Pierwsze skrzynki geocache w Bolesławcu członkowe Via Sudetica założyli w listopadzie zeszłego roku.
Są one umiejscowione przy starych schodach przy ulicy Jelenioogórskiej, w wieży Jenny, pod wiaduktem kolejowym i na cmentarzu Kutuzowa.
– To świetny pomysł na ściągniecie do naszego miasta pasjonatów tej formy turystyki – mówi Tomasz Rola z Via Sudetica. – Zachęceni sukcesem dodaliśmy już nową skrzynkę na terenie restauracji Opałkowa Chata i planujemy kolejne.
Niemal natychmiast po zamontowaniu skrzynek zostały one odwiedzone przez pierwszych fanów geocache. 4 razy odwiedzono już skrzynki pod wiaduktem i przy starych schodach, trzykrotnie skrzynkę na cmentarzu Kutuzowa, wieżę Jenny odwiedzono 3 razy (fotografia powyżej dokumentuje jedne z takich odwiedzin, kiedy to użytkownik portalu geocacheing.com z Austrii odnalazł skrzynkę Via Sudetica i udokumentował to na w.w. portalu).
Na czym polega geocacheing? Pasjonaci tej formy turystyki z podręcznymi odbiornikami GPS poszukują ukrytych skrytek na podstawie określonych kordynatów. Otwierają skrzynkę, zabierają fanty (w Bolesławcu m.in. smycze Via Sudetica) i pozostawiają swoje upominki dla następnych znalazców. Swoją wizytę geocache’owiec odnotowuje w logbooku, czyli rejestrze odwiedzin skrzynki i na portalu www.geocaching.com lub www.geocaching.pl.
Działania Via Sudetica zachęciły też okolicznych fanów geocachingu. Powstała już jedna skrzynka w Nowogrodźcu przy słupie pocztowym. Via zaś planuj wraz z Centrum Nurkowym Aquatica z Bolesławca bardzo oryginalną skrzynkę dla nurków umieszczoną pod wodą.
– Polska na tle Niemiec czy Czech jest białą plamą na mapie geocacheingu i my troszkę to zmieniamy przy okazji promując zabytki Bolesławca i nasze miasto – mówi Tomasz Rola tworzący skrzynkową ekipę wraz z Mariuszem Lickiewiczem i Rafałem Klimkiem.
Informacje o skrzynkach geocache w Bolesławcu i okolicach zakładanych przez Via Sudetica można znaleźć na stronie viasudetica.pl.
Gdyby na chwile przyjąć, że ograniczenie tego zjawiska jest możliwe, to ciekawe jak wyglądałby rynek fonograficzny czy filmowy. Może rzeczywiście wysoki popyt spowodowałby znaczny spadek cen i wzrost dostępności legalnych plików? Może podniósłby świadomość konsumentów? Nie wiem. Dla mnie też niewyobrażalne jest wprowadzenie zmian, które mogłyby tak mocno zmienić oblicze sieci… ale pogdybać zawsze można.
A co do geokeczingu to jest to super pomysł. Muszę w końcu odwiedzić któreś ze wskazanych miejsc i zobaczyć jak to wygląda w praktyce:)
Nie da się powstrzymać zjawiska wymiany plików w sieci. Wyjaśnię to w tekście, który niebawem opublikuję.
Wspomniano : )
Ale i tak na pewno Tusk przyjdzie i nas rozstrzela dzięki czemu zostaniemy męczennikami jakieś stworzonej naprędce na FB grupy trzynastoletnich obrońców wolności słowa „torrent”.
Zdjęcie zostało wykonane przez obywatela Austrii, o czym nie wspomniano. Istnieje ryzyko, że portal może być zablokowany przez postanowienia ACTA.