16 maja sąsiedzi zastanawiali się dlaczego pan Henryk w ciepły dzień pali w piecu. W tym samym czasie Henryk Zaremba jechał do pracy, jego żona Anna również była w pracy. Ich dom W Raciborowicach trawił pożar.
– Dymu było tak dużo, że nie widziałam pobliskich domów – relacjonuje sąsiadka Zarembów – pobiegłam do sąsiadów, na podwórku była tylko teściowa Henryka, dom już się cały palił.
Mimo błyskawicznego przybycia straży pożarnej (pierwsze wozy dojechały już po kilku minutach) nie udało się domu uratować, całe piętro jest doszczętnie spalone, parter jest cały zalany wodą, nieliczne meble i ciuchy, które udało się uratować są poprzepalane i przesiąknięte smrodem spalenizny.
– Nie wiem co teraz będzie, wszystko stracone – żali się Henryk Zaremba – Szczęście w nieszczęściu, że pożar nie wybuchł w nocy – już by pan ze mną nie rozmawiał – dodaje.
Według ustaleń przyczyną pożaru była prawdopodobnie instalacja elektryczna. Inspektor budowlany po oględzinach stwierdził, że budynek nadaje się tylko do rozbiórki.
Pogorzelcy na szczęście nie zostali sami, pomogli sąsiedzi u których mieszkali przez kilka dni. Wójt gminy, Mirosław Haniszewski zapewnił rodzinie tymczasowe mieszkanie, za co pogorzelcy są bardzo wdzięczni.
– Ile można jeździć po rodzinie i spać u sąsiadów – mówi pan Henryk – przynajmniej mamy gdzie mieszkać.
Również pod patronatem Gminy Warta Bolesławiecka, komitet pomocy pogorzelcom „Jesteśmy Razem” organizuje charytatywny festyn na rzecz pogorzelców.
– Chcemy zorganizować koncert – festyn rodzinny, będzie wiele atrakcji, aukcje, loteria, a cały dochód przeznaczymy na pomoc poszkodowanym w pożarze – wyjaśnia Mirosław Kopczyński, Dyrektor Gminnego Centrum Kultury i Sportu – Odbędzie się on 10 czerwca o godz. 15 na stadionie w Raciborowicach.
Dla tych, którzy chcą pomóc rodzinie Zarembów, zostało uruchomione konto, na które można wpłacać pieniądze:
94 2030 0045 1170 0000 0374 3590
