24 lutego 2022 roku wszyscy usłyszeliśmy wycie syren alarmowych w naszych domach. Wystarczyło włączyć internet, aby zobaczyć liczne filmy z bombardowanych ukraińskich miast – Lwowa, Kijowa, Charkowa i wielu innych. Głośne alarmy dla Ukraińców wciąż są ostrzeżeniem przed śmiercionośnym ostrzałem, sygnałem poprzedzającym rosyjskie rakiety, bomby i inne pociski. Gdy do Polski zaczęli napływać uchodźcy, strażacy – także z naszego regionu – często zaczęli zwracać uwagę, że przybysze panicznie boją się ich syren alarmowych, odruchowo postrzegając je jako ostrzeżenie przed bombami. Tymczasem PiS chce ich jutro odpalić jak najwięcej, chcąc uczcić ofiary katastrofy smoleńskiej.
Nie mam pojęcia, co ma w głowie człowiek, który wymyślił coś tak skandalicznego. Jeżeli wśród uchodźców, których mamy w Polsce już prawie 3 miliony, wiele osób reaguje paniką na dźwięk syren strażackich, to jakże większy strach może wywołać syrena alarmowa! Ich odpalanie w obecnej chwili jest rzeczą skandaliczną i świadczy o elementarnym braku empatii wobec naszych gości. Wsparcie dla uchodźców w oczach rządu przegrało z jego absurdalną polityką historyczną (która, tak na marginesie, sprzyja wyłącznie upraszczaniu i wygładzaniu historii, a nie jej rzetelnym opowiadaniu).
Wielu prezydentów miast na szczęście odmówiło włączenia się do tego absurdalnego projektu, co jest wyrazem szacunku dla nie tylko dla uchodźców, ale też wszystkich mieszkańców ich regionów. Są wśród nich liderzy, między innymi, Tarnobrzegu, Przemyśla, Świdnicy, Warszawy, Wrocławia, Łodzi, Jeleniej Góry, Poznania czy Lublina.
Niestety, na tej liście nie ma starosty bolesławieckiego, który zalecił uruchomienie syren w naszym regionie.
Panie starosto, apeluję do pana o wycofanie się z tego skandalicznego rządowego pomysłu. Uruchomienie syren alarmowych w czasie trwającej wojny będzie wyłącznie traumatycznym przeżyciem dla licznych uchodźców, którzy trafili do naszego kraju, a pamięci ofiar Smoleńska nie uczci w żaden sposób. Uczczenie czyjejś pamięci mieć na celu przekonanie ludzi, że ten ktoś był kimś ważnym i zasłużonym, a jego postać powinna w nas budzić pozytywne emocje – w tym przypadku efekt będzie całkowicie odwrotny. Jaki jest sens takiego „upamiętniania”, jeśli budzi to silne oburzenie społeczne ? Starostwo Powiatowe jak dotąd aktywnie wspiera ukraińskich uchodźców, ale teraz włączeniem się w tę inicjatywę przysporzy im wszystkim poważnego, całkowicie zbędnego stresu. Ich trauma jest wciąż bardzo świeża i jej zupełnie zbędne zaognianie jest czymś nieludzkim.