kwi 25, 2012
6047 Wyświetleń
1 0

Jak radni zwiększyli nasze długi, czyli subiektywna relacja z dyskusji nad jedną uchwałą

Napisany przez
Dziś na sesji rady miasta pan prezydent namawiał radnych do zadłużenia miasta o kolejne ponad 10 000 000 zł. Ilość zer jest prawidłowa. Pieniądze mają być przeznaczone na budowę mieszkań.  Jak prezydent przekonywał radnych? Między innymi tak: „Kto jest przeciwny podjęciu uchwały dotyczącej emisji obligacji – ten radny będzie przeciwnikiem budowy mieszkań.” Ta imponująca konstrukcja myślowa nie zadziałała. 

  • „Zabolało mnie stwierdzenie, że jeśli ktoś nie będzie za obligacjami, to będzie przeciwnikiem budowy mieszkań” – powiedział radny Zdzisław Abramowicz/Ziemia Bolesławiecka.
  • Pan prezydent w replice tak opowiadał o zadłużeniu miasta: „60 milionów złotych to jest wartość basenu i MCC. Dobrym, choć jak pokazały ostatnie wybory niezbyt skutecznym, jest mówienie jak to szalony prezydent chce się zadłużać bo chce realizować jakieś obietnice wyborcze.(…)Ja jestem poważnym człowiekiem i już w tym roku założyliśmy, że zmniejszymy zadłużenie o 6 mln, dlaczego tego nie zrobiliśmy? Bo pan minister Rostowski powiedział że już więcej nie zaciągniemy kredytów. Jeżeli dzisiaj nie wypuścimy obligacji, to już więcej tego nie zrobimy.(…) Miasto które się nie buduje, to jest miasto, które umiera.”
  • Pan prezydent przy okazji zarzucił Ziemi Bolesławieckiej, że będzie głosować przeciwko obligacjom wskutek dyscypliny partyjnej. To oburzyło radnego Abramowicza, który uświadomił prezydenta, że Ziemia Bolesławiecka nie jest partią i że radni muszą mieć wątpliwości i mają własny rozsądek.
  • Głos zabrał radny Mirosław Sakowski/Platforma Obywatelska:
    „Radni PO są za rozwojem budownictwa. Jesteśmy za tym, żeby mieszkania w naszym mieście powstawały, ale uważamy, że pieniędzy trzeba szukać w budżecie. Oszczędzać, tak konstruować budżet, aby znalazły się pieniądze. Jeżeli dochody spadają a nie ogranicza się wydatków – nie ma szans na inwestycje infrastrukturalne. Nie jest tak, że głosując przeciwko tej uchwale nie jesteśmy za budową mieszkań, jesteśmy za budową mieszkań ale z własnych środków.”
  • Prezydent Piotr Roman przyznał, że już wczoraj znał stanowisko PO w sprawie uchwały o obligacjach. Poznał je z rozmów z działaczami PO.
  • Radny Dariusz Filistyński/ KWW Piotra Romana powiedział, że wyczytał internecie, że Piotr Roman proponuje słuszne rozwiązanie.
  • Potem radny Wojciech Kasprzyk stwierdził, że mówi jako radny niezależny, nie jest już członkiem klubu PO i zapowiada poparcie projektu uchwały.
  • Radny Sakowski stwierdził zaś, że nie skomentuje wypowiedzi radnego Kasprzyka, bo musiałby go obrazić.
  • Radny Jarosław Kowalski/KWW Piotra Romana mówił kwieciście. Porównywał m.in. kredyty zwykłych ludzi do zadłużania się samorządu. Zapomniał wspomnieć o różnicy między wydawaniem własnych i cudzych pieniędzy.
  • Po nim radny Piotr Hetel/SLD nawoływał do głosowania a radny Stanisław Andrusieczko/SLD powiedział, że nie podjął jeszcze decyzji jak będzie głosował (SIC!) Za to oznajmił, że ma wrażenie, że miasto jest zbyt mocno zadłużone, ale udowodnił w swojej wypowiedzi, że nie wie jak mocno.
  • Radny Kowalski w ripoście nawoływał (per „Stasiu”) radnego Andrusieczkę do poparcia projektu uchwały. Przy okazji zastanawiał się, czy minister Rostowski ma tytuł hrabiego.
  • Prezydent zaś oświadczył, że głosowanie przeciwko projektowi uchwały o obligacjach, to działanie w interesie tych deweloperów którzy mają mieszkania do sprzedania i nie mogą ich sprzedać. 
  • Przewodniczący Józef Pokładek skończył dyskusję i zaczął głosowanie.
13 radnych poparło projekt, jedna osoba nie brała udziału w głosowaniu. Będziemy mieli jeszcze większe długi.
Kategorie:
news · Protocool
https://www.bobrzanie.pl

Masz temat? Masz problem? Coś Cię wkurza albo cieszy? Napisz do nas maila lub zadzwoń na numer 696 373 113.

