Mija pierwszy rok kolejnej kadencji bolesławieckiego samorządu. Zarówno zarządy jak również radni powiatowi, miejscy i gminni w trakcie jej trwania podejmowali i podejmują szereg decyzji, które mają podnieść standard życia naszej Wspólnoty Samorządowej. Decyzje te dotyczą wielu spraw bolesławian i mieszkańców naszego powiatu; m.in. oświaty, infrastruktury, rozwoju gospodarczego, pomocy społecznej, sportu, kultury oraz służby zdrowia. Wszystkie te sprawy wymagają wiele zachodu, pracy i przede wszystkim pieniędzy, pieniędzy pochodzących z kieszeni Mieszkańców.
Skutecznego działania i pracy oczekują od nas (radnych) wszyscy, którzy obdarzyli nas swoistym kredytem zaufania oddając na nas swój głos. Za ten kredyt i pracę radni otrzymują stosowne wynagrodzenie zwane dietą, a pełnienie funkcji radnego zwykło się określać jako mandat społeczny. „Społeczny” czyli wymagający od nas czegoś „ponad”. I tak jest. Wielu z Kolegów i Koleżanek radnych poza obowiązkami wynikającymi z pełnienia mandatu udziela się społecznie i stara się być pomocnym dla innych na co dzień. I właśnie jest okazja, aby to po raz kolejny udowodnić.
Wczoraj, udało mi się spotkać z Henrykiem Jasińskim – nauczycielem, społecznikiem, byłym radnym, a obecnie szefem bolesławieckiego sztabu WOŚP przy 20. już finale Orkiestry. Jako, że znamy się z Henrykiem parę lat zwrócił się do mnie z prośbą, aby zainteresować radnych tematem pomocy dla Oddziału Dziecięcego naszego powiatowego szpitala. Konkretnie chodzi o sfinansowanie pomalowania sali zabaw dla dzieci, które przebywają na tym Oddziale. Ordynator lek. med. Waldemar Krajewski w rozmowie telefonicznej przekazał mi, że sala ma ponad 30m2 powierzchni i jest pomysł, aby na czterech ścianach przedstawić cztery pory roku. Prosty i świetny pomysł. Wielu z tych najmłodszych pacjentów spędza na tym Oddziale często długie dni, miesiące, a może nawet i lata; nierzadko w cierpieniu i rozłące z najbliższymi. Piękne i kolorowe malunki ten przykry dla nich okres mogą tylko i wyłącznie umilić i sprawią, że choć na chwilę zapomną o swojej chorobie. Z informacji Henryka i doktora Krajewskiego wynika, że koszt takiego dzieła to kwota ok. 5.000 zł. I dużo i mało, zależy kto liczy. W Radzie Powiatu jest 21 radnych. Daje to zatem kwotę ok. 240 zł na jedną osobę, co wydaje się stosunkowo niewielką sumą. Na najbliższej sesji przedstawię ów temat moim Kolegom i Koleżance radnym i czuję, że wobec takiego pomysłu nie przejdą obojętnie, bo ich znam.
Wierzę, że ten gest może stać się nową, coroczną tradycją, a uszczknięcie przynajmniej raz w roku części naszej diety pro publico bono nie będzie dla nas radnych żadnym problemem. Kwota nieduża – pomoc wielka. A może uda się zdążyć na Święta Bożego Narodzenia?… Na każdej z sesji rad decydujemy o losie pieniędzy podatników – jest okazja, aby zadecydować o swoich, na które składają się wszyscy Mieszkańcy. Podziękujmy Im w pierwszą rocznicę powierzenia nam mandatu zaufania :)
Wierzymy, że do apelu i podobnych akcji przyłączą się Koledzy i Koleżanki z Rady Miasta i gmin naszego Powiatu.
(foto. Starostwo Powiatowe w Bolesławcu)
Dzięki za info : )
Bernardzie, od początku, czyli jak to na sesji 24 XI 2011 było (cyt. z protokołu XI sesji):
„(…)Radny Maciej Małkowski poinformował, że w dniu 7 listopada br. pozwolił sobie – za pośrednictwem Biura Rady Powiatu – rozesłać do Radnych apel dotyczący pomalowania sali zabaw na Oddziale Dziecięcym Szpitala Powiatowego w Bolesławcu.
Radny poinformował, że inicjatorem akcji jest Pan Henryk Jasiński – Radny poprzedniej kadencji Rady Powiatu – i dodał, że ordynator Oddziału Dziecięcego oszacował wstępnie koszt tego przedsięwzięcia wraz z niewielkim doposażeniem na kwotę 5.000 zł i dodał, że w przeliczeniu na każdego Radnego byłaby to kwota 240 zł.
