Zmarł Olgierd Niewodniczański, lekarz który, jak mawiają niektórzy ”odebrał porody połowy bolesławian”. Oto wspomnienie rodziny o zmarłym:
Tata urodził się 9 sierpnia 1921 r. w Kowlu na Wołyniu. W 1943 r. uciekając przed pogromem wyjechał do Warszawy. W 1944 roku został wywieziony na roboty przymusowe do Wrocławia. W 1945 roku rozpoczął studia na Uniwersytecie Wrocławskim, które ukończył w 1950 roku uzyskując tytuł lekarza medycyny. W 1947 roku wziął ślub z naszą Mamą Zofią, która odeszła z tego gorszego ze światów w 1987 r.
31 grudnia 1952 roku – z nakazu pracy – podjął pracę w szpitalu w Bolesławcu pełniąc, przez 35 lat, funkcję ordynatora oddziału ginekologiczno-położniczego.
Szczególnym osiągnięciem zawodowym było wprowadzenie, po raz pierwszy w Polsce, badań masowych kobiet w kierunku wczesnego wykrywania raka szyjki macicy.
Mimo przejścia na emeryturę w latach osiemdziesiątych, nadal udzielał się zawodowo, pod koniec zupełnie społecznie. Był bardzo dumny z tego, że pod jego „nadzorem” na świat przyszło wiele tysięcy dzieci. A my jesteśmy mu wdzięczni, że i nas przyjął na świat, i nasze dzieci.
Nasz Tata był dobrym człowiekiem.
Tomasz, Paweł i Marcin Niewodniczańscy wraz z rodzinami.
Msza Święta oraz pogrzeb odbędą się w czwartek – 10 czerwca 2010 r. – o godz. 14:00 na cmentarzu komunalnym w Bolesławcu przy ulicy Śluzowej.
FOTOGRAFIE: ANITA GALIK
Serdecznie dziękujemy wszystkim tym, którzy uczestniczyli w ostatnie drodze nasze Taty na tym gorszym ze światów. Także tym, którzy nie mogli osobiści uczestniczyć w pogrzebie ojca, ale byli z nami myślami. Dziękujemy za ciepłe słowa o naszym Tacie oraz wyrazu współczucia kierowane do nas. Otrzymaliśmy mnóstwo sms-ów, maili i telefonów.
Za to wszystko dziękujemy
Tomek, Paweł i Marcin Niewodniczańscy
Szczere kondolencje dla calej Rodziny Pana Doktora. Byl naprawde dobrym czlowiekiem.
Wyrazy głębokiego współczucia dla Rodziny pana Olgierda, który mnie również witał na tym świecie.