Był bardzo agresywny, podnosił krzesła i rzucał je o podłogę, groził mi cytuję: „że mnie załatwi”, przez to bałam się o swoje bezpieczeństwo. – tak opisywała w notatce służbowej z sierpnia tego roku dyrektor Bolesławieckiego Ośrodka Kultury, Ewa Lijewska, wizytę Bogdana Nowaka w jej gabinecie (gramatyka i interpunkcja oryginału). Prawnicy Urzędu Miasta do dziś zastanawiają się, co mają z tym zrobić.
Jako funkcjonariusz publiczny jestem zobowiązany, a nie czy chcę czy nie chcę, do powiadamiania stosownych organów w przypadkach kiedy stwierdzono naruszenie przepisów karnych. Po przyjeździe z wakacji dowiedziałem się od mojego zastępcy, że padały groźby karalne. I powiedzieliśmy, że nie mamy pewności. Jest przypuszczenie i prawnicy muszą nam powiedzieć. Jeżeli prawnik mi powie, że mam obowiązek powiadomić organy ścigania, będę musiał to zrobić, w innym wypadku to ja zostanę pociągnięty do odpowiedzialności. – tak skomentował rzecz całą na sesji rady miasta prezydent Bolesławca, Piotr Roman. I wątek wakacji prezydenta nie jest tu najważniejszy, choć zapewne istotny, skoro jest.
O całej sprawie wypowiadał się również na sesji Bogdan Nowak: Poszły nerwy. Przyrzekam, że pani Lijewska będzie musiała mi udowodnić pewne słowa, które tam padły, które są nieprawdą.
Nowak skomentował sprawę również w moim programie Środek Tygodnia w Telewizji Łużyce. Ale rozczarował mnie w programie strasznie, bo nie pamiętał nawet tego, ile krzeseł jest w gabinecie Ewy Lijewskiej. Czyli, jeśli założymy, że nimi („je” – według gramatyki obowiązującej w BOK-u) rzucał, to nawet nie wie iloma, co utrudnia określenie skali jego ewentualnej agresji.
Nurtuje mnie jednak coś innego – dylematy prawników urzędu miasta, którzy od 14 sierpnia kończącego się już roku dumają, czy Nowak znieważył urzędnika publicznego, czy nie. Czy można go przeczołgać z paragrafu dla urzędników znieważanych i to przeczołgać na koszt podatników? Czy pani dyrektor powinna ewentualnie czołgać miotacza krzeseł na swój koszt?
Im bliżej wyborów, tym decyzja opłacanych przez samorząd prawników staje się poważniejsza, a dylematy większe, bo sprawa w sądzie w przeddzień kampanii na kampanii zaważyć musi. Tak samo jak niepoinformowanie organów o ewentualnym popełnieniu przestępstwa.
Rozrobiony na miękko podczas pamiętnej sesji Nowak nie ma ruchu w tej partii, bo musi czekać, aż samorządowi prawnicy wyciągną wnioski z tego, z czego wnioski wyciągnęli już wszyscy interesujący się życiem bolesławianie, czyli z notatek służbowych trójki pracowników samorządu. Materiał do analizy zaiste wielki.
Żeby było zabawniej pracujący dla samorządu prawnicy pracują na koszt podatników, czyli również Nowaka. Procesy o znieważenie urzędników pozwalają tym ostatnim nie inwestować w adwokatów i sąd, bo też toczą się na koszt podatników. Czyli również Nowaka.
————————————————————————
Cytaty pochodzą z tego materiału opublikowanego na portalu Bolec.info.
No święte słowa i obraz Julianie. Idol naszego „bohatera” bardzo lubi krisznowców, to i może jemu się udzieliło :-)
Bernardzie podejrzewam ,że pod wpływem stresu i w poczuciu winy ,mogło wytworzyc sie takie wrażenie : http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Kali2.jpg
Tu też jest osiem ramion :-)
Oczywiście, literówka, dzięki, poprawiam.
Ten piłkarz raczej nazywał się Dino…
Bo jak „Dno” to raczej „Bagno”…
Natchnąłeś mnie Julek
Pamiętacie „Nóż w głowie Dino Baggio” Piwowskiego?
Kurcze,jakbym miał kiedy czas, to zrobiłbym taką relację wideo z wizji lokalnej podczas której B.N. pokazuje co robił : ) Kto do roli prokuratora?
I potrzebny byłby taki manekin do wiadomej roli:
http://images.google.pl/imgres?imgurl=http://www.takedown.pl/phpthumb_178/phpThumb.php%3Fsrc%3D../images/Manekiny/Manekin_Zapasniczy_1.jpg%26w%3D150%26h%3D&imgrefurl=http://www.takedown.pl/manekin-zapasniczy-rozne-wymiary-p-416.html&usg=__ywyawf1WpKeu6EGQmD41XYgU_Pk=&h=150&w=150&sz=2&hl=pl&start=104&um=1&tbnid=4IwgrP3d3NjgJM:&tbnh=96&tbnw=96&prev=/images%3Fq%3Dmanekin%2Btreningowy%26ndsp%3D21%26hl%3Dpl%26client%3Dfirefox-a%26rls%3Dorg.mozilla:pl:official%26sa%3DN%26start%3D84%26um%3D1
Byc może – Frodo- przyczyna całego zamieszania leży też częściowo o stronie Radnego Nowaka :-)
Hipoteza jest taka:
Radny Nowak znany jest z wielkiej ekspresji i emocjonalności w wyrażaniu poglądów.Jest to wynik wieloletniego uprawiania zawodu i pracy artystycznej na najwyższych obrotach.
