Ależ się nam pan prezydent zagotował na sesji rady miasta… Wszystko przez Glinoludy, bo Stanisław Francuz, autor przewodnika realizowanego na zlecenie Urzędu Marszałkowskiego uznał Gliniadę za coś, co warto pokazać w przewodniku po naszym województwie przygotowanym na Euro 2012. A o Bolesławieckim Święcie Ceramiki prawie nie napisano. Ten przewodnik to chamstwo, obraza dyrekcji bokemcece i działanie wrogich sił z glinofilem Dariuszem Kwaśniewskim na czele!
Oczywiście możemy sobie wyobrazić miasto, którego prezydent ucieszyłby się, że oddolna inicjatywa mieszkańców, którzy go utrzymują, urasta do rangi ikony promującej miasto podczas najważniejszej imprezy sportowej w Europie. Ale nasza lokalna rzeczywistość nijak ma się do wyobrażeń o tym co zwykłe, proste i racjonalne.
Prezydentowi gul skoczył, bo przewodnik nie wychwala miejskiej imprezy, tylko promuje przede wszystkim imprezę stowarzyszenia do bólu niezależnego od prezydenta. Zapomina chyba o tym, że sam dawał Glinoludom śluby promując swoją osobę podczas imprezy, sam przeznaczał i przeznacza na Gliniadę miejskie pieniądze (w tym roku porażającą kwotę 2000 zł) i przy odrobinie bezczelności mógłby nawet uważać się za współorganizatora.
Oczywiście, że Gliniada jest jaka jest również dzięki temu, że odbywa się podczas Bolesławieckiego Święta Ceramiki, ale nie zapominajmy, że takie święto ma każde miasto. Tu Grzybobranie, tam Agatowe Lato, ówdzie Jakuby a i Kwisonalia sroce spod ogona nie wypadły. Wszystkie te imprezy są fajną rozrywką dla mieszkańców miast i okolicznych wsi, ale to niestety tylko przerośnięte festyny, które ludzie pamiętają na tyle mocno, na ile znaleziono w budżecie gminy kasy na gwiazdy.
Zacytuję Bolec.info:
„Według prezydenta pomijanie Święta Ceramiki w folderach rozpoczęło się od pisma Etatowego Członka Zarządu Powiatu Dariusza Kwaśniewskiego do Urzędu Marszałkowskiego, który zaproponował, aby do kalendarza wydarzeń kulturalnych Dni Dolnego Śląska włączyć Gliniadę.”
I chwała mu, że zaproponował, ale obarczanie go winą za to, że w przewodniku, zamiast BŚC, jest Gliniada, to już jaja. Tym bardziej, że na stronie 19 przewodnika jest informacja o tym, że bolesławieckim najważniejszym wydarzeniem jest sierpniowe Bolesławiecki Święto Ceramiki!
Inny cytat z Bolec.info:
„Piotr Roman zwrócił również uwagę na podany kontakt do Biura Informacji Turystycznej, która według przewodnika znajduje się… na ulicy Komuny Paryskiej 34, czyli w Piwnicy Paryskiej.”
Panie prezydencie, na stronie 19 jest adres i nr telefonu Biura Informacji Turystycznej przy pl. Piłsudskiego 1C ! Info o adresie Via Sudetica (nie Piwnicy Paryskiej) jest na stronie dwudziestej, poświęconej Gliniadzie.
Ostatni cytat z Bolec.info, słowa prezydenta miasta:
„Zapraszamy wszystkich europejczyków do Bolesławca na festiwal kleju, czyli inaczej mówiąc Clay Festival, Festiwal Gliny”
Jak znam życie to nawet ktoś się na sesji z tego inteligentnego dowcipu śmiał…