Komentarze do Jak radni zwiększyli nasze długi, czyli subiektywna relacja z dyskusji nad jedną uchwałą

  • Ale kabaret !
    Ten nasz operator betoniarki nie ma pojęcia o ekonomii !. Przeciez ten chłop bredzi !
    Załóżmy ze kredyt jest na 10 lat . spłacamy w odsetkach 100% zaciągniętego kredytu (czyli dwa razy więcej ) to pytanie ile wytworzymy miejsc pracy w ciągu tego całego cyklu w kredycie i bez kredytu. Oczywiście beton zaraz poda argument ,że połowa idzie z eurokołchozu , ale zapomina o tym że jesteśmy już płatnikiem a nie beneficjentem i każda przeciętna rodzina dopłaca do tego burdelu 500zł !

    Ostatnio powiedziałem na małej imprezie integracyjnej ,że może zabraknąć na emerytury nagle jedna osoba wyłania się z tłumu i odpowiada „ja już mam emeryturę” – i jak to ma być dobrze !

    187 nie czepiaj się wiem ze napisałem wyżej schemat komuny ale nawet tego oni nie ogarniają

    Daniel 14/05/2012 22:37 Odpowiedz
  • http://gielda.onet.pl/wzrosl-koszt-ubezpieczenia-polskiego-dlugu,18726,5119809,1,news-detal

    Chyba trzeba to wydrukować i zanieść lokalnym politkierom przyspawanym do stołków. Może zrozumieją.

    „W ubiegłym miesiącu koszt ubezpieczenia polskiego długu rósł szybciej niż w jakimkolwiek rynku wschodzącym z wyjątkiem Argentyny, ponieważ najszybciej rozwijająca się gospodarka Unii Europejskiej straciła tempo z powodu kryzysu zadłużeniowego. „

    187 01/05/2012 12:30 Odpowiedz
  • @Bernard
    IMHO ktoś, kto wszystkie wypowiedzi ogranicza wyłącznie do agresywnych ataków personalnych (poza bodaj dwoma wyjątkowymi wyjątkami), powinien zwyczajnie dostać bana.

    nKostas 30/04/2012 11:27 Odpowiedz
  • @187 – dobre! Jesteśmy za rozwojem, postępem w każdej dziedzinie, a pieniędzy trzeba szukać w budżecie! Prosto, elegancko i na temat! :)))

    Bruner 29/04/2012 23:07 Odpowiedz
  • Bernardzie, myślałem o ogłoszeniu np. w „kablówkowym” teletekście :)

    Facebook Profile photo Maciej Małkowski 29/04/2012 18:32 Odpowiedz
  • „Pan prezydent w replice tak opowiadał o zadłużeniu miasta: „60 milionów złotych to jest wartość basenu i MCC. Dobrym, choć jak pokazały ostatnie wybory niezbyt skutecznym, jest mówienie jak to szalony prezydent chce się zadłużać bo chce realizować jakieś obietnice wyborcze.(…)”

    jesli chodzi o realizacje obietnic wyborczych to nalezy z nich zrezygnowac, przed wyborami nie poinformowano wyborcow, ze srodki na ten cel beda pochodzily z kredytow kosztem zadluzenia wszystkich mieszkancow. finasowanie inwestycji przemilczano czyli jest to zwykle oszustwo. gdyby przed wyborami bylo wiadomo, ze romciu betoniarz okradnie mieszkancow to malo kto oddalby na niego glos.
    wladze okradajace wlasnych mieszkancow powinny zostac rozliczone, za oszustwa, dom wybudowany dla staruszkow powinien buudowac prywatny inwestor a nie miasto, dlatego, ze ten dom prowadzi dzialalnosc gospodarcza i nie jest to dom dla tych, ktorym jest potrzebna pomoc socjalna. miasto moze budowac mieszkania ale tylko dla biednych mieszkancow, dla tych ktorym jest potrzebne dofinansowanie ze strony miasta. sprzedany plac nie jest niczym innym jak odmiana korupcji, nabywcy placu mieli czas na realizacje inwestycji i sie wypieli na warunki na jakich weszli w posiadanie tego placu sprzedajac go.
    oszusci klamali przy ostatnim budzecie, ze beda splacali 60-cio milionowy dlug a jak widac zadluzyli nas na wiecej. a ta ich sadzawka o nazwie orka tez zostanie zamknieta bo nie beda mieli na ogrzewanie. byc moze sprzedadza ta sadzawke bo tyle jest warta co zeszloroczne zadluzenie, nie bez powodu o niej wspomniano. tylko kto to kupi.

    fobiak 28/04/2012 17:14 Odpowiedz
  • Mirosław Sakowski/Platforma Obywatelska:
    „Radni PO są za rozwojem budownictwa. Jesteśmy za tym, żeby mieszkania w naszym mieście powstawały, ale uważamy, że pieniędzy trzeba szukać w budżecie. Oszczędzać, tak konstruować budżet, aby znalazły się pieniądze. ”

    Bardzo dobrze, że ktoś z PO przyznał w końcu, że nie są liberałami tylko socjalistami.

    187 28/04/2012 16:00 Odpowiedz
  • @Cemoi97,
    @nKostas,
    @Bogdan,

    następny komentarz któregokolwiek z was mówiący o innym z tego grona wylatuje w całości, znudziło mi się

    Bernard 28/04/2012 08:44 Odpowiedz
  • @Maćku,
    „licznik długu” wisiał podczas kampanii wyborczej na Sierpnia 80. Co prawda podawał tylko prognozę zadłużenia na koniec 2010 roku (60 milionów).

