Przychodzi uczeń do swojego mistrza. Mistrz śpi, ma małą ranę na ręku a na ranie siedzą muchy. Uczeń zatroskany o swojego mistrza przegania muchy. Mistrz się budzi, spojrzał zły na ucznia i mówi:
– I po co to zrobiłeś głupcze? Te były najedzone.
Kategorie:
Łętowski
wrzucę całe
À propos: http://dwagrosze.blogspot.com/2010/10/10-przykazan-wyborczych.html
nie, po prostu przeczytałem gdzieś jakiś komentarz, że obecna władza jest the best i mi się przypomniało
Czy w zawoalowany sposób chcesz nam zakomunikować, że należy głosować na KWW Mieczysława Mariana? ;)