Chcemy pokazać i docenić ludzi, którzy wyróżniają się z tłumu, angażują w sprawy społeczne, pomagają i są dla innych wzorem lub inspiracją. Większość z nich na pewno znacie i nie trzeba ich przedstawiać – pisze Gazeta Wojewódzka o swoim plebiscycie na osobowość roku 2011 regionu jeleniogóskiego.
Wśród zgłoszonych do plebiscytu kandydatów znaleźliśmy aż 13 osób z powiatu bolesławieckiego. Od polityków, przez artystów, po działaczy społecznych. Poniżej znajdziecie listę nazwisk wraz z krótkimi opisami i (w nawiasie) treścią SMSa, którym można (wysyłając go na nr 72355) wesprzeć swojego faworyta.
Oczywiście trudno założyć, że triumfator faktycznie jest największą osobowością (o ile takie coś istnieje), być może plebiscyt wybierze po prostu człowieka z największą ilością znajomych posiadających służbowe telefony komórkowe, ale zabawa u samych kandydatów i ich przyjaciół może wzbudzać emocje. Jej niewątpliwą zaletą jest również to, że nie organizuje jej medium bolesławieckie.
Oto kandydaci z powiatu bolesławieckiego w kolejności odpowiadającej zajmowanym przez nich obecnie miejscom (ich opisy pochodzą z Gazety Wojewódzkiej i nie są w żadnym z wypadków kpiną czy też wazeliną redakcji bobrzan):
Piotr Roman, Bolesławiec, samorządowiec, prezydent Bolesławca, prezydent Euroregionu Nysa (SMS o treści OSOGW.52)
Bogdan Nowak, Bolesławiec pomysłodawca i organizator Gliniady, prezes stowarzyszenia Via Sudetica ( SMS o treści OSOGW.30)
Robert Relich, Nowogrodziec burmistrz miasta i gminy, rozpoczął i realizuje ważne dla mieszkańców inwestycje ( SMS o treści OSOGW.40)
Edward Szczerbień, prezes stowarzyszenia Pogranicze i kolarskiego klubu Kwisa Lubań ( SMS o treści OSOGW.18)
Adam Fornal, Bolesławiec działacz i prezes zarządu rejonowego PCK, laureat Dolnośląskiego Klucza Sukcesu ( SMS o treści OSOGW.27)
Krzysztof Konopka, prezes Łużyckiego Centrum Medycznego w Lubaniu, znakomity menedżer ( SMS o treści OSOGW.6)
Cezary Przybylski, Bolesławiec wieloletni samorządowiec, starosta powiatu ( SMS o treści OSOGW.34)
Jerzy Zieliński, samorządowiec zwiazany z Lubaniem, obecnie sekretarz miasta w Bolesławcu ( SMS o treści OSOGW.26)
Czesław Matyjewicz, Bolesławiec artysta rzeźbiarz, wyedukował już setki młodych ludzi ( SMS o treści OSOGW.38)
Jacek Pietraszkiewicz, Bolesławiec żeglarz, prezes polsko – kanadyjskiej spółki NavSim ( SMS o treści OSOGW.46)
Elżbieta Tor (na zdjęciu), Bolesławiec wieloletnia choreograf Zespołu Pieśni i Tańca Bolesławiec ( SMS o treści OSOGW.43)
Janina Piestrak – Babijczuk, Bolesławiec wybitny lekarz i wybitny samorządowiec ( SMS o treści OSOGW.48)
Rafał Gruca, Bolesławiec prezes sądu rejonowego, mocno zaangażował się w jego obronę ( SMS o treści OSOGW.54)
Na kandydatów można głosować na kuponach co tydzień drukowanych w Gazecie Wojewódzkiej. Na kupony redakcja czeka w nieprzekraczalnym terminie do 29 lutego. Można też głosować esemesowo. Każdy z kandydatów ma numer, który trzeba wpisać w treść SMS. Głosowanie SMS trwać będzie do 4 marca do godz. 23.59. Wyniki ogłoszone będą 6 marca. SMS wysyłajcie pod nr tel. 72355. Koszt 2,46 zł z VAT.
