Pierwsze zwolnienia już były a mają być kolejne. Spółdzielnia Rękodzieła Artystycznego „Ceramika Artystyczna” zaciska pasa m.in. wskutek zmniejszenia eksportu do USA. Na tamtejszym rynku pojawiły się produkty chińskie łudząco podobne do bolesławieckich wyrobów (ich prezentację widzisz w załączonym filmie). Problem w tym, że można je kupić m.in. w telesprzedaży w sieci TV, która wcześniej sprzedawała wyroby bolesławieckie a chińska ceramika jest 80 % tańsza.
81 członków załogi Spółdzielni prawdopodobnie nie będzie miało przedłużonych umów o pracę po 31 grudnia tego roku. Z ponad dwudziestoma osobami firma już się pożegnała
Od 2002 roku głównym klientem Ceramiki Artystycznej w Bolesławcu była telezakupowa stacja telewizyjna QVC w Stanach Zjednoczonych. Była, dopóki nie pojawiły się chińskie podróbki bolesławieckiej ceramiki.
Tyle kosztuje chińska podróbka bolesławieckiej ceramiki w USA
– 80 procent całej naszej produkcji to jest eksport, w tym połowa to rynek Stanów Zjednoczonych – tłumaczy Helena Smoleńska, prezes „Ceramiki Artystycznej” – z USA klient QVC był największy, dawał nam około 30 procent przychodów z tamtego rynku.
Przychody gwarantowały rentowność, rozwój spółdzielni, miejsca pracy i godziwe zarobki dla pracowników, teraz to się zmieniło.
Telewizja QVC sprzedawała tylko ceramikę zdobioną wzorami unikatowymi na których firma i pracownicy zarabiali najwięcej.
Problem polega na tym, że prawa autorskie do wyrobu wygasają przy zmianie tylko 10 procent wzoru oryginalnego, a tak właśnie robią Chińczycy. Mogą legalnie sprzedawać ceramikę, która dla przeciętnego klienta jest trudna do odróżnienia od oryginalnych wyrobów z Bolesławca.
Spółdzielnia szuka nowych rynków zbytu.
– Bardzo dobrze zaczyna się rozwijać współpraca z Japonią – mówi Helena Smoleńska.
Po nawiązaniu współpracy z telewizją QVC ceramika przyjęła ponad 120 osób, by zaspokoić zapotrzebowanie rynku amerykańskiego. Aby utrzymać 323 dotychczasowe stanowiska pracy, ceramika potrzebuje w każdym miesiącu ponad 120 tysięcy sztuk zamówionych wyrobów, w skali roku jest to prawie półtora miliona produktów.
Ceramika nie przedłuży umów o pracę z 81 pracownikami, którym wygasają one z dniem 31 grudnia tego roku.
O jakiej tezie mówisz i o jakim błędzie z mojej strony ?Bo chyba czegoś nie załapałem . Bo jeżeli mówisz o moim naśmiewaniu się z podwyższania podatków jako błędzie to chyba się nie zrozumieliśmy !
Świetnie się z tobą dyskutuje. Nawet wytknięcie ci błędu potrafisz obrócić w argument potwierdzający twoją tezę:)
@jegomość
dokładnie i dlatego nie może zdarzyć się sytuacja, gdzie państwo lub samorząd będzie wspierał prywatną firmę lub spółkę (samorządową czy państwową ). Przykłady o pomocy państwa dla firm prywatnych istnieją , banki w USA opel w Niemczech itd. Nie można chronić miejsc pracy, bo można zachwiać równowagę konkurencyjności ! A to ,że Chiny są wstanie wyprodukować coś taniej to jest inna „para kaloszy „. Jak zlikwidujemy urzędasów ich idiotyczne regulacje , większość podatków , to cena produktu gwałtownie spadnie .
Danielu – o ile mnie pamięć nie myli wspominana w tekście Ceramika Artystyczna nie jest firmą państwową (ani samorządową).