    Pomysł fajny, tylko kto taki licznik powiesi? Ci których na to stać raczej trzęsą tyłkami przed miejską władzą. Zaraz się okaże, że właściciel budynku się nie zgadza, bo właśnie działkę w przetargu… Prawda?

    Opozycja też tego nie zrobi, bo SDL zamiast licznika powiesiłoby telebim z Telewizją Trwam, PO przeszłoby ze strachu do KWW Piotra Romana, a radni Ziemi Bolesławieckiej mieliby roztrojenie jaźni – jeden licznik by wieszał, drugi by go zdejmował a trzeci trzymał w rękach transparent z poparciem dla długów i przeprosinami dla prezydenta za to co robią tamci : )

    Bernard 28/04/2012 08:38 Odpowiedz
  • nKostas, Ciebie to ja już od dawna omijam jak psią kupę, tym razem jednak coś mi się do buta przykleiło.

    Przeczytaj Ty czasem sam siebie, twoje posty wcale nie wyglądają, jakby były wprawkami po lekturze Boziewicza, czy przynajmniej Jolanty Kwaśniewskiej.
    Ty nawet nie potrafisz celnie kogoś dotknąc, jedynie jak małpa z brzytwą częstujesz epitetami, cyt. – „Semła to organ z wielką nadprodukcją żółci. Jej poziom jest tak wysoki, że zasłania mu oczy i zalewa mózg. Żółć powoduje …”, brakuje tylko, abyś dodał, że jestemto Żydem, masonem, komuchem i byłym ubekiem.
    Ty jesteś po prostu głupi.

    Ja nie zabieram ad rem głosu w waszych kretyńskich dywagacjach nad zamachem smoleńskim, bo Wy tam ad rem nic nie wnosicie, Wy, miast werbalnie badać tor lotu, szczątki samolotu, odgłosy wybuchów i dobijania rannych, powinniście sami poddać się psychiatrycznym badaniom i leczeniu.

    Dyskusja o politycznej i gospodarczej arogancji Prezydenta Miasta też nie ma sensu, bo jaki koń jest, każdy widzi, a dlaczego?, to już.pan Mazurkiewicz, miast mądrzyć się na forum, powinien poprosić o wywiad z Prezydentem, przycisnąć Go do muru i odpytać.
    Później dopiero, moglibyśmy dyskutować, znając relację Mazurkiewicza, czy Prezydent jest aż tak wyrachowanym graczem politycznym, czy też do końca rozum mu odebrało.

    et tertio;

    cyt. ” … że każdy kto głosi poglądy nie pasujące do jego wewnętrznego światka, staje się dla niego nienawistnym wrogiem”

    Uważam, ze każdy powinien mieć prawo do głoszenia poglądów jakie sobie rzewnie życzy, Konstytucja ujmuje to dokładniej w normę prawną. ( we wcześniejszym poście przytoczyłem celny cytat z filmu Clooneya)
    Osobiście wszystkich bogów darzę jednakim szacunkiem i j z jednaką powagą – mam to głęboko gdzieś.
    I szlak mnie trafia, gdy wyznawcy jednej z ponad stukilkudziesięciu równoprawnych w Polsce religii i wyznań, starają się zdominować przestrzeń publiczną, narzucić innym swoje idee i wartości i uczynić z nich obowiązujące normy prawne i zwyczajowe. ( w tym kontekście decyzje Prezydenta Roman).

    Jesteś typowym przedstawicielem, typem człowieka scharakteryzowanym przez ks. prof. J. Tischnera, (homo sovietikus) reprezentujesz typowe dla tego „podgatunku” cechy umysłowe i behawioralne, jedynie ideologiczny kierunek jest „nie z tego świata” , ale takie już twoje prawo. I ja chcę, abyś mógł, i każdy inny, z niego korzystać, tak jak żadne prawo w Polsce nie zabrania i nigdy nie powinno zabraniać Ci być idiotą.

    Niebezpiecznymi stajecie się, gdy z godnych pożałowania sekciarzy stajecie się hunwejbinami Kościoła.

    cemoi07 27/04/2012 18:48 Odpowiedz
  • Wspomniany wyżej, domniemany hrabia Vincent apeluje do Balcerowicza o ściągnięcie z warszawskiego telebimu licznika długu http://www.zegardlugu.pl/
    A może by tak zawiesić nasz, bolesławiecki? Algorytm da się opracować.

    Facebook Profile photo Maciej Małkowski 27/04/2012 18:20 Odpowiedz
  • @antyjudasz,
    można, poglądy nie świadczą o „normalności”, bez względu na to czy są rzeczywiste, czy obliczone pod elektorat

    tylko nie wiem co to ma wspólnego z tematem tekstu powyżej

    Bernard 27/04/2012 12:44 Odpowiedz
  • antyjudasz 27/04/2012 12:38 Odpowiedz
  • No kabaret, którzy tworzą nasi wybrańcy jest przedni.

    Bernard 27/04/2012 12:32 Odpowiedz
  • „Radny Dariusz Filistyński/ KWW Piotra Romana powiedział, że wyczytał internecie, że Piotr Roman proponuje słuszne rozwiązanie.” – Hahahaha, co za koleś!

