gru 13, 2009
1607 Wyświetleń
0 0

Zamiast Teleranka

Napisany przez
https://bobrzanie.pl/kategoria/blogi/letowski/

Fotograf (bernardletowski.pl), bloger, lekko emerytowany dziennikarz.

Komentarze do Zamiast Teleranka

  • Pod tym filmikiem na You Tube rozwalił mnie jeden komentarz do mowy a właściwie odczytu towarzysza Wojciecha. Prosta emocjonalna reakcja internauty brzmiąca: „Ale ch…”

    Bernard 14/12/2009 23:53 Odpowiedz
  • Co zostało z solidarności ano nic tylko pamięć zrywu. Tego który by istniał w narodzie zapłaciliśmy olbrzymią daniną krwi podczas powstania warszawskiego i to jest w nas w naszej pamięci narodowej. Zastanawiam się jaki będzie następny zryw przeciw rządzącym którzy tworzą swymi obietnicami bez pokrycia Państwo co macochą jest dla nas.Pozdrawiam

    Ciotka Rozalia 14/12/2009 15:10 Odpowiedz
  • Wkleiłem pełną wersję. Polecam posłuchać całości. Żeby nie zapomnieć.

    Bernard 14/12/2009 11:56 Odpowiedz
  • Ja pamiętam 1-go maja we Wrocławiu – autentyczne czołgi na ulicy i armatki wodne przeciw demonstrantom – głównie młodzieży, butelki z koktajlem Mołotowa,powywracane kubły,napisy na ścianach,eh – było ostro…Potem krzyże z kwiatów na ulicach i mnóstwo palących się lampek. O ile wiem,dotąd nie osądzono zabójców górników z kopalni Wujek, w Lubinie górnicy uciekali przed ZOMO do kościoła, byli ostrzeliwani, zdjęcie jednej z ofiar niesionej przez kolegów obiegło chyba cały świat.

    Lolka 13/12/2009 15:36 Odpowiedz
  • Dzisiaj słyszałem wypowiedź P.Magdy
    Umer,że obecnie gdzieś się zgubiła ta
    solidarność ludzka w stanie wojennym.
    Absurd.W Polakach zawsze żyć będzie
    ten ukryty pazur orła.Kto nie wie o
    czym chcę powiedzieć,niech w noc wigilijną idzie na pasterkę do kościoła
    wtedy usłyszy głos.Aż ciarki chodzą po
    plecach.

    Ryszard Gruchawka 13/12/2009 15:23 Odpowiedz
  • Myślę, że każdy z nas pamięta ten czas inaczej. Mnie kojarzy się on ze strachem o rodziców, którzy czasem musieli wyjść z domu po 22, jeśli pamięć mnie nie myli.
    I z zapachem dziegciu, którymi pastowane były buty radzieckich żołnierzy…

    Althea 13/12/2009 15:17 Odpowiedz
  • Coś mi się z zapisem pokićkało :-) Przepraszam :-)

    Lolka 13/12/2009 14:38 Odpowiedz
  • „Kiedy oślepnę twarz mi zeżre ciemność idąca tuż za śmiercią repetowanej broni nie ma wystarczy oskard z drzazgą w sercu Na skamieniały krzyk pająki zarzucą nagą pajęczynę wtedy mnie spalcie jak młody las bym się płomieniem spotkał z synem Chcę raz ostatni mocno żyć usta mieć pełne słodkiej wody ” R.A. Gruchawka

    Lolka 13/12/2009 14:36 Odpowiedz
  • Pamiętam ten dzień.Byłem wtedy górnikiem w kopalni miedzi.Na szybie
    Rudna Główna i ta manifestacja siły
    oddziałów paramilitarnych i wojska.
    Wszyscy wówczas byli bardzo osamotnie
    ni i na swój sposób zdradzeni.Siła była
    w przypomnieniu,że jest Jan Paweł II
    nasz anioł stróż,o czym zresztą napisał
    em w powieści>Cienie drewnianych krzy
    ży< Powieść ta była nagrodzona na kon
    kursie literackim w Warszawie.

    Ryszard Gruchawka 13/12/2009 13:21 Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

The maximum upload file size: 32 MB. You can upload: image, video, other. Links to YouTube, Facebook, Twitter and other services inserted in the comment text will be automatically embedded. Drop file here

Bobrzanie.pl
pl_PLPolish