Bożonarodzeniowe ozdoby na latarniach świetnie sprawdzają się w Bolesławcu jako upiększenie Wielkanocy. Jak się okazuje, mogą również uatrakcyjnić 1 maja, 3 maja, Boże Ciało i koniec roku szkolnego. Wieść gminna niesie, że uświetnią także rocznicę wybuchu II Wojny Światowej a podczas jesiennej kampanii wyborczej będą przypominać komu bije dzwon. A potem znowu przyjdą święta. No i po co zdejmować?
Ta ozdoba, o ile to coś faktycznie zdobi, wisi przy ulicy Kościelnej. Jest ich więcej. Niestety, zapewne przez niedopatrzenie, w nocy nie świecą.
Kategorie:
fotoszopka
@Dionizos
Wziąwszy pod uwagę obecne zawirowania klimatyczne, możliwa jest również opcja śniegu w lipcu:). Więc pochylmy się jedynie w niemym podziwie dla dalekowzroczności władz:)
Czepiacie się. Ja tu widzę samą oszczędność.Niestety na stronach UM nie ma już zamówień publicznych z 2009 roku, ale montaż iluminacji świątecznj kosztował bodaj 90 tys. złotych. Nie było wtedy jasne czy nam ją sprzedano, czy wypożyczono.Jak postawiono lodowisko-okazało się , że sam demontaż w dwa dni kosztuje 50 tysięcy złotych. Wiecie ile kosztuje demontaż tych ozdób? Czysty zysk-a jak spadnie śnieg w październiku- ozdoby jak znalazł!
Tak:) Zwłaszcza, jeśli choinka jest sztuczna, prawda?;)
Ależ ja się właśnie cieszę : ) Te ozdoby to dowód na poparcie mojej tezy, że wynoszenie choinki z domu jest stratą czasu.
Ale co za oszczędność czasu i pieniędzy podatników! Bo przecież „takie cóś” ktoś musi zawiesić, zdjąć, znowu zawiesić… I tak w kółko. Więc – zamiast malkontencić;) – ciesz się, że macie takich gospodanych włodarzy:)