Mijający dzień zapisuje się tragicznie w historii współczesnej Polski, warto więc poświęcić kilka zdań temu co się stało. W centrum Łodzi dokonano pierwszego od czasów PRL, jawnego, morderstwa na tle politycznym. Pierwsze informacje medialne wykluczają, że morderca był chory psychicznie. Był więc prawdopodobnie chory z nienawiści.
Dla mnie było, od jakiegoś czasu, jasne, że czołowi mistrzowie postpolitycznej kreacji testują granice, do jakich podgrzewać da się – pustym ujadaniem – materię ludzkich psychik…
Pan Janusz Palikot przygotowywał najwyraźniej grunt dla próbnej erupcji. Wykonał nie tak dawno temu jakieś medialne wrzutki o zagrożeniu życia – jego własnego i obecnego prezydenta RP. Z tym, że zarówno pan Palikot jak i obecny prezydent RP – jeżdżą pancernymi limuzynami w towarzystwie pułków ochroniarzy.
Podczas gorączki krzyża – pod pałacem prezydenckim, pojawił się mężczyzna z atrapą granatu ręcznego. Inny, a może ten sam – cisnął w pamiątkową tablicę, słoikiem z fekaliami.
Atmosfera dojrzewała. I trzeba było być ślepym idiotą, aby tego nie dostrzegać.
Wydaje mi się, że specjaliści od politycznego PR marzyli o tym, aby – najlepiej nieudana, próba zamachu skierowana była w stronę polityka partii rządzącej – ściślej: PO. Dałoby to fantastyczne i nieograniczone możliwości rozgrywania takiego aktu. Sądzę, że temat delegalizacji partii opozycyjnej byłby na tapecie od pierwszych godzin po wypadku.
Jednak – rzeczywistość, jak to ma w zwyczaju – przebiła efektem założenia fabularne, podobnie, jak to miało miejsce w kwietniu. Zabawy z prezydenckim samolotem – wychodziły medialnie do pewnego czasu całkiem dobrze. Aż 10 dnia kwietnia – wyszło za dobrze.
Właśnie wtedy – po jakimś tekście na Bobrzanach, pod wpływem traumy ktoś napisał – że teraz zmieni się wszystko. Przemodeluje się scena polityczna. Ja twierdziłem – że nie zmieni się dokładnie NIC. Miałem rację.
Myślicie, że zmieni się coś teraz?
P.S. Gwoli ścisłości – nie uważam, że za poziom i sens publicznego dialogu w Polsce odpowiada tylko jedna z sił politycznych, zaś druga pozostaje bez winy. Uważam jednak, że to nie jest gra na remis. Podobnie, jak nie ma remisu pomiędzy żywymi a martwymi.
Nie – w wątku o wypadku.
Lolka z Łąki ?
Hegemonie!
Ktoś na ii podszył się pod mój nick :-(
Może kiedyś zdecyduję się na odmianę nick’a Lolka :)
@Hegemon – zaprezentuj prosze, mi – prostaczkowi, odmiane imienia Ola lub Lola.
Ani śmieszne,ani rozpaczliwe.
Chciałem tylko nieśmiało zasugerować, że imćpanowi „inteligentowi” słomka trochę z butów wystaje.
P.S.
„Lolu” :)
@Hegemon – pociagnales grubo! Az mi w piety poszlo. A nastepnym razem, zanim napiszesz – zapytaj siebie: co ja wlasciwie chce slowem wyrazic. I czy ma to byc smieszne, czy rozpaczliwe.
kminek,
jeżeli już odmieniasz przez przypadki nick interlokutora, to rób to „poprawnie”.
P.S.
Czasami takie drobne rzeczy świadczą o inteligencji :)
@Lolka – w to akurat, Lolu, wierze :) W koncu swiat ma swoje proporcje.
A toś mnie rozbawił, Kminku, ale moja inteligencja nie wymaga aż takich poświęceń :)
@Lolu – zachecam Cie do lektury, bo masz naprawde sporo do nadrobienia. Szczegolnie polecam wszystko, co dotyczy okresu 1989 – konca PRL i poczatkow III RP. Konca tzw socjalizmu w ogole. Przeczytaj sobie na poczatek to – bo to skrot dosc obszernego artykulu:
http://bit.ly/bz16k8
Ja – jako czlowiek inteligentny, poswiecilem sie i czytalem nawet Lisa i Sikorskiego. Inaczej nie mozna jesli chce sie miec zdanie wlasne – a nie cudze.
