I tak sobie plumkam na tych skrzypcach z zerwaną struną, czcigodny baco z nizin bo wedle Hajnówki, ale co tam góry skoro jak dotąd nie czułem, (pewnie dlatego nie katowałem powonienia ponieważ zakładam wełniane skarpetki nie jakieś badziewie) aż tak poważnie wewnętrznej potrzeby z rozkładaniem na czynniki pierwsze, dla innych śrubka dupka numer pięć, niewątpliwie istotnego pojęcia w życiowej zawierusze o imieniu AUTORYTET.
Jak zwykle akcja serca zaczyna swoje dudnienie w okolicach bankomatu. W tym atrakcyjnym przypadku, liczenie tego co upadło dziadowi, na potęgę dotyka każdej ofiary która pracuje na umowę śmieciową (sam nie byłem wyjątkiem) ja się nie spieszę z liczeniem na cokolwiek tłustego, bo tylko tyle mi zostało szczęścia ile kosztują złudzenia, więc staram się w miarę oszczędnie obracać pojęciem NIGDY, gdyż nigdy nie wiadomo co człowiekowi na caban spadnie jeśli nie niebo do stóp, to paleta z workami mąki z pozdrowieniem od organizacji humanitarnej, jakoż są przecież kontenery na surowce wtórne co sprawia że uczymy się segregacji i wcale zbyt daleko to słowo nie odbiega od hierarchii, więcej! Wielu z nas jedzie na resztkach nadziei na tak zwanej rezerwie że jego samopoczucie jutro nie dostanie skrętu kiszek, w czym dominuję ja, mimo szczerej duszy i prawdy, tej prawdy że mam swoją ulubioną flanelową koszulę na mniejsze lub bardziej śmieszniejsze święta z fazami księżyca, co akurat tyle kogokolwiek interesuje na ile zajmuje ględzenie polityków o kolejnej aferze łapówkarskiej czy plagiacie profesora z tytułem za zasługi. Chyba że są to uszy i oczy wioski na talerzem ugotowanego bobu, a są i nie ma innej opcji chociaż krowa jest chora na przednie nogi, lecz mleko jest zdrowe, jeszcze ta długo oczekiwana ulewa.
Autorytet tymczasem przemykał pod dziurawymi rynnami, autorytetem w wiejskim światku jest listonosz konkurujący dzielnie z plebanem, i prychał ten autorytet, kichał i ,,puszczał motylki”, bo każda wiadomość, nawet ta z niechcianego urzędu musi dotrzeć na czas bez względu na gromy i pierony, gdy ktoś z szarej masy, tak się budzą do życia betoniarki i kolejki wąskotorowe, przewiózł się na zgoła banalnej ślizgawce jaką jest, (lepiej się ma: Była ) osobista wiara w człeka. Wiara wpisana tłustym drukiem w tożsamość, acz niepewną ręką, ten ślepy odruch coś jak instynkt psa z warczeniem na ludka który jeszcze wczoraj grał szkolną rolę chłopca wspierającego starszych, lecz raptem ten wentyl sfiksował i dobre powietrze uszło. Rzekomo była to dusza o urodzie matki zawsze pięknej, ale nie zawsze rozumianej, więc człowiek-wielbłąd (skojarz z magazynem odzieży roboczej) żadna bojowa trąba, tak po prawdzie funkcjonuje jakoby złodziej kieszonkowy, a oficjalnie jest pieprzonym przedsiębiorcą który bezkarnie zdziera z ludzi skórę by wieczorem się tymi skórami okrywać.
Chyba ja tam też byłem w tym baranim stadzie z przewagą owiec.
Więc pytasz pan panie baco z nizin do czego zmierzam nie obrażając zwykłego korytka z poidełkiem, ano nigdzie nie zmierzam, a to że są zwyrodnienia nie tylko fizyczne, to jak w dobrze szanującym się domu, gość nie powinien wiedzieć gdzie miotła stoi, leży szmata a obok kubeł z zimną wodą i wcale to nie oznacza że zamierzam bawić się w jakie kolwiek statystyki, jakoż ciągnąc temat autorytetu to pamiętam, że kiedyś tak nie wnikano w intymne życie dzięcioła cz kornika – drukarza podgryzającego nogi taboretu, gdyż inaczej odczytywało się ludzką godność i patriotyzm, dlatego panie baco z nizin, do strzyżenia owiec na olimpiadzie, owego strzyżenia traktowanego na równi z konkurencją rzutu młotem czy gimnastyką artystyczną kobiet, droga daleka!
I tak sobie rozważałem na grzybobraniu.
niczego nie zrozumiales to i nihilizmu nie zrozumiesz. pieprzyc autorytety, pieprzyc marxa. nie wciskaj mi zadnych twoich swietych.
Marks – to jest twój autorytet
cytat przytoczyles ale tam nie ma nic o wolnosci, przytoczony niewolnik odwoluj sie do autorytetu a nie do wolnosci, chodzi w nim o indywidualnosc, kretywnosc i do wlasnej tworczosci a nie na nasladowaniu i kopiowaniu indywidualnych, kreatywnych i tworzacych. reka prawa i lewa to wlasne zasoby, zdolnosci i mozliwosci wykonawcze. pieprzyc autorytety.
a tutaj wytlumacze tobie roznice pomiedzy komuchem a komunista. komuch to socjalista podpierajacy sie ideologia komunistyczna w celu realizacji zadan politycznych, gospodarczych czy tez kulturalnych.
komunista to utopista sympatyzujacy z idelogogia komunistycznyczna.
