mar 15, 2010
2771 Wyświetleń
1 0

Katarzyna Groniec w Zgorzelcu

Napisany przez

W Zgorzelcu wystąpi kobieta, która przywiązuje wielką wagę do tego co i jak śpiewa – to już wystarczający powód, żeby jej posłuchać. Katarzyna Groniec przedstawi kameralną formę swojego ostatniego programu Listy Julii, czyli własnej wersji piosenek nagranych w 1992 roku przez Elvisa Costello a nawiązujących do listów miłosnych zostawianych pod domem Capulettich w Veronie. Groniec sama przetłumaczyła teksty  a piosenkom nadano zupełnie nowy kształt.Koncert już 27 marca w Miejskim Domu Kultury w Zgorzelcu. Początek o godzinie 19. Bilety kosztują 20 złotych.

Podczas recitalu pod tym samym tytułem Katarzyna Groniec przeobraża się w postaci autorów listów. Jedno z takich przeobrażeń widzicie na zdjęciu pochodzącym ze strony internetowej artystki. Pieśni i kreacje są poruszające. Nie warto tracić takiej okazji do myślenia, jaką będzie  zgorzelecki koncert Katarzyny Groniec, choć wersja Listów Julii podczas tego występu będzie skromniejsza, pozbawiona efektownych wizualnych przeobrażeń. Tej artystki to jednak w żaden sposób nie ogranicza. Polecamy gorąco.

Tagi artykułu:
Kategorie:
Łętowski
https://bobrzanie.pl/kategoria/blogi/letowski/

Fotograf (bernardletowski.pl), bloger, lekko emerytowany dziennikarz.

Komentarze do Katarzyna Groniec w Zgorzelcu

  • Poniekąd :-)

    Tryton 21/03/2010 14:31 Odpowiedz
  • @Tryton,
    ty tak z własnych doświadczeń? : )

    Bernard 21/03/2010 12:27 Odpowiedz
  • Taki efekt twarzy uzyskuje się poprzez ścisłe obwiązanie głowy elastycznym bandażem. Zdjęcie zrobione jest „do góry nogami”. Po zdjęciu ucisku krew napływa do głowy i „paskudny” efekt gotowy.
    Ps. ślady bandaża widać na czole.

    Tryton 20/03/2010 11:38 Odpowiedz
  • W wolnej chwili trzeba to podlinkować na forum pani Katarzyny, która się tam udziela, może ustosunkuje się do Twojego odkrycia Bruner,

    Bernard 20/03/2010 10:43 Odpowiedz
  • Zastanawiałem się przez pewien czas, co to za facet na tym zdjeciu. To jest nietuzinkowy portret Marco Pantaniego 1970-2004 – kolarskiej legendy Italii i wielkich wyścigów :)

    Dla porównania Pantani na podjeździe Giro w 1995 r.

    http://blogs.mirror.co.uk/blike-cycling-blog/Pantani.jpg

    Bruner 20/03/2010 01:21 Odpowiedz
  • @baldur – Naprawde kreci Cie ta kobieta na zdjeciu? To sie nazywa gerontofilia :)

    Poza tym uwaga! Skrypt java ze strony Groniec infekuje system trojanami!! Zalaczam screen z komunikatu Eseta.

    http://pokazywarka.pl/dmaiva-3/

    Jesli ktos to tam wchodzil bez dobrego antywirusa z ochrona browsera – ma juz prawdopodobnie system zainfekowany!

    kminek 19/03/2010 10:26 Odpowiedz
  • Katarzyna Groniec jest boska. Wyzwę na pojedynek każdego prócz kminka, kto waży się powtórzyć jego drwiny:-)

    Baldur 18/03/2010 23:45 Odpowiedz
  • kminek – jeśli wolisz oglądać porno laski niż ekstra zdjęcia pięknej niezwykłej kobiety, to cóż. Szczerze współczuję.
    Do tego najwidoczniej masz jakiś problem z Nowakiem.
    Z tych dwóch kwestii wysnuwam taką teorię, że to, z czego właśnie wychodzisz, to niekoniecznie depresja i nie wiem, czy z tego w ogóle da się wyjść. Niemniej jednak stosowne terapie opracowane dla podwyższenia ego mogłyby dać jakiś skutek:-).
    Powodzenia szczerze życzę.

    Baldur 18/03/2010 23:43 Odpowiedz
  • @Baldur – w tej kwesti bede banalny do bolu. Jesli mam ogladac kobiety, ktore wygladaja jak Bogdan Nowak – to wole kliknac na freeones i poogladac gladkie dupeczki :)

    kminek 18/03/2010 22:40 Odpowiedz
  • a ja sobie wszedłem na stronę:-)
    Dobra rada, kminek. Jak weźmiesz ze mnie przykład, to zapomnisz, że istnieje coś takiego jak depresja. Kobieta to naprawdę piękna. A zdjęcie miażdży.

    Baldur 18/03/2010 16:39 Odpowiedz
  • @Bernard – wolę nie. Powoli wychodzę z zimowej depresji :))))

    kminek 18/03/2010 11:16 Odpowiedz
  • Zobacz kminku foty z tych wcieleń na stronie Groniec. I foty nie z wcieleń.

    Bernard 18/03/2010 10:54 Odpowiedz
  • Na zdjęciu jest prawie tak sexy, jak Nowak na wyblakłym afiszu. Jeszcze powinna paluszkami robić okejke – jak prawdziwy nurek :)

    kminek 18/03/2010 10:20 Odpowiedz
  • No piosenki są świetne a foty wcieleń pani Kasi (u niej na stronie) robią wrażenie. Niestety „Listy Julii kameralnie” to wersja okrojona z fajerwerków wizualnych. Jestem pewien jednak, że sama pani Groniec wystarczy za wszystkie fajerwerki.
    Pamiętam z koncertu w Bolesławcu (dwa albo trzy lata temu) jak wielkie wrażenie zrobiła swoimi interpetacjami nawet tych pieśni, które wszyscy znają, wszyscy już zaśpiewali i zdawałoby się że nic tam już nie można wymyślić.

    Bernard 16/03/2010 00:37 Odpowiedz
  • Miałam szczęście być na premierze tego recitalu, podczas ubiegłorocznego Przeglądu Piosenki Aktorskiej. Wizualizacje, o których piszecie, w połączeniu z muzyką robiły naprawdę niesamowite wrażenie. Podobnie jak interpretacje samej Artystki – tak różne od medialnego wizerunku Groniec. Bo nie taka Groniec spokojna, jak ją malują w utworach, które doczekały się np. teledysków :)

    Agnieszka 16/03/2010 00:24 Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

The maximum upload file size: 32 MB. You can upload: image, video, other. Links to YouTube, Facebook, Twitter and other services inserted in the comment text will be automatically embedded. Drop file here

Bobrzanie.pl
pl_PLPolish