maj 22, 2010
3836 Wyświetleń
2 0

Autostradą A18 da się jeździć dopiero rok po Euro

Napisany przez

Nie ma szans na remont poniemieckiej nitki zwanej autostradą drogi krajowej A18 wiodącej od granicy w Olszynie. Idąca przez województwa dolnośląskie i lubuskie droga to w połowie pamiątka sprzed II Wojny Światowej. Dzięki niej niemieccy kibice na pewno nie zapomną Mistrzostw Europy w Polsce.

W 2010 roku miała się rozpocząć przebudowa drogi, ale już wiadomo, że nie ma na to szans. Choć pierwszy etap przetargu odbył się jak planowano latem 2009 roku, nie wiadomo, kiedy odbędzie się drugi.

– Musieliśmy od nowa przygotować ocenę oddziaływania drogi na środowisko, ponieważ środowiska ekologiczne wyznaczyły w obrębie drogi dodatkowe obszary, które należy chronić – mówi Anna Jakubowska, rzecznik lubuskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. – Są nikłe szanse, żeby w tym roku budowa ruszyła.

Ocena oddziaływania na środowisko jest co prawda gotowa, ale GDDKiA musiała złożyć w związku z tą oceną nowy, drugi wiosek o decyzję środowiskową. Zrobiono to w zeszłym tygodniu. Potem będą jeszcze potrzebne zezwolenia na realizację inwestycji, no i organizacja oraz rozstrzygnięcie drugiego etapu przetargu.

W pierwszym etapie sprawdzano jedynie, czy zgłaszające się firmy są w stanie podołać przebudowie drogi. Drugi etap to a18065konkretne propozycje cenowe oraz analiza dokumentów i ofert. Kiedy zostanie ogłoszony – nie wiadomo.
– Planujemy rozpocząć inwestycję w przyszłym roku, a zakończyć ją w 2013 – mówi Anna Jakubowska.

Starą wyglądającą jak wielokilometrowe schody jezdnię drogi A18 zbudowali Niemcy jako fragment autostrady Reichsautobahn 9 Berlin – Wrocław w latach 1936-38. Już wówczas powstały wszystkie bezkolizyjne węzły, mosty, wiadukty, kładki i przepusty. Niemcy zostawili jedynie gotowe miejsce na dobudowanie drugiej, północnej jezdni. Jej wykonanie zajęło Polakom 70 lat. I wciąż całość nie jest gotowa.
W 2006 roku zakończono pierwszy etap dostosowywania A18 do parametrów autostrady. Kolejnym etapem będzie przebudowa starej, południowej jezdni jezdni.

Dziś kierowcy jadący tą trasą do Niemiec poruszają się po nowoczesnej autostradzie, która w przeciwieństwie do wyremontowanej niedawno A4, którą dojeżdża się do nowego węzła w Krzyżowej, ma nawet pas awaryjny. Wracając z Niemiec tuż za przejściem granicznym wjeżdżają na wielkie spękane przez dziesięciolecia betonowe płyty.

———————————————————————-

Trzy kawałki

Zadanie obejmujące przebudowę łącznie ponad 70 km drogi podzielone zostało na trzy pododcinki. Pierwszy od węzła „Olszyna” do węzła „Żary” to ponad 23 km. Drugi od węzła „Żary” do granicy województwa lubuskiego i dolnośląskiego o długości 26,1 km i trzeci – od granicy województwa lubuskiego i dolnośląskiego do węzła „Golnice” (woj. dolnośląskie) o długości ponad 21,5 km. Zakres inwestycji obejmuje rozebranie istniejącej i budowę nowej, betonowej nawierzchni jezdni.
Autostrada A18 biegnie III drogowym transeuropejskim korytarzem transportowym, w ciągu drogi międzynarodowej E36, od przejścia granicznego do Niemiec Olszyna-Forst (łączy się tutaj z niemiecką A15 w kierunku Berlina) przez obszar Borów Dolnośląskich do węzła Krzyżowa k. Bolesławca – gdzie łączy się z autostradą A4. Odcinek Olszyna – Krzyżowa ma długość ok. 78 km.
Ciekawostką A18 będzie liczba przejść dla zwierząt. Drugą jezdnię będzie się przebudowywać zgodnie z zaostrzonymi normami ekologicznymi. Nad nią i pod nią powstanie aż 15 dużych, bo o szerokości od 50 do 60 metrów, przejść dla zwierząt.

Tagi artykułu:
Kategorie:
news
https://bobrzanie.pl/kategoria/blogi/letowski/

Fotograf (bernardletowski.pl), bloger, lekko emerytowany dziennikarz.

Komentarze do Autostradą A18 da się jeździć dopiero rok po Euro

  • Poprawiłem wyświetlanie fot,

    Dominik Broniszewski, biorąc pod uwagę to, że ja o tym kawałku autostrady przez kilka naście lat pisałem co najmniej kilka razy i zwykle były to informacje o przesunięciu terminu, to ja już w ten 2013 nie wierzę, bo to był termin aż z 2010 : )

    Bernard Łętowski 07/07/2012 06:37 Odpowiedz
  • Nie wiem jak to się stało, ale umknął mi ten tekst! ;( Dziś go odkryłem w zajawkach. Ten odcinek to HAŃBA! W ubiegłym roku 3 tyś km zrobiłem przez Europę ciągnąc przyczepkę z motorami i wracając… na tym odcinku – tuż przed "równym" mało mi te przytroczone motory nie runęły na glebę. Dobrze, że patrzyłem w lusterko.

    Dominik Broniszewski 06/07/2012 23:34 Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

The maximum upload file size: 32 MB. You can upload: image, video, other. Links to YouTube, Facebook, Twitter and other services inserted in the comment text will be automatically embedded. Drop file here

Bobrzanie.pl
pl_PLPolish