„Zmień myślenie pierdoło , bo nawet w mordę nie można za darmo dostać”
zapomniales wpisac za „glosne” myslenie, czyli za rozglaszanie swoich wymyslonych pierdol. jest u nas kilka ulic, na ktorych robia to za darmo, dla rozerwania sie. ja od ciebie tez nie wzialbym pieniedzy, poswiecilbym sie za darmo w imie ideologii.
Zmień myślenie pierdoło , bo nawet w mordę nie można za darmo dostać
cytuję,:
31/07/2012
z autorytetem to jest tak jak z kopiowaniem obrazow. nie mam dwoch lewych rak, nie jestem niczyim niewolnikiem wiec mam wszystkie autorytety tam gdzie slonce nie dochodzi.
Bredzisz chłopie z każdym zdaniem . Zachowujesz się jak stalin a nie jak komuch .partaczu
To że komuny nie wprowadzono w 100% nie oznacza ,że nie chcieli jej wprowadzic ” budowali komunę” .
to co chcieli to nie jest wazne. onie wiedzieli, ze komunizmu sie nie wprowadz dlatego wynalezli alternatywne systemy: leninizm, stalinizm, maolizm, fidelizm itp.
„Jesteś niewolnikiem systemu na własne życzenie – nie jesteś wcale wolny”
nie mieszaj wolnosci do tematu bo tez nie wiesz, ze wolnosc to utopia.
„Jak można być komunistą i mówic że się jest wolnym – no bzdura totalna!”
nie imputuj mi cos czego nie napisalem.
musialbym byc najwiekszym czupkiem w boleslacu i pobliskich wioseczkach aby napisac cos podobnego co ty tutaj wycisnales sobie z worka mosznego.
Popatrz co ty pleciesz .
„Znasz jakiegos komuniste oprocz mnie”
– Tak jesteś jedynym komunistą z 7 miliardów osób na całym świecie – szybciej w totka trafisz
To że komuny nie wprowadzono w 100% nie oznacza ,że nie chcieli jej wprowadzic ” budowali komunę” .
Nie proletariusze tylko nieroby wszystkich krajów łączcie się i powstaje wtedy kiedy państwo nie jest państwem prawa . W dzisiejszych czasach kiedy mamy możliwości stworzenia konkurencji prawie doskonałej ( nie wiem czy słyszałeś o czymś takim) dokłada sie kolejne regulacje aby jej nie było . I wtedy stajesz się niewolnikiem . Kupujesz co inni uznają za dobre , tworzenie spółek samorządowych nacjonalizuje państwo , podatki powodują brak konkurencji !
Jesteś niewolnikiem systemu na własne życzenie – nie jesteś wcale wolny . Jak można być komunistą i mówic że się jest wolnym – no bzdura totalna!
ja zmieniam tylko majtki. napisze jeszcze raz bo pewnie przeoczyles, niedoczytalas, niezrozumialas „KOMUNIZM TO UTOPIJNA IDEOLOGIA”. Znasz jakiegos komuniste oprocz mnie? W jakim panstwie wprowadzono komunizm jako system? Jesli tego nie wiesz to ic ogladac play boya, albo przestan paplac jak papuga po idiotach hasla.
„Przecież komuna jest za nacjonalizmem” a znasz ty takie cos „proletariusze wszystkich krajow laczcie sie”. blablasz jak cyganka na hali ludowej wrozaca z kart.
@fobiak
O jej tyś zaś bzdury piszesz !! Zmień poglądy mówione , pisane! Gdyż komuna jest ustrojem niewolniczym . Pleciesz bzdury o swoich poglądach jak mało który !. Przecież komuna jest za nacjonalizmem , za państwowością , jest przeciwna własności prywatnej , jest przeciwna sprawiedliwości ( oczywiście nie społecznej) . Chce zagarnąć to co z własnością prywatną ma wspólnego !
Mam wrażenie że ty stalinowiec !
Tak kopiujesz obraz Stalina !
Myślałem żeś poważniejszy ale tyś …. szkoda pisać !!
Gruchawka ma silną goń myślową na grzybobraniu :) Szacun!
@Fobiak – Nie wiem jak inni, ale ja jestem Twoim fanem :)
z autorytetem to jest tak jak z kopiowaniem obrazow. nie mam dwoch lewych rak, nie jestem niczyim niewolnikiem wiec mam wszystkie autorytety tam gdzie slonce nie dochodzi. wiem, ze dla wszystkich bobrow jestem autorytetem ale co to bedzie jesli sie okaze, ze autorytet to zwykla pospolita swinia… bobry wyzdychaja z glodu moralnego. pieprzyc autorytety.
Nie wiem co kto ma do umów „śmieciowych „. To jedna z najlepszych umów jakie ten socjalizm wyprodukował !
@fobiak
Autorytet bardziej jest inicjatorem dążenia do celu „marzeń ” naucza ale nie wiem czy wychowuje. Dla większości JPII był jest autorytetem ale czy wszyscy jesteśmy tak samo wychowani ? Niektórzy chcą mordować dzieci nienarodzone inni zaś jak np. ja morderców na krześle elektrycznym !
Takie myślenie jest typowe dla ludzi lekkomyślnych i/lub niedojrzałych. Istnieją miliony różnorakich ameryk odrywanych przez tysiące lat i nie ma sensu odkrywać ich po raz drugi od początku samemu! Życia nie starczy! Tylko głupiec jest sam dla siebie autorytetem!
rysiek, autorytety sa potrzebne w wychowywaniu mlodziezy, kto po dwudziestym roku zycia ma swoje autorytety lub w nie wierzy tzn. ze nie dojrzal lub jest niewolnikiem. pieprzyc autorytety.