Wyniki głosowania można obserowować TUTAJ.
A TUTAJ jest regulamin.
Na razie po plebiscycie widać, że w samorządach ścięli wydatki na telefony : )
Napisałem powyżej: „być może plebiscyt wybierze po prostu człowieka z największą ilością znajomych posiadających służbowe telefony komórkowe”
Może jest też tak, że ludzie po prostu pokazują kogo doceniają albo komu chcą się przypodobać.
Oczywiście, ze plebiscyt promuje gazetę, ale w podnoszenie sprzedaży nie ma co wierzyć, to pomogłoby w głosowaniu tylko na wyciętych kuponach.
Taniej jest wysłać SMSa niż kupić gazetę wycinać i wysyłać po prostu : )
Irytują mnie podobne plebiscyty. Wiadomo, że służą one podbijaniu sprzedaży gazety. Ale opakowuje się je w cały sztafaż medialnego plebiscytu, od którego cokolwiek miałoby zależeć. Nie wiem, czy wszyscy z tych kandydatów nawet wiedzą, że zostali poddani takiej ocenie. No bo gdyby wiedzieli, to chyba ich konto nie pokazywałoby „0%”. Poza tym, podawanie zamiast liczby głosów oddanych na kandydatów procentowego ich udziału, to zabieg mający na celu ukrycie poziomu zainteresowania tym plebiscytem.
I na koniec. Jak to możliwe, że do miana „osobowości roku”, z tak małego regionu, może pojawić się kilkadziesiąt kandydatur? Autor tego plebiscytu musi mieć ciekawą definicję „osobowości”.
PS
Nie twierdzę, że wśród tych kandydatur nie ma prawdziwej „osobowości”. No ale znajmy miarę.
Dowcipna, ale to chyba nie na Twój humor. Nie szkodzi, możesz sobie Gracjana wrzucić do poduszki :)
Póki co widzę, że pierwsze dwa miejsca z Nowakiem i Gryszczukiem trochę się odrywają od goniących ich etatystów.
Dowcipna czy chora?
@Bernard – ogłosiła stan wojenny na terytorium Internetu :)
Sytuacja w rankingu Gazety robi się ciekawa:
http://zgorzelec.naszemiasto.pl/artykul/1250599,wybieramy-osobowosci-2011-roku,id,t.html
@Bogdan,
Twoją uwagę, Janusz Pawul, skwitował zawczasu we wstępie do rankingu słowami:
„Większość z nich na pewno znacie i nie trzeba ich przedstawiać.”
: )
@krian,
kim jest ta pani?
A mnie to już nudzi. Czuję się tak zmęczony tymi kółkami wzajemnej adoracji, że nie chce mi się gazet czytać. To jest wszędzie, od szczebla wiejskiego, gdzie chopy piją winko pod sklepem, przez gminy, powiaty, miasta, itp. aż do szczebla rządowego. Wszędzie tylko te brązowe nosy (fakt, trochę nie ładna kalka z angielskiego), wzajemnie wznoszone hip-hip-hurra, oklaski i nagrody.
Co się tyczy samej osobowości, to z Dolnego Śląska spokojnie mogę zaproponować Panią Barbarę Kwarc, za to że jest królową Internetu, a także za to, że u niej wszystko musi być GIT!
Praktycznie większość to komuchy . Powinni dawać ordery za walkę z imperializmem .
buahhaha
Janina Piestrak – Babijczuk jakie ma wybitne osiągnięcia ??Albo komunista Przybylski ?
Ja stawiam na „osobowości” kreowane z pieniędzy podatników w ramach ich zakresu obowiązków :)
Może sami pobawimy się w takie streszczenia?
Myślę, że wybór „osobowości roku” możnaby zacząć wówczas, gdyby przy każdym nazwisku pojawiło się jakieś uzasadnienie czyli streszczenie wiekopomnych dokonań z ubiegłego roku. Nie wszyscy wszystkich znają, więc mogą mieć wrażenie, że do tych nazwisk można jeszcze dopisać dowolną część książki telefonicznej.