Kandydatów na senatorów z Bolesławca poprosiliśmy o odpowiedzi na 11 pytań od redakcji portalu bobrzanie.pl. Obaj zgodzili się i postanowili za naszym pośrednictwem przybliżyć siebie, swoje motywy i poglądy czytelnikom bobrzan. Odpowiedzi zilustrowaliśmy materiałami wyborczymi kandydatów, oraz ich biogramami.
Poniżej odpowiedzi Piotra Hetela. (Przeczytaj odpowiedzi Jerzego Zielińskiego.)
1. Dlaczego nadaję się na senatora? 2. Dlaczego mam szansę wygrać w tych wyborach?
Moja decyzja kandydowania na senatora wywodzi się właściwie z jednego źródła: zawsze chciałem być użytecznym dla społeczeństwa, począwszy od środowiska rodzinnego, poprzez działalność młodzieżową, osiedlową, w miejscu zamieszkania, w regionie, w kraju. I mogę dziś powiedzieć, że przez 45 lat pracy zawodowej i społecznej nie zboczyłem z wyznaczonej sobie drogi. Nie zabiegałem nigdy o gromadzenie dóbr osobistych ani dla siebie ani dla członków mojej rodziny.
Myślę, że moją opcję pracy pożytecznej dla innych ukształtowały przeżycia z dzieciństwa, kiedy po śmierci matki, mając 9 lat i będąc najstarszym w rodzeństwie nauczyłem się pracy, za którą można było przynieść do domu chleb i bułki.
Przechodząc różne szczeble doświadczenia zawodowego i społecznego, zgromadziłem duży bagaż wiedzy i doświadczenia, że przypomnę niektóre: praca górnika pod ziemią, nauczanie i wychowywanie dzieci i młodzieży, a także dorosłych na kursach i studiach. Prezydent nagrodził mnie za to Złotym Krzyżem Zasługi. a Minister Oświaty – Medalem Komisji Edukacji Narodowej. Doświadczenie zdobyłem również prowadząc działalność gospodarczą (ferma drobiu).
Sięgając trochę wstecz, do PRL-u, udało mi się przeforsować na forum partyjnym projekt budowy ośrodka wypoczynkowego na Zabobrzu w Bolesławcu, z którego dziś korzystają przecież mieszkańcy regionu. Rozwijałem w latach 70 i 80-tych działalność kulturalną w ramach SM „Bolesławianka”. Do dziś słyszymy o sekcji modelarskiej i fotograficznej w naszym mieście. Niestety, rzeczywistość po roku 1989 zlikwidowała działalność kulturalną SM „Bolesławianki” na długie lata, odbierając młodym ludziom możliwość rozwoju zainteresowań. Na szczęście w ostatnim czasie odradza się to, co było dobre, za sprawą mistrzów obu wspomnianych sekcji.
Efekty mojego zarządzania SM „Bolesławianka”, w której domach zamieszkuje jedna trzecia obywateli miasta są widoczne gołym okiem i niejednokrotnie przekazywana była informacja o wysokich notowaniach Spółdzielni w rankingach ogólnopolskich. Z moich pomysłów na zarządzanie korzystało już wielu prezesów w Polsce.
Zawsze miałem i mam pomysły na skuteczne rozwiązywanie problemów, a także widzę możliwości lepszych rozwiązań prawnych, które pozwolą prawo uczynić w Polsce lepsze i coraz skuteczniej eliminować jego łamanie.
Czy mam szansę wygrać w wyborach? Odpowiedzi na to pytanie mogą udzielić tylko Wyborcy.
3. Jeśli wygram, co się zmieni w moim życiu?
Wybory to nie loteria, więc nie myślę o „wygranej”.
4. Co chcę zrobić jako senator, jeśli wygram? 5. Czy senat jest nam potrzebny? 6. Czy senator jest potrzebny ziemi bolesławieckiej?
Na te pytania trudno odpowiadać oddzielnie, ponieważ wzajemnie się przenikają. Pozwolę więc sobie na ciągłą wypowiedź. Frycz Modrzewski w dziele „O naprawie Rzeczypospolitej” pisał: „Senat jest tym, co pozostałe władze dla szlachetnych działań pobudza, od nieuczciwości odwodzi, a namiętności studzi. Dlatego bez rady, opinii i kontroli nic w Rzeczypospolitej nie godzi się robić”.
Senat jest potrzebny i dziś, gdy młoda polska demokracja mozolnie buduje podstawy prawne nowej rzeczywistości. W senacie zaś powinni zasiadać ludzie z dużym doświadczeniem, z odpowiednimi kompetencjami i posiadający kręgosłup moralny.
Czy ziemia bolesławiecka potrzebuje senatora? A dlaczego nie? Czy jest gorsza od innych regionów? Senator nie tylko czuwa nad stanowieniem dobrego prawa, może skutecznie zabiegać o realizację potrzeb regionu, bo z wyborcami będzie utrzymywał stały kontakt.
7. Co mówię wyborcom, aby na mnie zagłosowali?
Nie namawiam wyborców do głosowania na mnie, nie stosuję żadnego PR-u , po prostu – na spotkaniach grupowych a także rozmawiając indywidualnie słucham ich wypowiedzi, a na zadawane pytania odpowiadam jak umiem najrzetelniej.
8. Jak brzmi pięć najważniejszych punktów mojego programu wyborczego?
po pierwsze – Brać aktywny udział w tworzeniu dobrego prawa, szczególnie dla polskiej spółdzielczości;
po drugie – Wpływać skutecznie na rozwój działalności gospodarczej, w tym małej przedsiębiorczości, która w naszym regionie jest szczególnie potrzebna;
po trzecie – Otwierać nowe miejsca pracy dla absolwentów wyższych uczelni m.in. przez zwiększanie kompatybilności polskich uczelni z zagranicznymi, zwłaszcza niemieckimi;
po czwarte – Służbę zdrowia publiczną należy utrzymać, gdyż dostępność usług medycznych dla wszystkich obywateli jest podstawą sprawiedliwego państwa demokratycznego.
po piąte – Reanimować i unowocześnić szkolnictwo zawodowe, dostosowując go do autentycznych i prognozowanych potrzeb regionu.
9. Kto nie powinien znaleźć się w senacie?
Odpowiedź na to pytanie jest w rękach Wyborców.
10. Dlaczego startuję akurat z tego komitetu?
W prawyborach struktur powiatowych SLD uznano, że będę tym kandydatem, który ma szansę w wyborach bezpośrednich.
11. Jeśli przegram…
Jeśli nie będę wybrany? Pogratuluję zwycięzcy.
——————————————————————————-
[poll id=”3″]——————————————————————————-
Piotr Hetel o sobie (ulotka kandydata):