@Kminku, a może sam przestaniesz się wypowiadać, zwłaszcza na temat moich poglądów. Dodam, że Wałęsa przewidział, iż nieszczęściem dla Polski będą rządy sam wiesz, kogo…
Zabrzmiało prawie jak słowa Platona: ” Jeśli chcesz pokoju, szykuj się na wojnę” http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Prezydent-budujmy-front-walki-z-nienawiscia-w-polityce,wid,12775563,wiadomosc.html
@Julian – to nie jest zadna informacja. To medialna wrzutka – do mlocenia przez kiboli. Informacje sa jak narazie takie, ze gosc wszedl do biura poselskiego i dokonal egzekucji, przyznal sie do czynu i ma postawione zarzuty.
W Radiu Maryja nikt nikogo nie nawoluje do zabijania. Jesli masz inne informacje – to prosze zacytuj.
@Lolka – wiesz, ja uwazam sie za dosc fundamentalnego w pogladach. Co nie zmienia faktu, ze jako osoba w miare oswiecona potrafie wyczuc granice gdzie powinna hamowac gra polityczna.
Zacytowany tu przez Ciebie – dwukrotnie – prominentny polityk PO: w prezydenckiej kampanii wyborczej, po tragedii smolenskiej uzyl publicznie nastepujacego zwrotu:
„Jarosława Kaczyńskiego trzeba zastrzelić i wypatroszyć”.
Jesli nie przytoczysz rownowaznego wymowa cytatu polityka znienawidzonej partii opozycji – to poprostu przestan wypowiadac sie na tematy polityczne, historyczne i spoleczne. Bo robisz za bezmyslnego kibola. Chyba, ze takie masz zadanie.
Wszystkie te gdybanki -są kulą w plot.
Z ostatnich doniesień wynika iż sprawca był fanatycznym słuchaczem Radia Maryja.
Ta informacja stawia sprawę w innym świetle.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Morderca-z-Lodzi—przeciwnik-PiS%3B-sluchacz-Radia-Maryja,wid,12774458,wiadomosc_prasa.html
TRWOGA
tekst: Jan Wołek
muzyka: Zbigniew Wodecki
wykonawca: Zbigniew Wodecki
W ziemi gwera rdza zeżera
Oręż dziadzia oficera
Szabla smętnie w pochwie drzemie
Wspominając dawne plemię
Hand-granaty – dar od taty
Zawinięte pięknie w szmaty
Marzą, leżąc na podeście
Żeby się rozerwać wreszcie
Masz gotowość i masz wolę
Żeby jutro ruszyć w pole
I przywalić z siłą gromu
Tylko w mordę nie ma komu
Trwoga, ludzie, wielka trwoga
Trzeba nam wyznaczyć wroga
Bo inaczej, Panie, Pany
Same się powyrzynamy
Ociepliła się historia
Wszędzie miłość i euforia
Nikt nikogo nie opluje
Tylko cięgiem negocjuje
Jakieś kurde konsensusy
Interesy robią Rusy
Drepcze Szwab przyjaźni mostem
Już mu przeszło „Drang nach Osten”
Czasem jakiś Osetyńczyk
Wyjmie z szopy karabińczyk
A świat robi się na bóstwo
Wszędzie ruja i poróbstwo
Trwoga, ludzie, wielka trwoga
Trzeba nam wyznaczyć wroga
Bo inaczej, Panie, Pany
Same się powyrzynamy
Więc przed laskę marszałkowską
Naród składa z wielką troską
Apel – niech się w Sejmie ziści
Podkomisja nienawiści
Lecz nim dali to pod głosy
Już targali się za włosy
Więc chwilowo rada w radę
Ustalilimy z sąsiadem
Że od środy on mi wrogiem
Do soboty ja mu mogę
A w niedzielę, jak w niedzielę
Spotykamy się w kościele
Trwoga, ludzie, wielka trwoga
Trzeba nam wyznaczyć wroga
Bo inaczej, Panie, Pany
Same się powyrzynamy
Smutne, zł, prawdziwe.
Dowodzi tego, że najniebezpieczniejsi są dla nas tzw. „zdrowi szaleńcy”. I nie jest w tym momencie ważne z jakiej parti był człowiek, który zginął z ręki tego podobno zdowego psychicznie człowieka. Smutne jest dlatego, że ktoś teraz wykorzysta owo zdarzenie do dalszego podsycania nienawiści.
Wszyscy na górze (od lewa do prawa) są temu winni. I taka partyjność ma spływać na samorządy? Chociaż samorządy oszczędźcie!
Pax, pax, między chrześcijany !
A Palikot przewidział, że może dojść do przelewu krwi…
A Palikot przewidział, że może dojść do przelewu krwi…
Ty mi przypomniałeś i rano zapomnę.
Masz rację, nigdy za konflikt nie odpowiada tylko jedna strona.
Problem w tym, że Łódź też nic nie zmieni.
Pokazały to pierwsze reakcje na Łódź, które sprawiły, że zapomniałem o zdarzeniu w dniu zdarzenia.