    „Prezydent zaś oświadczył, że głosowanie przeciwko projektowi uchwały o obligacjach, to działanie w interesie tych deweloperów którzy mają mieszkania do sprzedania i nie mogą ich sprzedać.” – A to już jest skandal, Romuś jak widać chce konkurować z prywatnym sektorem na każdym polu. Mioejska restauracja, miejskie budownictwo, niedługo zacznie może produkować miejskie mydło, a jak ktoś zaprotestuje to będzie „przeciwko higienie osobistej”.

    „Radny Kowalski w ripoście nawoływał (per „Stasiu”) radnego Andrusieczkę do poparcia projektu uchwały. Przy okazji zastanawiał się, czy minister Rostowski ma tytuł hrabiego.” – Kowalski to ten ex-pilkarz?

    187 27/04/2012 09:54 Odpowiedz
  • Semła to organ z wielką nadprodukcją żółci. Jej poziom jest tak wysoki, że zasłania mu oczy i zalewa mózg. Żółć powoduje, że każdy kto głosi poglądy nie pasujące do jego wewnętrznego światka, staje się dla niego nienawistnym wrogiem. Impotencję intelektualną skutkującą niemożnością podjęcia dyskusji ad rem, rekompensuje sobie agresywną jazdą ad personam. „Bohater” zna wiele wyrazów, nie tylko polskich, niestety układają mu się one wyłącznie w długie orwellowskie seanse nienawiści do urojonych wrogów https://bobrzanie.pl/2011/02/04/bogdan-mazurkiewicz/tomasz-lis-wprost-propagandowy/comment-page-2#comment-6315
    I jeszcze ten brak elementarnej nawet kindersztuby…

    nKostas 27/04/2012 07:53 Odpowiedz
  • Jeśli kto zna historię jak rozwijały się takie miasta jak Florencja, Mediolan, Wenecja, Rzym i kto ten rozwój kreował, ten wie ze obligacje tak proponowane są zupełnie pozbawione rozsądku, bo to przepychanie na siłę, nie racjonalne działanie. Kto powinien kreować rozwój miasta wiedziano już dawno, na pewno nie ci co walczą o władze nad tym miastem, bo racjonalizm działania gubi się w emocjach przedwyborczych.
    Jeśli się czegoś nie potrafi zrobić to nie trzeba przechodzić nad tym do porządku dziennego, bo to świadectwo małości, ale uczyć się, próbować, podejmować ryzyko prowadzenia inwestycji w układzie publiczno- prywatnym. Tym kierunkiem już przed wiekami szli twórcy miast, które wymieniłam na początku, teraz to piękno możemy podziwiać przez wieki. Tradycja to wielka prawdziwa siła, jeśli jej nie mamy to ją wytwórzmy, bo to ona tworzy podstawy życia nie przypadkowe chciejstwo. Jak widać to potrzebujemy architektów życia społecznego miasta, tych co stworzą budynki to już mamy.
    Z tradycyjnym moherowym ciepłym pozdrowieniem.

    Ciotka Rozalia 27/04/2012 06:21 Odpowiedz
  • Panie Bernardzie,
    ja ani na moment nie traciłem z pola widzenia głównego tematu, ani przez moment moją intencją nie było postponowanie pana Mazurkiewicza za wszelką cenę, a już w ogóle nie przychodziło mi do głowy, aby spotykać się z nim i próbować naruszać nietykalność jego wątłej postury.

    Chciałem jedynie zwrócić mu uwagę, „plasnąc w pysk”, że miast mądrzyć się na magistrackie czy powiatowe tematy, a takimi są ostatnie kontrowersyjne decyzje i oświadczenia prezydenta Romana, powinien po prostu skorzystać ze swojej dziennikarskiej legitymacji, w zgodzie z dziennikarską etyką i sumiennością i jak sugeruje pan Małkowski – cyt. „…proszę zapytać radnych, którzy podejmowali decyzje w tej materi …” , odpytywać zawsze i wszędzie, być jak Fallaci, Bernstein, Woodward, …, czy Olejnik, choćby na miarę gminnego dziennikarza, a nie ograniczać się do pilnowania stołka magistrackiego trefnisia i wazeliniarza.

    Panie Mazurkiewicz,
    ja nigdy nie prowadziłem z panem żadnego sporu, pańska supozycja, że szczypiąc Pana, chcę się dowartościować, świadczy jedynie o pańskiej próżności i zarozumialstwie.
    Korzystając z pańskiej rady przypomnę, wklejając ostatni akapit mego pierwszego postu do Pana, że wskazywałem Panu jedynie ścieżkę, którą powinien Pan kroczyć, wszak My po części składamy się na pańską pensję, a wystawianiem nogi, gdy kują Macierewicza jedynie Pan się blamuje.
    – cyt. …odpuść Se Pan, pieprzy Pan takie toruńskie głupoty, traci Pan energię, a jest Pan jedynym, który tę parę wyzutą już z wazeliny, mógłby puścić w jedynie Panu, dostępny gwizdek.

    cemoi07 26/04/2012 18:57 Odpowiedz
  • @Maciej Małkowski
    Nie miałem na myśli żadnych przytyków do Ziemi Bolesławieckie. Opisałem tylko to, co się wczoraj zdarzyło.

