9 goli BKS-u Bobrzanie i tylko jedna bramka przeciwników, którzy zupełnie nie potrafili poradzić sobie z bolesławieckim zespołem. Sobotni pojedynek obu drużyn nie był ładnym widowiskiem. Wyrazy współczucia dla Dawida Kopczyńskiego z GKS-u, który zajmował się głównie wyjmowaniem piłki z siatki bo, mimo starań, nie umiał być jednocześnie bramkarzem i czwórką obrońców.
Relacja z meczu ze strony BKS Bobrzanie:
Już w 2 min. Jasiek Wojciechowski popisał się silnym strzałem z 35 metrów na bramkę GKS-u. Niestety piłka trafiła w poprzeczkę i wróciła na boisko. Festiwal strzelecki rozpoczął Filipiak w 11 minucie. Filip minął 3 obrońców GKS-u i strzałem z ostrego kąta dał prowadzenie dla BKS-u. W 15 minucie indywidualna akcja Dzięgleskiego, który położył bramkarza i jednego z obrońców, oraz lekko strzelił do pustej bramki. Trzy minuty później indywidualną akcją popisuje się Filipiak i piłka po jego strzale ląduje w siatce drużyny Raciborowic. Prowadzimy 3-0. W 30 minucie dwójkowa akcja Dzięgleskiego z Graczykiem i ten ostatni podwyższa na 4-0. Ostatnią bramkę w pierwszej połowie zdobywa w 38 minucie Paweł Żmudziński.
Druga połowa znów rozpoczyna się od ataków BKS-u. W 50 minucie strzałem z 16 metrów popisuje się Janek Wojciechowski i prowadzimy 6-0. Dwie minuty później po strzale Kamudy jest 7-0. W 53 minucie indywidualną akcję przeprowadza „Filip” i mamy 8-0. Honorową bramkę GKS zdobywa w 55 minucie. Piłkę po strzale z ostrego kąta Woźniaka, w krótki róg, przepuszcza B. Bochnia. 10 minut później Paweł Żmudziński ustala wynik końcowy meczu na 9-1. W 70 minucie po strzale „Filipa” piłka trafia w poprzeczkę bramki GKS-u. Rozmiary porażki próbował zmniejszyć w 80 minucie Jurczak. Po jego strzale piłka minęła Kamila Kuleszę i minimalnie ocierając się o poprzeczkę wyszła poza boisko. Zwycięstwo BKS-u mogłoby być jeszcze bardziej okazałe Dwie bramki dla BKS-u zostały nie uznane przez arbitrów, gdyż zawodnicy BKS-u znajdowali się na pozycjach spalonych.
B. Bochnia ( 58 min. K. Kulesza) – Pietrzak, Mucha, Bryłkowski, Powroźnik, Żmudziński, Wojciechowski ( 69 min. Dzioba), Filipiak, J. Bochnia ( 63 min. Janicki), Graczyk (56 min. Świca), Dzięgleski ( 42 min. Kamuda)
Dzięki za szczery podziw : )
Niektórzy piłkarze z Raciborowic sprawiali wrażenie jakby dzień wcześniej zmasakrowali się sami : )
Wreszcie fajny tytuł – jak z tabloidu :))