Przyznajmy, polityka fiskalna państwa i daleko posunięta biurokracja nie rozpieszcza przedsiębiorców. Nie rozpieszcza również tych, którzy chcą działalność rozpocząć. Bolesławiec nie jest tu wyjątkiem. Gospodarczy kryzys zajrzał dość odważnie również do naszego miasta. Miarą tego niech będzie niezauważony(?) do tej pory w roku bieżącym tragiczny spadek liczby przedsiębiorców prowadzących swoją działalność w Bolesławcu.
Według informacji prezydenta miasta o ważniejszych działaniach podjętych w okresie międzysesyjnym (przedstawianej od kilku lat radnym na każdej sesji) na koniec I półrocza 2009 liczba zarejestrowanych przedsiębiorców wynosiła 3263 natomiast na koniec 2009r. wzrost i 3310. Rok 2010: I półrocze: 3350, koniec 2010r.: 3355. Skromny to, ale zawsze wzrost. I teraz uwaga: I półrocze 2011r. to 3028, a na koniec sierpnia br. 2790! (str. 14. Informacji prezydenta z 28.09.br.). Wynika z tego, że w ciągu 8 miesięcy „zwinęło się” 565 bolesławieckich przedsiębiorców! Tak wynika z oficjalnych dokumentów zamieszczonych w teleinformatycznym publikatorze Bolesławca BIP. To doprawdy dość smutne i skłaniające do refleksji dane (czy to porządki?, a może błąd?). Być może słuchający na sesji tych informacji nie kojarzą, być może nie dokonują analizy informacji w takim zestawieniu, a może zmęczenie? Wszak ta informacja pojawia się na ostatnich stronach wystąpienia prezydenta… Nie wiem. Wiem natomiast, że nikt takiego zestawienia przed uchwalaniem budżetu oraz podatków i opłat lokalnych (w tym podatku od nieruchomości związanym z prowadzeniem działalności gospodarczej) pod koniec 2011 roku radnym „w pigułce” nie przedstawi. Dlatego służę uprzejmie.
Przypomnę tylko, że stawka podatku od nieruchomości związanego z prowadzeniem działalności gospodarczej na 2010 i 2011r., uchwalona przez bolesławieckich radnych pod koniec 2009r., zgodnie z wnioskiem prezydenta miasta, była na tym samym poziomie i wynosiła/wynosi obecnie 19,23 zł / m2. Górne granice stawek tego podatku określa minister finansów w stosownym obwieszczeniu i są one uzależnione od m.in. od wzrostu inflacji. Na rok 2012 max. stawka, dla omawianego przeze mnie podatku, wynosi 21,94zł. Wyznaczonych przez ministra, maksymalnych stawek podatku oczywiście samorządy w swoich uchwałach nie mogą przekroczyć, ale też nie mają obowiązku ich podnoszenia. Przez ostatnie 2 lata przedsiębiorcy przyzwyczaili się do niepodnoszenia stawki, a mimo to od początku roku „zniknęło” ich grubo ponad pół tysiąca. Oczywiście, uchwalany przez rady wysoki podatek nie jest jedynym zabójcą przedsiębiorczości, ale czy posiadając w ręku narzędzie, które może im pomóc nie należy go wykorzystać?
Co zrobi prezydent? Jaki projekt uchwały przedstawi? Co zrobią radni? Czy zdecydują się na znaczny wzrost podatku?, czy jednak pójdą śladem innych miast?, np. Łodzi, której władze zapowiadają nie tylko niezwiększanie stawki, a wręcz jej obniżenie. Powód ulżenia przedsiębiorcom wydaje się oczywisty. Zamiast krótkowzrocznego wzrostu podatków i opłat lokalnych (również od środków transportowych, podatku rolnego i leśnego czy np. opłaty targowej) inne miasta proponują wyciagnięcie ręki do przedsiębiorców i zwykłych mieszkańców, którzy u tychże przedsiębiorców pracują lub pracować mogą. Czy szybki i łatwy podatkowy dochód do budżetu zwycięży z długofalową gospodarczą polityką miasta? Polityką pozwalającą przetrwać ciężkie lata kryzysu, przyciągając nowe firmy i inwestycje, wspierając drobną przedsiębiorczość, zapewniając tym samym rozwój gospodarczy miasta i pracę?