    Gdzieś tu na „bobrzanach” trwa wymiana zdań na temat demokracji. A ta spełnia się (bądź nie) w konkretach. Kultura białego człowieka zna już dość teorii na ten temat. Te można jednak do lamusa włożyć, jeśli kwiczeć będzie praktyka. A gdzież szukać urzeczywistniania się tej praktyki, jak nie np. w decyzjach radnych miejskich w ważnych kwestiach i towarzyszącej im dyskusji? Oczywiście można to wszystko wyśmiewać, tylko że wtedy pojawia się pytanie z Gogola: Z czego się śmiejecie? …

    Ja zatem oczekuję od radnych poważnego podejścia do debat na sesjach.

    Bogdan Mazurkiewicz 26/04/2012 15:03 Odpowiedz
  • O rany … Człowieku. Nie jestem ciekaw pana personaliów. We wcześniejszym i w poprzednim poście miał pan do zrozumienia tylko tyle, że człowiek używający rozumu w dyskusji posługuje się argumentami. Wszelkie sztuczki retoryczne obliczone na efekt wśród gawiedzi to manipulanckie wybiegi, które mogą być atrakcyjne dla licealistów. Potem się z tego wyrasta. Pomijam to, że atakowanie osoby zamiast dyskusji z jej racjami to po prostu zwykła mentalna żulia.

    W swoim powyższym poście poobracał pan wszyskie koty ogonami i w końcu stwierdził, że to jednak psy. Zamula pan forum tymi bzdetami jak trol zauroczony erystyką. Czy tak trudno zastosować się do prostej zasady dyskutowania z argumentami, a nie pałowania osoby, która je przedstawia? Przestaję na to reagować, bo to jakaś paranoja, która przypomina opędzanie się przed gzami.

    Moja propozycja jest niezwykle prosta. Argumenty, nawet najostrzejsze – tak, stosowanie erystycznych wybiegów – NIE.

    Bogdan Mazurkiewicz 26/04/2012 15:02 Odpowiedz
  • Temat rozmowy jest powyżej,

    a wy, panowie, umówcie się na górce na gołe klaty i dajcie se po razie :)

    Bernard 26/04/2012 14:06 Odpowiedz
  • Panie Mazurkiewicz,
    cały czas dręczył mnie szekspirowski dylemat – odpowiedzieć Panu, czy nie odpowiadać.
    Z jednej strony chciałem uniknąć bezsensownej polemiki z Panem, tak jak omija się psią kupę na chodniku, z drugiej zaś, uważam, że Panu należy rozjaśniać widzenie, bo przez tę magistracką wazelinę i toruńską skazę całkowicie zatracił Pan ostrość widzenia.

    Widzę, że bez krótkiej egzegezy mojego pierwszego postu do Pana, konsekwencją którego była pańska „represyjna”, pierwsza odpowiedź i prostacka druga, niczego Pan nie zrozumie.

    Mój adres do Pana nazywa Pan infantylnym, a nie sądzi Pan, że gówniarstwem i zwykłym chamstwem są obraźliwe insynuacje i wzorem „prawdziwych Polaków” zaglądanie do rozporka adwersarzom i szukanie napletka – cyt. „. Panie „cemoi07″ zdradź pan swoje personalia to pojedziemy sobie po pana kompromitująco beznadziejnych efektach pracy. Myślę, że starcza panu „inteligencji”, żeby nawet samemu ocenić je możliwie najgorzej.”

    Pan jest osobą publiczną, dziennikarze, politycy są niejako osobami zaufania publicznego, choć mało takich, którzy tak jednych jak i drugich jakimkolwiek zaufaniem darzą.
    Ja korzystam z mojego obywatelskiego prawa, prawa do oceny. To tak jak w „tańcu z gwiazdami”, Pan tańczy, choć dupa nie tancerz, ja oceniam, i nikt nie pyta jurorów czy w dzieciństwie chodzili na zajęcia z baletu.
    Pan natomiast chce wiedzieć kim jestem, gdzie pracuję, ba, Pan nie wie, ale wie, że „efekty pracy są beznadziejne”. Co to ma do rzeczy, to ma być pański rzeczowy argument?, Pan jak każdy internetowy szczeniak, w sytuacji intelektualnej impotencji w polemice na anonimowym forum, domaga się nazwiska adwersarza. Jeżeli ulżę pańskim rozterkom, pozwolę Panu zaklasyfikować mnie bądź do grona nieczytatych żuli z niepełną zawodówką, bądź do grona akademików z doktoratami, bądź … , wisi mi to, to Pan tańczy nie ja.

