„Schetyna chwali Bolesławiec” – takim tytułem portal Bolec.info rozpoczął relację z wizyty Marszałka Sejmu RP Grzegorza Schetyny w Bolesławcu a właściwie z konferencji prasowej z nim i z lokalnymi pretendentami do parlamentu. Pytanie zasadnicze brzmi: – czy Bolesławiec ma za co chwalić Schetynę? Czy bolesławiecka PO może chwalić Schetynę?
Nie może choćby za słowa: „Nie wyobrażam sobie dziś koalicji z SLD”. Bolesławieckie PO rządzi w powiecie właśnie dzięki takiej koalicji, co zresztą miało prawo marszałkowi umknąć. Podobnie jak fakt, że miastem PO nie rządzi a jedynie niezgrabnie udaje opozycję w radzie miasta. Komplementy marszałka pod adresem miasta i zachwyty nad jego rozwojem brzmią w tym kontekście dziwnie, brzmią jak wroga propaganda.
Konferencja prasowa była bardzo ciekawa nie tylko z powodu faux pas marszałka sejmu. Kilka lokalnych mediów, które zwykle i tak podają podobnie podobne informacje, reprezentowało aż kilkadziesiąt osób, w tym pracownicy starostwa i podległych mu instytucji (prawdopodobnie na urlopach). Wielkość zatrudnienia w mediach jest pokrzepiająca. Tym bardziej, że niedawny atak na mendria, jak się okazało, były bezskuteczne.
Wielkim poczuciem humoru podczas spotkania wykazał się, jak informuje strona istotne.pl, Jan Michalski, kandydat do Senatu i szef koszykarskiego klubu Turów Zgorzelec. Poruszył on kwestię wkładu PO w rozbudowę infrastruktury sportowej. Poruszył w zamiarze pozytywnym, ale bezwzględnie zabawny, przynajmniej w Zgorzelcu, jest ciąg skojarzeń: infrastruktura sportowa – Turów Zgorzelec – hala sportowa – PO – Grzegorz Schetyna. Na sali jednak nikt się nie śmiał.
O ile jednak Bolec.info chwali się tym, że Schetyna nas chwali, to dla strony istotne.pl ważniejsze były słowa kandydata na posła. Tytuł relacji brzmi: „Kwaśniewski: Głos na PO to głos na nowoczesną Polskę.”
Bo przecież wszyscy wiedzą że głos na PiS to głos na Polskę Piastów.
Interesująca jest również relacja portalu boleslawiec24.pl, który opisał konferencję mimo szoku mimicznego. Z relacji tej strony wynika, że ktoś zadał pytanie o to, czy dwie kandydatury na posłów z Bolesławca, Dariusza Kwaśniewskiego i Beaty Solpy-Tertel, nie zmniejszają szans kandydujących. Marszałek Schetyna wybrnął następująco:
„- Różne są szkoły w tworzeniu reprezentacji kandydatów z poszczególnych powiatów. Platforma liczy na bardzo dobry wynik na Dolnym Śląsku, także w Bolesławcu. Źle by było moim zdaniem, ja wiem, że wszyscy lubimy kolegę Kwaśniewskiego, ale ktoś kto go na przykład trochę nie lubi, a lubi Platformę Obywatelską i by się zastanowił, że nie chce na niego oddać głosy, a kocha Bolesławiec i chciałby jakiegoś innego kandydata z Bolesławca, to ma drugą szansę – wyjaśnił polityk. „(pisownia – boleslawiec24.pl, polszczyzna – marszałek Schetyna)
W imieniu redakcji postulujemy o wystawienie w następnych wyborach co najmniej trójki bolesławieckich kandydatów. No bo co ma zrobić wyborca, który, załóżmy, nie lubi ani kolegi Kwaśniewskiego, ani koleżanki Solpy-Tertel, a kocha PO?
——————————————————————–
W DYMKU wykorzystano fotografię z portalu Bolec.info.