Miejmy nadzieję, że wygra to drugie.
Ostatnia informacja prezydenta miasta nt. liczby przedsiębiorców zarejestrowanych w Bolesławcu dotyczy stanu na dzień 31 XII 2011r. i wynosiła 2679. Zapewne powodem zaniechania podawania tej informacji jest fakt prowadzenia (od 01.01.2012r.) centralnej ewidencji podmiotów gospodarczych prowadzonej przez ministra gospodarki. Dobre alibi.
Sorry mało czasu . wyjeżdżam pozdrawiam pojawię się za kilka tygodni . jadę tyrać
A magiczne słowo? :) Danielu, odsyłam do BIP i sprawozdań z wykonania budżetów http://www.um.boleslawiec.bip-gov.pl/public/?id=42055 Miłej lektury. Dla mnie za ciężkie na piątkowy wieczór :)
Daj mi dane bo to co podałem to jest na rok 2010 nie na 2011. I to jest 119 mil. zł.. Dane na których się opieram pochodzą ze strony RIO, biuletyn
2. Miastu podlegają tylko przedszkola tam rodzic płaci za swoje dziecko – a podwyżki czesnego na pewno będą . Zwróć uwagę ,że cena prywatnego jest prawie taka sama jak publicznego(pisałem już o tym)
Pit Cit jak podaje gazeta prawna powołując się na ministerstwo powinny być większe 2012 .Wzrasta też wskaźnik procentowego przekazywania do samorządów pit , ulgi są likwidowane itp. więc powinno być więcej .
Rok temu przed wyborami pisałem ,że będą podwyżki bo zadłużenie rośnie i nie myliłem się.
w roku 2009/2010 zapłaciłem za przedszkole 8600zł i oczywiście pod hasłem „oświata jest bezpłatna”
Danielu trochę nie tak. Uporządkujmy:
Zadłużenie Bolesławca, wg informacji podanych na wrześniowej sesji Rady, na koniec września 2011 wynosiło ok. 60 mln zł tj. trochę ponad 40 % (względem dochodów budżetu, które w 2011 wynoszą ponad 148 mln). Planuje się jednak zadłużyć miasto na kolejne 10 mln zł w związku z nienapływającymi środkami po realizacji inwestycji modernizacji oczyszczalni i kanalizy z programu ISPA. Na koniec roku zadłużenie więc może sięgnąć 70 mln zł, czyli ponad 47% (przy dopuszczalnych 60%).
Jeśli chodzi o nakładanie nowych zadań przez państwo bez przekazywania środków dla gmin podaję pierwsze z brzegu. W zakresie zadań oświatowych: podwyżki dla nauczycieli, reforma oświaty związana z posłaniem 6-latków do szkół. W zakresie pomocy społecznej nieprzekazywanie środków na zasiłki dla najuboższych. Planuje się kolejne „niespodzianki”. Podobnie jest w powiatach. Z tym, że powiaty nie mają praktycznie dochodów własnych. Udział samorządów w podatkach PIT i CIT niestety zmniejsza się.
Pingback: Orędzie prezydenta miasta | bobrzanie.pl - internetowy nietabloid
Jeszcze jest jakiś dziesięciomilionowy problem z ISPą, który miał być rozwiązany kolejnym kredytem, ale szczegółów nie pamiętam. Jednak dopóki reakcją mieszkańców będą tylko wpisy na forach, nic się nie zmieni.
Bolesławiec był w 2010 zadłużony na 50,88% dochodu 119954747 zł dochód a dług 61035366zł . To jest powód podwyżki podatków .Zbliżamy się szybko do 60% . Przy dochodach własnych na poziomie 75mil , jesteśmy na skraju bankructwa . Miasto Bolesławiec jest najbardziej zadłużony procentowo gminą miejską w województwie , mało tego jest na drugim miejscu w całej kwocie w mil. za Głogowem , ale Głogów dochody własne ma 140mil a całkowity 203milto dla nich 69mil to pikuś.
zmusił ustawą
Macieju jakie zadania . Jakie jest zadłużenie bo w roku 2009 było około 35% dochodu spłata do 2020 , a jak wiemy dopiero w 2010 ruszyły inwestycje ( rok wyborczy).
