właśnie ma ustanowić Rada Miasta na wniosek prezydenta.
@zduneked
Wiesz, ja naprawdę nie mam nic przeciwko temu aby na bobrzanach pojawił się tekst tłumaczący zagadnienie szerzej i bardziej wielostronnie niż Maciej. To nie portal newsowy na który prezentujemy zagadnienia z każdej możliwej strony. To zbiór osobistych, subiektywmych blogów różnych ludzi, którzy piszą p tym co dla nich istotne.
Serdecznie zapraszam kogokolwiek z samorządu (albo Ciebie), do zgłębienia tematu na łamach bobrzan. Swoją drogą przydałby się na bobrach jakiś prosamorządowy autor dla przeciwwagi. Zapraszam lokatorów ratusza i okrąglaka (niby mamy jednego ale jakiś nieaktywny taki między wyborami : ) na bobry do ekipy autorów.
Gminy zostały „obdarowane” ustawą śmieciową przez rządzących, w myśl której stają się właścicielami wszystkich odpadów na swoim terenie. Wiem z własnego przykładu, że ten bubel spędza wielu samorządowcom sen z powiek, bo jak by nie patrzeć, jest to nowa forma podatku, której wprowadzenie wielu samorządom się nie uśmiecha.
Prawidłową gospodarkę odpadami powinno się ludziom od małego wpajać w szkołach, edukować dorosłych i zachęcać do segregacji, a nie za pomocą fiskalnego bata, z powodu wielu lat zaniedbań, narzucać w ciągu jednego dnia.
Cała krytyka za wprowadzenie nowej gospodarki odpadami spada na samorządy, które de facto zostały do tego zmuszone przez rządzących. Mają problem ze sposobem naliczania opłat, niezadowolenia społeczeństwa z nowego podatku, problem z komunalnymi firmami zajmującymi się do tej pory śmieciami, gminnymi wysypiskami które na swoim terenie trzeba będzie likwidować. Problemów wynikających z ustawy jest naprawdę sporo, a sprowadzanie całości tylko i wyłącznie do krytyki samorządu uważam za nieuczciwe.
Osobiście uczestniczyłem w spotkaniach z mieszkańcami na temat nowej ustawy i naprawdę trudno jest ludziom wytłumaczyć przyczyny i uzasadnić skutki głównie te finansowe wprowadzanych zmian.
Krzysztof Krzemiński masz za wysokie oczekiwania. A co do Maćkowej insynuacji, że przetarg może być ustawiony: Swego czasu opisywałem przetarg w urzędzie miasta w którym nie podano marki nawigacji GPS ale podano: wymiary obudowy co w czasach raczkowania tego typu urządzeń w naszym kraju jednoznacznie definiowało nie tylko markę i model. Można? Można : )
domyślam się, że tak właśnie to działa, ale ze zdrowym rozsądkiem to ma naprawdę niewiele wspólnego, że o sprawiedliwości nie wspomnę.
Bo może przetarg to tylko pro-forma?
Krzyśku, opłata za śmieci "po nowemu" to forma nowego podatku. Póki co, jest to opłata dyktowana przez daną firmę. Śmieci stają własnością gminy i jeśli gmina "wytarguje" u odbiorcy śmieci lepsze ceny, to będzie jej (nasz?) zysk.
nKostas, artykuł przez Ciebie podlinkowany jest tendencyjny. To tak jakbyś porównywał Malucha z 2l. z Mercedesem. Autor powinien wrzucić do tego worka również Parzyce i Raciborowice Górne… gdzie życie jest jeszcze tańsze. Zapewniam. Tego typu rankingi przede wszystkim powinny odnosić się do rynku pracy, możliwości wyboru zawodu i warunków rozwoju małej przedsiębiorczości. Dlatego, paradoksalnie, zestawienie które podałeś pokazuje, że taniej jest tam gdzie wspomniane przeze mnie warunki są niezbyt sprzyjające. Wytłumacz mi, dlaczego od około 2 lat ceny działek budowlanych w naszym mieście lecą na łeb na szyję i mimo to mało kto chce je kupić? Ktoś kupi działkę za półdarmo i co? zęby w piach? To właśnie jest wskaźnik opłacalności życia w Bolesławcu. Wszelkie działania władz powinny zatem zmierzać do stymulowania powstawania nowych miejsc pracy i odciążania tych co tę pracę dają. Przy bogatym biedniejszy zawsze się wzbogaci; odwrotnie – nigdy.
raczej samorządowa:)
powinny – to jest tzw. państwowa samowolka :/…
Ja czegoś nie rozumiem (znaczy wielu rzeczy nie rozumiem). Miasto ustala sztywne stawki ZANIM ZORGANIZUJE PRZETARG? Czy aby te stawki nie powinny wynikać z kosztów przedstawionych przez firmę, która ten przetarg wygra?