    Ja napisałem, a Pan gówno zrozumiał. Po raz kolejny dałem Panu do zrozumienia, że odgrzewa Pan „smoleńskie kotlety’. Pan Bernard ofuknął mnie, że został Pan poproszony o publikowanie na forum. Tylko, że Pan jak ta żaba nadstawiająca nogę gdy kują konia, po raz kolejny zaczyna pieprzyć te toruńskie, spiskowe klechdy. Nie rozumie Pan subtelnej różnicy, ja nie odmawiam Panu prawa do publikowania swoich nawet najbardziej kretyńskich smoleńskich przemyśleń, nikomu nie odmawiam, ale gdy robi to (choć u niego mógłby Pan terminować) np. Bruner, to On traktuje swoją dziennikarkę jako hobby, a dla Pana dziennikarstwo to sposób na życie.
    Ja nie wyjeżdżam z „ bo u was biją murzynów”, ja po prostu mniej się znam od Pana na teoriach spiskowych i podobnie jak pan gówno wiem o katastrofach lotniczych, sztucznych mgłach, bombach próżniowych i rozpylaniu helu, czy innego azotu, a po przeczytaniu pańskich „plwocin” tudzież wysłuchaniu w TV pańskiego modulowanego głosu zaczynam marzyć o podtlenku azotu.
    Gdyby Pan obok tego „nadstawiania nogi”, w ramach obowiązków zawodowych był uczciwym, rzetelnym dziennikarzem, nie byłoby sprawy, ale Pan pracuje na odpieprz, choć z pańskiego punktu widzenia, w tym odczytywaniu intencji Prezydenta urobionyś Pan po pachy.

    Nikt nie oczekuje od Pana aby był Pan bolesławieckim Woodwardem czy Cronkitem, zetrzyj Pan trochę tej magistrackiej pomady, wyjdź Pan na ulicę, rozejrzyj się wokół i zacznij Pan wreszcie uczciwie zarabiać na swoją wypłatę.

    ps. powyższa odpowiedź powinna dać zadość panskim postom tutaj jak i przy temacie o smoleńskiej rocznicy

    cemoi07 26/04/2012 13:44 Odpowiedz
  • Przecież wiadomo, że ci którzy nie poparli obligacji siedzą w kieszeni deweloperów, obrzydliwie bogatych bolesławian, którzy podatki płacą na na Cyprze, budują kamienice w Bolesławcu i nie mogą sprzedać mieszkań.

    Miasto da kasę TBSowi a potem wynajmie od niego mieszkania. A jakiś bank zrobi na tym świetny interes tłukąc parę milionów na transakcji bez ryzyka.

    A TBS, który, nie oszukujmy się, nie tylko zabezpiecza potrzeby mieszkaniowe bolesławian, ale również konkuruje z prywatnymi firmami na rynku najmu lokali użytkowych oraz zarządzania nieruchomościami, wzmocni się jeszcze bardziej.

    Bernard 26/04/2012 13:16 Odpowiedz
  • Panie Bogdanie, dlaczego nie padły na sesji argumenty, które pojawiają się tutaj? proszę zapytać radnych, którzy podejmowali decyzje w tej materii. Jak zapewne wyczytał Pan z powyższego wpisu, Ziemia Bolesławiecka nie jest partią a stowarzyszeniem i nie obowiązuje w nim żadna dyscyplina głosowania (prezydent, w tym przypadku się pomylił). Każdy radny jest odpowiedzialny za swoje decyzje i ma swoje powody, aby głosować tak, a nie inaczej. Za to rozliczą ich wyborcy, a nie przewodniczący klubu radnych. Nie wiem natomiast jakie zasady panują w klubie radnych Forum – kiedyś Dln. Śląsk XXI, a jeszcze wcześniej PiS (w zależności od koniunktury) …. połapać się nie można.

    Facebook Profile photo Maciej Małkowski 26/04/2012 13:04 Odpowiedz
  • Bardzo interesujące są te wszystkie argumenty. Mnie jednak ciekawi inna kwestia. Dlaczego żadne z tych racji nie padły podczas dyskusji na sesji rady miasta? Głosowanie w tej sprawie nie było tym razem jednomyślne więc przeciwnikom obligacji przydałyby się dobre atuty w dyskusji. A przestrzeń do różnych spojrzeń na sprawę była szeroka, od zgody poprzez wstrzymanie się od głosu do sprzeciwu i bojkotu głosowania. (Trzech przedstawicieli Ziemi Bolesławieckiej obstawiło aż trzy z możliwych opcji.)

    Nikt tam też nawet choćby mrugnięciem oka nie dał pretekstu do tego, aby podejrzewać go o to, że nie jest za tym, żeby miejska spółka budowała mieszkania. Ale też prezydent jednym zdaniem skasował oczekiwania, żeby nie budowała: on to ma w programie wyborczym. A kogo bolesławianie wybrali na prezydenta?

    Czy zatem argumenty z tego forum są za słabe dla radnych miejskich, czy może oni boją się ich siły?

    @cemoi07
    Przezabawne te przytyki:(. Ale to nadal tylko infantylizm. A napisałem panu niedawno, żeby nie silił się na produkowanie plew, które niczego i do niczego nic nie wnoszą. Niech się pan ograniczy do samych argumentów to i wtedy pana teksty będą kilkakrotnie krótsze. A jeśli nie może się pan powstrzymać, to jako aktywista nowoczesnego kołtuństwa wystarczy, że będzie pan wklejał wybrany swój fragment inwektyw w dowolne miejsce tego forum. Jeśli byłaby tu skuteczna jakakolwiek dydaktyka, to zapewniam pana, że jeden argument więcej jest wart w dyskusji niż kilogramy plwocin. Powoli dociera to do innego kołtuna-aktywisty Stefana Niesiołowskiego.