Jak można mówić ,że JE Rostowski zmusił Piotra Romana do podniesienia tych stawek. Ja śmiem twierdzić ,że go zmusił do nie nakładania wyższego podatku ustawą i limitem. Długi powodują ,że w myśleniu samorządowca rodzi się pomysł o zwiększeniu podatku. To że wpływy do budżetu będą mniejsze to sami sobie zgotowali , Wysyłają urzedasa który nakłada podatek na kontener jest środkiem transportu a nie nieruchomością, co może prowadzić do tego ,że firma braun zamknie filię w Bolesławcu. Proszę mi powiedzieć ile zarobił na tym samorząd , firma zatrudniająca 100 osób ??.
To bardzo miło z Twojej strony : )
oczywiście bernardzie
Prezydent to doświadczony samorządowiec i wie co mówi. Z jego wypowiedzi wynika tyle, że Państwo ceduje na samorządy nowe zadania bez przekazywania środków na wykonanie tych zadań. W związku z tym samorządy muszą szukać nowych dochodów. I tu ma rację. Pytanie tylko czy w taki sposób.
Rozumiem Danielu, że w wypadku np. podania do sądu bobrzan za Twój epitet, bierzesz sprawę na klatę i płacisz ewentualną kasę na PCK czy inny Caritas?
I z czystym sumieniem mogę nazwać Piotra Romana i Pokładka kłamcą . To co usłyszałem w tym wywiadzie to jakieś brednie .Roman mówi ,że podatek łata dziurę Rostowskiego , A Pokładek ,że ten podatek zasili budżet samorządu . buuuhahahha
Wczoraj miałem przyjemność spotkać się z Panią Przewodniczącą Rady Świeradowa-Zdroju Wiolettą Urbańczyk. Młoda kobieta po „trzydziestce” (mam nadzieję, że się nie obrazi ;) Rozmawialiśmy o różnych sprawach dot. rozwoju Świeradowa i z ciekawości spytałem jakie mają zamiary w kwestii podatków lokalnych. Powiedziała, że z Burmistrzem (również po „trzydziestce”) doszli do wniosku, że czasy ciężkie, z pracą krucho to jak mają podwyższać? Przymierzają się natomiast gdzie znaleźć oszczędności „u siebie” czyli w sposobie zarządzania miastem. No, ale skoro nam minister zabronił obniżać, to nie ma bata…
„Mieszkańcy Lubina od 2012 roku nie będą płacić podatku od nieruchomości i mieszkań. Regionalna Izba Obrachunkowa pozytywnie zaopiniowała uchwałę rady miejskiej, dotyczącą m.in. zwolnienia osób fizycznych z płacenia podatku za posiadanie mieszkania lub domu.
– Ten podatek jest niesprawiedliwy – mówił prezydent Robert Raczyński. – Jeżeli ktoś ma pałac czy zamek, to nie płaci podatku, a ktoś, kto mieszka w kurnej chacie, musi płacić.
Kolegium RIO przeanalizowało uchwałę, stwierdzając, że nie narusza ona obowiązującego prawa.
– Uchwała jest zgodna z prawem i ważna – potwierdziła Grażyna Sikacz z legnickiego oddziału RIO. – Rada gminy ma uprawnienia do tego, aby pewne grupy zwalniać z płacenia podatków.
Gospodarz miasta przekonywał, że wpływy z tego podatku są niewielkie, na poziomie ok. 3,2 mln zł, a sama obsługa wezwań, rejestracja dokumentów i obsługa petentów są droższe. ”
żródło: lubin.naszemiasto.pl
Otóż nie, Bernardzie, pan przewodniczący jest bardzo kompetentny i doskonale wie, co mówi. Przeliczył się tylko, bo myślał, że bolesławianie to sami idioci.