Proponuję zwiększyć podatki aby ceramika bolesławiecka była bezkonkurencyjna w CENIE , to może Niemcy zaczną ją podrabiać hahaha.Albo tak – dotujmy ceramikę z publicznych pieniędzy , dla ratowania miejsc pracy buuuhahaha! A tak na poważnie – dobrze ,że zaczyna padać ceramika (zwolnienia itd) , może teraz ciemny lud zrozumie w końcu ,że ten ustrój socjalistyczny z idiotycznymi regulacjami , urzędasami itd. jest do d…..
Profilaktycznie : )
skup się na temacie a nie na innych komentujących
ausradieren?
przeciez tam nie bylo zadnego przeklenstwa
bernardzie nie prosilem cie abys mi moderowal posty,
ZMODEROWANO
„sokista” to obelga?
@fobiak,
daj sobie na wstrzymanie, obierz ziemniaki, wyprasuj coś albo gary umyj czy poodkurzaj – to odpręża
prosiłem już o pewne minimum kultury
jesteś tu gościem to zachowuj się jak gość ok?
„sokista” to obelga?
@fobiak,
daj sobie na wstrzymanie, obierz ziemniaki, wyprasuj coś albo gary umyj czy poodkurzaj – oto odpręża
prosiłem już o pewne minimum kultury
jesteś tu gościem to zachowuj się jak gość ok?
zajmij sie tematem sokisto, tobie pewnie na reke bo nikt tobie nie bedzie przeszkadzal w braunej propagandzie
IMHO sytuacja dojrzała do pierwszego (chyba) bana na Bobrach.
Obserwuję od początku ewidentne elementy socjopatii.
sam jestes ZMODEROWANO
juz nie pierwszy moj post ukrywasz krytyku wysoki
@fobiak,
sam się zreflektujesz czy ci pomóc?
GŁUPI POST FOBIAKA POSZEDŁ DO KOSZA – Bernard
fobiak,
masz prawo do swojego, jakkolwiek by ono głupie nie było zdania, jak każdy z nas, możesz wszystkich traktować jako głupków, ale z tym to już przegiąłeś
cyt, „nawet to, ze twoi przodkowie podpisali volksliste i ty jestes czlonkiem npd nie upowaznia cie aby tak szmacic boleslawiec.”
Teraz to ja już piszę wniosek do Prokuratury.
„Nie będę tworzył planu marketingowego sprzedaży, budowania marki, należy wbić sobie do głowy, ze Bolesławiec to Bunzlau,”
ZMODEROWANE
albo takie
„Zdeprecjonowała i zniszczyła bunzlauerską markę, jej wyjatkową historię”
albo takie
„człowieka z otwartą głową, potrafiącego zaakceptować niemiecką tradycję i niemieckość przejętego dziedzictwa, potrafiącego na nowo odtworzyć pozycję i NIEPOWTARZALNOŚĆ Bunzlauerische Keramik.”
ZMODEROWANE
wyjasnie tobie troche zycie.
boleslawiec to boleslawiec ta nazwa miasta utrzymywala sie jeszcze do XVII wieku a jezyk polski a na wioskach jeszcze dluzej. od razu po wojnie powrocila ta nazwa miasta i nie nie bylo zadnego boleslawa ani zadnej boleslawii. niemcy uciekajac przed frontem zabrali nazwe bunzlauer keramik ze soba i od razu po wojnie zaczeli produkowac w niemczech ceramike pod ta nazwa w kilku miejscach. wiec o jakij niemockosci ty tu belkoczesz, myslisz, ze z nazwa „bunzlauer keramik” zrobisz niemcom konkurencje? kazdy marketing pod ta nazwa wspiera niemieckich producentow.
ZMODEROWANE
Czas kopać studnię bo ogień okrutnie się rozszalał, jakież to polskie a szkoda że nie chińskie. Dwa lata wcześniej były takie przewidywania, że Chińczyk nas wypchnie z korzystnych rynków ale przewidujących głupcami nazwali.Szkoda że mądrość okazuje się po tak długim czasie. Pozdrawiam
Pani Helena Smoleńska dla bolesławieckiej Ceramiki Artystycznej zdaję się być taką samą katastrofą co 10 kwietnia 2010 dla PiSu.
Zwolnienia pracowników, ograniczanie produkcji w spółdzielni są tylko pierwszymi zwiastunami upadku firmy.