    Bogdan Mazurkiewicz 26/04/2012 10:35 Odpowiedz
  • Panie Cezariuszu, jak działki mają się sprzedawać skoro domy budują głównie ludzie prowadzący działalność gospodarczą? Z jednej strony wali ich po kieszeni państwo a z drugiej wyciąga bolesławiecki samorząd. Za co więc mają kupić działki? Ich firmy dziś balansują na cienkiej lini bilansu. Na jednej z ostatnich sesji Rady Miasta, kiedy na wniosek prezydenta podnoszono im podatek od nieruchomości nie był obecny nawet przedstawiciel Bolesławieckiego Towarzystwa Gospodarczego, który powinien przynajmniej wyartykułować swoje zdanie. To jest obrona i reprezentacja przedsiębiorców? Samorządowcy u steru to jedna i ta sama ekipa, która prowadzi w Bolesławcu wojnę okopową. Z okopów wychodzą tylko przy okazji Bożego Narodzenia, aby obłudnie podzielić się opłatkiem.
    Panie Cemoi07 postanowiłem nie opisywać pewnych sytuacji z czasów kiedy ZB była w koalicji z prezydentem, bo mimo wszystko był to mój szef. Wolę skupić się na obecnej kadencji.

    Facebook Profile photo Maciej Małkowski 26/04/2012 07:46 Odpowiedz
  • Ano, panie krian, kiedyś gdzieś wspominałem o śp. wójcie Kobierzyc p. Chomiczu, a to a propos ścieżek rowerowych w Bolesławcu i okolicy, (http://www.bolec.info/index.php?op=forum&forum=16&act=showtopic&topic=66151&strona=5). proszę zerknąć.

    Dobry temat, dobry dla nadwornego sekretarza d/s propagandy,- Mazurkiewicza, może zada Romanowi pytanie – dlaczego ten zadłuża po raz kolejny miasto, a nie stara się oszczędzać, roz…dala pieniądze na kretyńskie inwestycje, budując idiotyczną ścieżkę rowerową na Asnyka,- zum Beispiel. ( ot, przybyłem , zobaczyłem, … i krew mnie zalała)

    Może Bruner wytłumaczyłby (kiedyś czytałem dobry jego tekst o ścieżkach) idiotyzm kostki bauma, konsekwencje prawne istnienia ścieżki rowerowej i to przy ulicy, gdzie sprawę załatwiałby jeden znak – strefa ograniczonej prędkości i miły rowerzystom kontrapas, zrobiony kosztem wymalowania jednej ciągłej linii.
    Tanio, oszczędnie i sensownie.

    O zaprzeszłych idiotyzmach Romana rozpisywał się nie będę, niezmiennie pod nikiem cemoi07, pisywałem i opisywałem na bolesławieckich stronkach większość romanowych aberracji.
    Bardziej kompetentny w tej materii jest pan Małkowski, wszak sporą część tych abderyckich, trącących niegospodarnością, a wręcz szkodnictwem, pomysłów Prezydenta, uwierzytelniał jako vicepresdient swoim podpisem i wizerunkiem. Dzisiaj jest już inaczej, zmienił się Jego główny płatnik- zmieniła się Jego optyka.

    Szkoła katolicka- dużo by mówić, kolejny dowód prezydenckiego lekceważenia dla ducha Konstytucji, ducha demokratycznych praw i ludzkiej przyzwoitości.
    I nie chodzi tu o to, ze to katolicka szkoła, niech Se szkoły otwierają wszyscy chętni; katolickie, prawosławne, scientologiczne, wegetariańskie czy inne pastafariańskie.
    Bedzie większy wybór, ale nie może być tak, że prezydent miasta, reprezentant władzy świeckiej, najwyższy przedstawiciel władzy samorządowej w mieście, za nasze pieniądze, chce tworzyć i finansować z naszych, podatników pieniędzy, prywatną szkołę wyznaniową.
    Co by było, gdyby prezydent był wyznawcą judaizmu, mahometaninem, albo owym pastafarianinem?
    Też wszyscy przyklasnęliby finansowaniu chederu czy innej jesziwy?

    On swoją decyzją obraża wszystkich uczciwych ludzi, wszystkich uznających konstytucyjną równość każdego obywatela wobec prawa, On ze wspólnych pieniędzy, chce po raz kolejny finansować przedsięwzięcia jednej grupy wyznaniowej.

    Jako przykład zdrowej postawy zacytuję fragment z ostatniego filmu Georgea Clooneya – Idy marcowe. Podczas kolejnych prawyborów, gubernator, grany przez Clooneya, w trakcie wyborczego wystąpienia mówi – cyt. „… zostałem wychowany jako katolik, … nie jestem chrześcijaninem, ani ateistą, nie jestem Żydem ani muzułmaninem, religią, którą wyznaję jest konstytucja Stanów Zjednoczonych Ameryki. Do ostatniego tchu będę bronił prawa do wiary w każdego boga, pod warunkiem, ze inni na tym nie ucierpią. ”

    Roman jest inny, jest tylko prezydentem małego miasta, małym człowiekiem z niezbyt wielką godnością i małym szacunkiem dla inaczej myślących i inaczej praktykujących.