@Macieju,
Pan przewodniczący po prostu dokumentuje swoje kompetencje : )
Wiemy jasno z materiału, że większe podatki to wina rządu a nie samorządu : )). A „dziennikarka” te bzdury panów przewodniczącego i prezydenta łyka jak pelikan i bezkrytycznie wciska widzom.
Oczywiście o tym, o ile wzrosną podatki i jakie rodzi to konsekwencje ani słowa : )
Kto tam w tej radzie siedzi ?? Takich ludzi trzeba piętnować na ulicy , ze są darmozjadami ! Ma ktoś dokument z izby na temat stanu zadłużenia bolesławca???
http://luzyce.info/boleslawiec/bedzie-drozej
Panie Przewodniczący Rady Miasta, cóż Pan opowiada? Wyznaczonych przez ministra, maksymalnych stawek podatku oczywiście samorządy w swoich uchwałach nie mogą przekroczyć, ale też nie mają obowiązku ich podnoszenia! Skąd Pan czerpie swoją wiedzę?
Samo uzasadnienie mówi nam kto tak naprawdę rządzi . O jakim intelekcie!
Z uzasadnienia do uchwały:
„Mając na uwadze bieżącą sytuację finansową w kraju, grożące ograniczenia w możliwości zadłużania się samorządów wynikające ze wstępnych szacunków Ministerstwa Finansów w zakresie deficytu całego sektora samorządowego, a także niewielkie zainteresowanie przedsięborców preferencjami podatkowymi, zasadnym jest nieobniżanie proponowanych przez Ministra Finansów stawek podatku od nieruchomości.”
http://www.um.boleslawiec.bip-gov.pl/public/get_file_contents.php?id=115853
Dodam, że podwyżka dotyczy również podatku od powierzchni mieszkalnych. W 2010 i 2011 było/jest 0,57zł/m2, a w 2012 będzie 0,70zł/m2
Panie Macieju rozmowy o przedsiębiorcach nie było -dlaczego!?Bo zachowują się jak socjopaci ! Ich nie interesuje społeczeństwo , ważne jest tylko to aby się nażreć ! Co do tego całego centrum itp. Niech nie wspierają tylko niech nie przeszkadzają nam urzędasy 0.5 mil. urzędasów miętoli papiery i wymyśla głupie przepisy i zakazy . Urzędas jak pcha się do gospodarki to tylko przeszkadza. Spółki samorządowe to powrót do komunizmu .
Banda , sabotażystów ! Nic dodać nic ująć !
Osoby podwyższające podatki to idioci ekonomiczni . Do tej bandy socjalistów nie dociera ,że każda obniżka podatków powoduje to ,że ludzie kupują więcej jak kupują więcej , pracodawca musi wyprodukować więcej . Jak musi wyprodukować więcej musi zatrudnić więcej osób bezrobocie spada. To są jacyś sabotażyści , przecież jak firmy padają to bezrobocie rośnie , a jak wiadomo 43,8 % z PIT wpływa do samorządu
Na co im brakuje ? Już są blisko progu zadłużenia 60% dochodu , czy nie przewidzieli odsetek . Może nie mogą inwestować w swoich znajomych ustawiając przetargi na jakąś wspaniałą alejkę z niepotrzebnymi ławkami uciapane odchodami ptactwa.
Wytłumaczenie tego faktu już było na bobrzanach w NOWYM BOLEC NIUS:
„Prezydent Mieczysław Marian był zmuszony do podwyżek. Zmusili go radni. Po tym jak na początku kadencji podnieśli jemu i sobie pensję, jak zgodzili się na wyższe koszty wynagrodzeń w boleckich instytucjach, to w ramach sprawiedliwości społecznej musieli coś podwyższyć również bolczanom, aby ci nie czuli się przez władzę pominięci. ”
https://bobrzanie.pl/blog/2011/08/29/letowski/nowe-bolec-nius-ze-mna-sie-nie-napijesz
Dziś, Rada na wniosek prezydenta ustaliła maksymalną stawkę podatku od nieruchomości na 2012r. w wys. 21,94zł/m2 (było 19,23zł) (Inne podatki lokalne też podniesiono). Dodam, że nigdy prezydent i rada (jak dobrze pamiętam) nie decydowali się do podnoszenia tej stawki do maksymalnej wyskości ustalanej corocznie przez ministra finansów. Dyskusji o sytuacji przedsiębiorców-pracodawców nie było.