@nKostas,
i oto gazeta znalazła (a Ty powielileś) wytłumaczenie masowej emigracji wrocławian do Bolesławca : )
Cudze chwalicie, swojego nie znacie…
http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/719947,ile-placimy-za-zycie-w-dolnoslaskich-miastach-wroclaw,id,t.html
No bo stawki zapewne są niższe niż na przykład w Paryżu czy Warszawie. Stąd ten przymiotnik : )
Panie Cemoi07, temat zapewne był już omawiany na posiedzeniach komisji stałych Rady Miasta i zapewne przy okazji procedowania tych projektów uchwał na sesji padnie takie stwierdzenie. Mam jednak nadzieję, że wywiąże się dyskusja i mieszkańcy zostaną poinformowani skąd takie, a nie inne stawki. Żałuję, że w drukach uchwał nie można o tym przeczytać. Można za to przeczytać (w uzasadnieniu do uchwały) kilkakrotnie stwierdzenie „niższe stawki” http://www.um.boleslawiec.bip-gov.pl/public/get_file_contents.php?id=128982 Normalnie „miszczostwo” :)
Segregacja odpadów odpadów zawsze kojarzy mi się z emitowanymi swego czasu w tv lokalnej spotami o tym jak to na małe dziewczynki wynoszące śmieci czają się przy kubłach panowie chętnie biorący te dzieci na ręce…
Swoją drogą nie słyszałem aby jakikolwiek z naszych samorządów badał efekty prowadzonych przez siebie akcji promocyjnych ale w tym wypadku w badaniu mogłoby ujawnić się totalne zniechęcenie małoletnich dziewcząt do wyrzucania śmieci.
Panie Małkowski,
coś obawiam się, że pański artykuł, zasugerowane wnioski płynące z niego, są dla Prezydenta niesprawiedliwe.
Pan Prezydent z pewnością wiedząc, że członkowie Rady Miasta są tylko „Jego” greckim chórem, którzy z pewnością nie zadadzą sobie trudu przeanalizowania całej ustawy, którzy z pewnością nie zerkną do corocznego sprawozdania finansowego miejskiej spółki śmieciowej, bo to dla nich i zbyt męczące, trudne do zrozumienia, a i zbyteczne – Ich jedynym celem jest bycie i kontrolowanie comiesięcznych przelewów z tytułu pobieranej diety –
zapewne bardzo szeroko, wielokrotnie i wyczerpująco przedstawiał już Radzie Miasta możliwe warianty naliczania oraz wysokości opłaty wywozowej. Rada z pewnością też długo, w wyczerpujących dyskusjach pochylała się nad analizą możliwych koncepcji i ich kosztów.
Przecież nie chce mi Pan powiedzieć, że na dwa dni przed świętami Rada rozpocznie dopiero prace i dyskusje nad sposobem wprowadzenia w życie nowej, mającej obowiązywać parę dni później ustawy.
Z pewnością wzrost z 9 PLN od łebka do 15 PLN jest najniższą możliwą podwyżką zapewniającą sfinansowanie ustawowych wymogów. Ja, to nawet na miejscu jakiegoś radnego wnioskowałbym aby prezesowi Bakalarzowi wstecznie podnieść coroczną nagrodę do powiedzmy 150 tyś. złotych.
Ileż to chłop musiał się nagłówkować, aby wywozić śmieci dwa razy taniej niż już za dwa tygodnie, albo Houdini, albo jakiś inżynier księgowy, albo geniusz.
Jeżeli jest inaczej, to wy…łbym wszystkich Radnych na zbity pysk, a póki co rozpisał referendum i Prezydenta również na zbitą twarz wywalił.