    Piotr Roman obraża mnie, wystawia mi swą rzyć do pocałowania. Wie, że w kolejnych samorządowych wyborach, przy urnach spotka się więcej ludzi w beretach niż z tabletami. On dba o swój tyłek, a w mój kopie bez żenady.

    cemoi07 25/04/2012 21:52 Odpowiedz
  • @Maciej:
    No mi się przypomniał akurat włodarz Kobierzyc, który z zapyziałej wiochy zrobił kombinat fabryczny i handlowy

    krian 25/04/2012 19:12 Odpowiedz
  • To jedna z najgorszych uchwał rady miasta ostatnich 10 lat. Jak usłyszałem jeszcze dzisiaj, że z wystawionych na sprzedaż przez miasto 40 działek sprzedano tylko 6, to wiadomo gdzie jesteśmy.
    Nie potrafimy stworzyć warunków dla inwestorów i dlatego sami się staniemy inwestorami. Idąc tym sposobem myślenia najtaniej jest wybudować na Kościuszki deleżaki ……… dla młodych małżeństw.

    Cezariusz Rudyk 25/04/2012 17:52 Odpowiedz
  • Panie Krian, nie przypominam sobie tego typu działań. Prezydent natomiast ma jeszcze jedno ważne narzędzie – możliowść umarzania podatku od nieruchomości z uwagi na ważny interes publiczny, ale oczywiście to narzędzie należy stosować bardzo ostrożnie. Pana sugestywne pytania przypomniały mi formułę Partnerstwa Publiczno Prywatnego, z którego tak szybko władze miasta zrezygnowały, bo… kredyt jest łatwiejszy (ale zależy dla kogo). I co do szopek i linczu… proszę nie zapominać, że budowane mieszkania komunalne będą zasiedlane przez osoby, które zakwalifikowała „specjalna” komisja mieszkaniowa, działająca przy Urzędzie Miasta.

    Facebook Profile photo Maciej Małkowski 25/04/2012 16:10 Odpowiedz
  • No właśnie się zastanawiam o co tu kaman. Nie mieszkam w Bolesławczyku, ale jak jestem to widzę ile mieszkań jest na sprzedaż. Do tego przeglądam giełdę mieszkaniową i widzę, że mieszkań jest sporo. TBS wcale nie jest taki super tani, bo to się rozkłada na wiele lat, a jak ma być budowane na kredyt to już w ogóle. Więc po co Romanowi te szopki? Nie boi się linczu? Ani jajek na garniturze?

    krian 25/04/2012 15:45 Odpowiedz
  • @krian,
    ale deweloperzy budują a oferta jest ogromna, ceny spadają niemal z miesiąca na miesiąc
    mieszkań do kupienia i do wynajęcia jest od cholery

    Bernard 25/04/2012 14:32 Odpowiedz
  • Panie Maćku, pewnie się Pan orientuje, a ja nie, więc proszę o odpowiedź.
    Czy Pan Roman lub miasto jako takie wykorzystało już wszystkie możliwości do zachęcenia deweloperów, aby budowali w mieście? Mam tu na myśli ładne i zachęcające plany rozbudowy, podział działek, uzbrojenie, jak i mniej ważne- reklamę, zdjęcia i ogólnie pojętą zachętę. Może to być także propozycja niższych podatków czy innych drobiazgów, dzięki którym Bolesławiec może być konkurencyjny.
    Odnoszę mimo wszystko wrażenie, że panowie: Kasprzyk, Filistyński, Roman, Kowalski i reszta KWW Romana są przeciwnikami budownictwa prywatnego (bo drogie?!), wolą za to trzepnąć kredycik dla mieszkańców i gitara.

    krian 25/04/2012 14:29 Odpowiedz
  • Władzom miasta nie wystarcza konkurowanie z mieszkańcami na rynku kulturalnym, reklamowym, edukacyjnym, mieszkaniowym, transportowym, hotelarskim i gastronomicznym.

    Może ja jestem jakiś niedzisiejszy, ale władze miasta powinny CIESZYĆ się z tego, że deweloperzy budują mnóstwo mieszkań i lokali a oferta na rynku jest obecnie bardzo bogata zamiast wykańczać deweloperów samorządową konkurencją za pieniądze… deweloperów.

    Przepowiadałem kiedyś na bobrach powstanie samorządowych marketów Piotr i Roman oraz salonów fryzjerskich Janina. I zaczynam się martwić, że urzeczywistnią pewnego dnia mój żart.

    Do tego tworzenie samorządowej szkoły katolickiej (jakby te obecnie istniejące były świeckie), podczas gdy prywatny projekt tego typu upadł kilka lat temu z hukiem…

    Bernard 25/04/2012 14:26 Odpowiedz
  • Smutny wynik głosowania był do przewidzenia. Specyficzny szantaż przypomina swoim poziomem „zabawę” podwórkowych urwisów w stylu: „kto nie skoczy z II piętra, ten cienias”.
    10,5 mln kredytu – do spłacenia ok. 16,5 mln. :(

    Facebook Profile photo Maciej Małkowski 25/04/2012 14:14 Odpowiedz
  • Roman rozsnuł na sali obrad taką MGŁĘ ignorancji, że radni nie byli w stanie odnaleźć zdrowego rozsądku.

    cemoi07 25/04/2012 13:09 Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

The maximum upload file size: 32 MB. You can upload: image, video, other. Links to YouTube, Facebook, Twitter and other services inserted in the comment text will be automatically embedded. Drop file here

Bobrzanie.pl
pl_PLPolish