Liber78, nikt nie mówi o gratisach i dofinasowaniu. Mówię o podatku od nieruchomości, który był, jest i będzie płacony przez wszystkich przedsiębiorców, w takiej samej wysokości za metr2.
Ani miasto, ani nikt inny nie powinno pomagać w żaden sposób. Żadnego dofinansowywania. Dziś dopłacamy Kowalskiemu do otwieranego interesu a wczoraj Nowakowi nie dopłaciliśmy grosza. Jak mają niby między sobą uczciwie konkurować, kiedy jeden już na starcie jest w plecy? Powstawały biznesy, które w normalnych warunkach nie miałyby szansy wyjść z fazy planowania, tylko dlatego że do wzięcia była dotacja (o ile były w ogóle planowane). Zastanawianie się teraz na forum miasta dlaczego do tego doszło, to strata czasu. No chyba, że potrzebna jest polityczna amunicja…
Jakby była jakaś opozycja w radzie Miasta to mogłaby podjąć temat a tak….
Wczoraj na Fejsie, sekretarz miasta Jerzy Zieliński napisał do mnie w publicznym wpisie: „…nadzwyczajny „ubytek” przedsiębiorców to wynik zmian w zasadach prowadzenia ewidencji gospodarczej i ich weryfikacji; to były trupy w szafie … w CWP” (Centrum Wspierania Przedsiębiorczości).
To w sumie jak jest? przybywało ubywając czy ubywało przybywając? Radni od kliku miesięcy otrzymywali dane niezgodne z faktami? Tak, wiem, winne są zmiany w przepisach. Konkretnie, jak faktycznie per saldo (bez względu na zmiany w ewidencji) wygląda aktywność przedsiębiorców w Bolesławcu? Przybywa ich, czy ubywa w naszym mieście? Wynik jest jedynie przyczynkiem do dyskusji o kształcie polityki podatkowej miasta względem osób prowadzących działalność gospodarczą.
Znalazłem:
https://bobrzanie.pl/blog/2010/07/11/letowski/zdrowa-konkurencja#.TpaMbXF22is
@radku,
Nie otwieraj marketu!
pomocy ze strony władz ratusza nie ma co sie spodziewać, wystarczy popatrzeć na to co robi:
restauracja za miejskie (nasze) pieniądze
planowany hotel w dawnym kinie orzeł
SPA na krytym basenie
to są jedni z zabójców biznesu w bolesławcu, strach otwierać jakikolwiek biznes, bo ktowie, może miasto otworzy taki sam i do tego wyposaży go za nasze pieniądze, z kim tu konkurować??
Co do firm założonych przy okazji dotacji obstawiam, że co najmniej 50% zamknięto lub zawieszono po upływie dwóch lat a przed zakończeniem 4 roku funkcjonowania.
Niestety obstawiam również, że PUP takich statystyk w ramach samokontroli nie prowadzi.
Oczywiście Bernardzie, przyczyn jest wiele. Tak wiele, jak wielu jest przedsiębiorców i profili jakie prowadzą. Ja napisałem o narzędziach, które są w gestii samorządu. Nie rozwlekałem oczywistych oczywistości przyczyniających się do upadku firm. Patrzę, co samorządowcy mogą zrobić w temacie. Podatek od nieruchomości i jego stawka jest jednak często tą ostatnią kroplą, która przelewa kielich goryczy.
Ps. Za pytanie do dyr. PUP dziękuję, będziem pytać.
@Maćku,
ja bym nie przeceniał wpływu podatku od nieruchomości na firmy, z których wiele to jednoosobowe działalności. W ich znikaniu trzeba też wziąć pod uwagę to, że znika z rynku wiele firm utworzonych za i dla dotacji unijnych, bo kończy im się okres obniżonego ZUS, dotacja zjedzona a przyszłości rynkowej nie miały. Swoją drogą ciekawe byłoby zestawienie z PUP ile firm z dotowanych przetrwało i wyciągnięcie wniosków dotyczących metod rozdzielania tychże dotacji : )
W sumie jako radny powiatu…
Sprawa druga: Miasto nie wyciągnie wniosku z tych liczb. Jeśli temat zostanie poruszony na następnej sesji, a Twój tekst może to sprawić, usłyszymy, że jest kryzys, że nie jesteśmy zieloną wyspą i że „wina Tuska”.