Katastrofy będącej skutkiem nieudolnego managementu i niekompetencji Pani Prezes.
Już Kopernik zauważył, że gorszy pieniądz wypiera lepszy, tak samo jest z wyrobami bolesławieckiej spółdzielni. Z Chińczykami pani Smoleńska nie wygra, nie da rady. Bolesławiecki garnek nie będzie nigdy lepszy od chińskiego, jak długo będzie „chodził w tej samej wadze”.
Pani Smoleńska poszła na ilość, chciała robić i sprzedawać masówkę, a tam rządzą Chińczycy, półtora miliarda Chińczyków.
Pani Smoleńska kompletnie zlekceważyła wszelkie marketingowe atuty jakie miała w ręku. Zdeprecjonowała i zniszczyła bunzlauerską markę, jej wyjatkową historię i pozycję, miast najpierw budować pozycję MARKI, rozpoczęła od zwiększania produkcji, zaczęła iść w masówkę, szukać odbiorców nie na ceramicznych salonach lecz w jakichś trzeciorzędnych telewizyjnych Mangozakupach, a tam czekali już Chińczycy.
Przeciętny Amerykanin, nafutrowany popcornem, popijający gównianym piwem, mając do wyboru zakup talerzyków i to tak aby nie ruszać dupy z domu, równie ładnych, chińskich po 10 $ za komplet i bolesławieckich dwa za 10 dolców, wiadomo co kupi.
Pani Smoleńska widać nie ma zielonego pojęcia o marketingu, plasowaniu produktu, budowaniu marki. Nie będę odsyłał Jej do Kotlerów, bo Jej to już nie pomoże, teraz trzeba szukać nowego prezesa, człowieka z otwartą głową, potrafiącego zaakceptować niemiecką tradycję i niemieckość przejętego dziedzictwa, potrafiącego na nowo odtworzyć pozycję i NIEPOWTARZALNOŚĆ Bunzlauerische Keramik. To są mocne i uznane w Europie podstawy budowania silnej bolesławieckiej marki.
Swego czasu splajtowały wałbrzyskie fabryki porcelitu Krzysztof oraz Wałbrzych, nie podołały dalekowschodniej masowej konkurencji, też próbowały boksować w tej samej wadze co Chińczycy. Nie musiały, mogły szukać miejsca na salonach, swego czasu Krzysztof był częścia bawarskiego Rosenthala. Ten ostatni ma się dobrze, a i mało kogo stać na kompletny rosenthalowski serwis, a Krzysztof padł.
„Garki” takie same lecz MARKA jakże inna, chęć posiadania jakże odmienna.
Nie będę tworzył planu marketingowego sprzedaży, budowania marki, należy wbić sobie do głowy, ze Bolesławiec to Bunzlau, że biznes nie rozróżnia barw narodowych, żę oprócz towaru ważna jest jego unikatowość, tradycja historyczna i elitarność. Czasami, czego dowodzą analizy marketingowe, sprzedaż zwiększano podnosząc, a nie obniżając ceny, stwarzając poczucie posiadania czegoś wyjątkowego, a bolesławiecka ceramika ma wszelkie przesłanki aby stać się takim towarem.
Nie może być sprzedawana w światowych Biedronkach i telemangach, powinna być towarem (w swej grupie) ekskluzywnym.
Pani Smoleńska nie potrafiła zbudować silnej marki, Ona ją zniszczyła wręcz i to dzięki Jej decyzjom, teraz ludzie polecą na bruk.
Podobną drogą kroczy Prezes innych bolesławieckich zakładów ceramicznych, ale to już inna bajka z podtekstem gminnej indolencji i polityki.
Zostają klienci z kasą, którzy kupią mimo wszystko bolesławiecką…
No cóż, kryzys – Chińczyk komplet garnków sprzedaje za 50 baksów, podczas gdy na Amazon.com – jedna miska z Buncla kosztuje 85$ :)
Artystyczna powinna przenieść produkcję zastrzeżonego wzoru do Chin i w ten sposób obniżą ceny o 2/3 i zdominują rynek światowy :)