Radny poinformował, że rozmawiał w tej sprawie z dyrektorem Młodzieżowego Domu Kultury w Bolesławcu, który zadeklarował, że artyści z MDK-u mogliby wykonać nieodpłatnie malunki na ścianach (cztery pory roku). Radny zaproponował, aby potraktować to przedsięwzięcie jako prezent gwiazdkowy dla małych pacjentów Oddziału Dziecięcego i dodał, że w Biurze Rady Powiatu są do pobrania deklaracje o przekazaniu dowolnej kwoty z diety radnego na wspomniany cel.
Przewodniczący Rady Powiatu stwierdził, że jest umiarkowanie zainteresowany kolejnym przekazywaniem środków na Oddział Dziecięcy, który niedawno został wyremontowany i doposażony. Przewodniczący Rady Powiatu stwierdził, że obecnie prowadzone są działania w celu pozyskania środków na przeniesienie Oddziału Zakaźnego Szpitala w Bolesławcu.
Pan Dariusz Kwaśniewski poinformował, że władze Szpitala mają możliwość pozyskania środków z 0,6% rezerwy części oświatowej subwencji ogólnej i dodał, że z tego źródła były pozyskiwane środki na remont Oddziału Dziecięcego, a także Radni wspomagali finansowo to przedsięwzięcie.(…)”
Wśród radnych (stan na dziś) na w/w cel akcja zakończyła się uzbieraniem kwoty 250zł darowizny na Oddz. Dziecięcy (1 radny). Brakowało zatem „klika” złotych, aby chociaż zakupić farby. Marek Łętowski – dyr. MDK wciąż deklaruje swoją i pań instruktorek pomoc w wymalowaniu sali. Przekazał też info o zaplanowanej na przyszły tydzień rozmowie z ordynatorem Krajewskim w tej sprawie. Na pewno nie będzie to suma o jakiej pisałem w tekście, ale na bajkowe wymalowanie sali powinno wystarczyć. Jeśli nie wystarczy to dołożymy. Wierzę, że się uda.
Jak wyszło?
Socjalizm bohatersko zwalcza problemy nieistniejace w żadnym innym systemie.
Niech nie zabierają ogromnych pieniedzy w podatkach to na pewno problemy biedy itp. nie będzie .
Panie Macieju sukcesów nie będzie , a to dlaczego?. Każdy urzędnik panstwowy , wysokiego czy niskiego szczebla to pasożyt .
Już niedługo JE D. Tusk wraz z całą ekipą z Wiejskiej podniosą akcyze na paliwa . Oczywiscie osoby z Wiejskiej tym się zbytnio nie przejmuja , że większosc produktów z tego powodu zdrożeje .
Mało tego będą o wiele szczęśliwsi , gdyż właśnie z tego powodu wpływy z Vat również wzrosną *jak wiemy budżet głównie składa się z VAT ) A biedny człowiek ,o którego walczy socjalista ,że mu da ,pomoże , że właśnie z tych wpływów z acyzy na paliwo ,będą mieli lepiej , wierzy!! Ale to że chleb i podstawowe artykuły żywnościowe zdrożeją o tym cisza!! Na początku następnego roku najpóźniej w drugim kwartale dowiemy się że podniosą podatek VAT , ot kolejna podwyżka by żyło się lepiej /wszystkim!!
Oczywiscie na wiejskiej euforia , pensja 10 tysi brutto do tego diety okołom 2,5 tysi netto, dodatek do paliwa 3tysi , pieniądze na prowadzenie biura poselskiego , bezpłatne poruszanie sie komunikacja miejską krajową lądą jak i w powietrzu i na wodzie, nietykalnosc za jazdęna podwójnym gazie, preferencyjne kredyty do 25 tysi na lepsze zakwaterowanie itp. dodatki .Oczywiście zapytawszy się czy to dużo , pada odpowiedz, mało w stosunku do koleżanek i kolegów z zagranicy!!ot tłumaczenia!
Pytam się: Jak można wierzyc w ten chory i z założenia niesprawiedliwy system??
Nic na siłę. Uważam, że jeśli ta akcja wypali to będzie sukces, a wierzę, że się uda. Powoli Bernardzie… Duże sukcesy wymagają czasu.
A może pojedź po bandzie i jakiś wniosek o obniżenie diet i pensji i przekazania zaoszczędzonych pieniędzy na szpital bez dna?