Nie usłyszymy programu wsparcia lokalnej przedsiębiorczości, bo gmina wspiera raczej inwestorów stawiających budynki. Przykładem antyrynkowej działalności gminy było choćby podniesienie opłat za zajęcie pasa drogowego o 100%. Restauratorzy w Rynku i tak nie zapłacili o wiele więcej bo po prostu zmniejszyli ogródki albo ich nie zrobili : ) Nie dadzą się kroić bez sensu.
Autentycznymi zupełnie zbagatelizowanym zagrożeniem dla przedsiębiorców jest robienie im konkurencji za ich pieniądze przez samorząd – pisałem o tym kiedyś na bobrach. Zupełna paranoja, ale taką mamy władzę.
macieju o jakim kryzysie ty tutaj piszesz, polska nie ma z nim nic wspolnego, nie utopila papierow w grecji, nie spekulowala, nie musi ratowac bankow bo juz ich nie ma. pisanie w polsce o kryzysie jest niczym innym jak zastraszaniem ciemnego ludu, aby czasem nie wpadl na jakis anarchistyczny pomysl. inflacje mamy bo tusk obiecal merkel, ze bedzie ratowal euro, wiec ratujemy jak przystalo na lizodupkow. zaden polityk nie zrozumi dlaczego firmy padaja a do nich moge i ciebie zaliczyc. sprobuje to wyjasnic na chlopski rozum, ludnosc przez wieki placila dziesiecine, czyli jedna dziesiata z tego co wypracowali i to traktowano jako dar, w tym i ubieglym stuleciu, niekompetentni politycy rujnujacy panstwo nauczyli sie zatykac powstale dziury finansowe podnoszeniem podatkow, myslac, ze jezeli juz sie placi ok. 60% to do 90-ciu juz nie daleko i kiedy osiagniemy 90% to zostanie 10% czyli znowu bedziemy mieli dziesiecine. od 20 lat straszy sie ciemny lud mocna zlotowka, ze silny zloty bedzie nam przeszkadzal w eksporcie a to goowno prawda, ale wiekszosc dawala sie na to nabierac i zniechecala sie do podwyzszania wynagrodzenia, swoim pracownikom, pomimo tego, ze bylo ich stac, wiec mamy zarobki takie jak 20 lat temu i ceny jakie powinnismy miec za 100 lat. europa potrzebuje niewolnikow i to bialych bo czarne niewolnictwo zostalo w wiekszosci krajow zniesione.
nie wiem jak dlugo jeszcze bede tu czytal takie brednie.
napisalem kiedys tutaj darkowi, ze nie pojedzie do warszawy ale mnie wysmial i nic mi nie bedzie jak i ty zaczniesz to robic.
Zawsze pozytywnie nastrajają mnie nowe inicjatywy/biznesy w Bolesławcu. A jak widzę te same biznesy zamykające swój podwoje kilka chwil później, to wyobrażam sobie jak właściciel musi się podle czuć, kiedy konsumenci nie doceniają jego pomysłu. Tylko zastanawiając się chwilę nad sensownością przedsięwzięcia przeważnie dochodzę do wniosku, że musiało ono paść.
I przyczyn plajty nie upatrywałbym w kryzysie, tylko raczej w przecenieniu popytu. Bo kryzys to dopiero będzie.
Nie jestem pewien Bruner. Wszyscy zgodnie twierdzą, iż zdrowie jest najważniejsze, a dopiero potem kasa.
Jeżeli Pani Ewa Kopacz opuści resort i zostanie marszałkiem, to kto zadba o nasze zdrowie ?
Wszak finansami nadal będzie zarządzał Jacek : )
Prawdziwa recesja dopiero nadchodzi. Na szczęście naród wybrał rozsądnie.