Zaczął się właśnie rok szkolny, więc umysłowemu odrętwieniu mówimy: basta! Zagadka. Co znajduje się na zdjęciu? Owa „pełna profeska” zlokalizowana jest w ludnym, ścisłym sercu miasta i wystaje z organu samorządowego. Odpowiedzi w formacie: jaki organ – co jest na fotce – lokalizacja (przybliżony adres) – zamieszczamy w komentarzach „Bobrzan”.
Tradycyjne nagrody do wyboru: 1) satysfakcja 2) profesjonalne przeprowadzenie lekkoatletycznego testu Coopera z pomiarem tętna i komputerowym udokumentowaniem wyczynu, 3) wycieczka rowerowa po okolicy z przewodnikiem, którym bedę ja :)
Kategorie:
Bruner wieczorową porą
Pora na rozstrzygnięcie konkursu. Prawidłową odpowiedź podał Tryton, choć precyzyjniejszą – Jegomość! Ta rura to ujście klimatyzatora na pierwszym piętrze Urzędu Powiatowego. Jest to, o ile przypominam sobie topo budynku, prawdopodobnie sekretariat, a może nawet gabinet starosty. Zwykli umysłowi bowiem w upały wachlują się tu darmowo Istotnymi Informacjami.
Gratuluję spostrzegawczości i znajomości zakamarków naszego miasta. Satysfakcję – w ramach nagrody przekazuję obu Panom, zaś nagrody z zakresu wychowania fizycznego – do odbioru w ustalonym wcześniej terminie :)
@jegomosc – pamietamy straszliwe upaly w tym roku. Ale rama tego okna powinna sie spotkac z pedzlem minimum 5 lat temu. I umowmy sie – jest to laskawe podejscie.
Dla mnie, poza wszystkimi ujmującymi aspektami rozwiązania – najbardziej sexy jest ten biały „kłak” :)
Zainspirowałeś mnie Bruner,szykuję następną zagadkę z tego cyklu.
Podobne rozwiązania widywałem na Białorusi, na osiedlach bloków (sic!), z tą różnicą, że nie były to rury wydechowe od klimy, tylko żeliwne wyloty spalinowe z tzw. kóz. Nie widziałem o co chodzi z tymi rurami, wytłumaczono mi, że jak w zimie wyłączają C.O. i energię elektryczną to odpalają kozę i po sprawie. W piwnicach obok słoików z kompotem jabłkowym i ziemniakami stoi mała sterta węgla. Rozwiązanie, choć nielegalne, nie spotyka się ze zbytnim tępieniem ze strony władz z oczywistych powodów. Bardzo sprytne (choć niebezpieczne) rozwiąznie i myślę, że za tę myśl racjonalizatorską należy się uznanie :)
Ja raczej tłumaczyłbym to „nagłą potrzebą” – pamiętacie straszliwe upały podczas tegorocznego lata? Dopiero bez klimy powstawałyby szalone pomysły:)
Pora jednak na jesienne porządki.
Nie wiem gdzie to jest, ale podejrzewam – po mistrzostwie prowizorki- że to odciąg zapachu posranych pomysłów :-)
Zastanawiam się czy chodzi o chłodzenie ciał, czy umysłów…
Klima w okrąglaku:) co więcej – chyba jest to gabinet naszego wspólnego znajomego.
Organ – Powiat, Adres – Pl. Piłsudskiego ileśtam
Wentyl bezpieczeństwa !:)
Klima w okrąglaku :-)
Wiem, ale nie powiem!