Feralnego dnia, działając pod uzasadnionym wpływem silnego wzburzenia., tak gwałtownie wymachiwal rękami że w postronnym obserwatorze -nieobytym z kultura wysoką- mógł sprawic wrażenie posiadania wielu rąk i wywolać poczucie osaczenia przez te dłonie niczym przez macki osmiornicy. Czy to krzesło czy kałamaż lub piórko do smyrania sie po plecach – każdy przedmiot trzymany w rece , w warunkach stresu , poczucia winy i lęku przed sprawiedliwą i nieunikniona karą urasta wówczas do rangi pocisku ,pałki , pistoletu służącego do wymierzenia sprawiedliwosci.Wg niepotwierdzonych informacji radny – podczas rozmowy dotykał jeszcze : ołówka, ekierki,temperówki, pieczątki , zszywacza , dziurkacza i wypisanego dłudopisa- nikt niechcialby byc ofiarą zmasowanego ataku tymi przedmiotami.
Dlatego Frodo uważam ,ze jeśli dojdzie do procesu należy przeprowadzić eksperyment procesowy pod okiem bieglego psychologa i sprawdzic powyższą hipotezę:-)
Myślę że notable m.Bolesławiec Śl.
pragną przerobić siedlisko kultury
Pana Bogdana na miejsce gdzie będą
mogli skorzystać z rentgena drwale i
ich siekiery.
Takie jest wyrębywanie kultury.
Ahoj!
@frodo – czasu Frontu Jedności Narodu jakiś czas temu dzięki Bogu minęły. Każdy może robić coś dobrego dla innych – nie trzeba do tego byc w jednej partii, ani tego samego wyznania. Co ma ten Nowak z Romanem – spać razem?
kochani, ale cóż takiego się stało??
Że się Nowak wku..ł na próbę podpięcia się BOK-u pod coś co sam zorganizował?
Każdy by tak zareagował…
„Rzucał krzesłami…”? To dziury jakieś w ścianach chyba porobił…
Zapewne kilka razy stuknął w podłogę krzesłem które trzymał za oparcie a tu zaraz „rzucał”…
Trzeba wizję lokalną zrobić, dokumentację fotograficzną (bez podtekstów :) ). Może nawet komisję śledczą na poziomie co najmniej powiatu powołać.
Ponieważ sytuację polityczną mamy taka a nie inną więc trzeba się liczyć z tym, że ludzie Pana PR będą teraz zeznawać wszystko na niekorzyść Pana BN – no bo tak już jest niestety w polityce. Za chwilę się okaże, że wcale nie rzucał krzesłem tylko na nim siedział. A siedział bo na kolanach miał dziewczynkę którą molestował…..
A pomyśleć, że wspólnie mogliby tyle dobrego zdziałać dla Bolca…
Do Trytona : Rzucenie krzesłem i wiązanka w gabinecie dyrechtorki to zaiste przestępstwo, które musi być ścigane przez prawo i sprawiedliwość…
@Tryton – i w końcu się nadzieja ziści, że swołocz bez zbędnych barier – będą lać artyści :)))
No małoletnia nie jest, ale urzędnicy widać tak samo bezduszni jak w przypadku Polańskiego…
Ps. Chyba zostanę artystą – będę ponad prawem :-)
Do Trytona : Jak by nie patrzał, E.L. małoletnia nie jest…
@Tryton
:))))
Lolka napisała: „Do Ciotki Rozalii: Niejedną już artystyczną duszę wykończyła urzędnicza bezduszność…”
Noooo np. Polańskiego :-/
Do Ciotki Rozalii : Niejedną już artystyczną duszę wykończyła urzędnicza bezduszność, a wrażliwość tej pierwszej czasem prowadzi do niekontrolowanej eksplozji. Zastanawiam się, czy gdyby nie było konfliktu prezydenta z niepokornym radnym, sprawa zostałaby przekazana prawnikom, czy po prostu zamieciono by ją pod dywan… Pozdrawiam.
@Julian – nie wiem co wiesz o ścianie wschodniej, ale mało wiesz, bo pewnie tam nie bywasz. Powiaty ościenne – Lwówek, Lubań, czy nawet Złotoryja. Bolesławiec to przy nich metropolia. Pewnie nie wiesz – to się przejedź. Dla mnie radny Nowak nic nie musi. Wprawdzie jeden rok jego działalności w kulturze, przynosi więcej niż dekada takiej np. pani Maślickiej – ale nie mam żadnych powodów uważać, że ma ten facet jakiekolwiek kompetencje do rządzenia miastem. Czuć i znać samorząd i samorządową politykę – to kwestia i doświadczenia i talentu. Jak bardzo można się do tego nie nadawać – pokazały np. 4 lata p. Konopki jako starosty bolesławieckiego. O Romanie można mówić rzeczy różne – można się z nim nie zgadzać w wielu sprawach, co jest prawem w demokratycznym kraju – jest to jednak jeden z najbardziej doświadczonych samorządowców w mieście, zaś jego kariera związana jest od 90 roku ściśle z tworzeniem się samorządu w Polsce.
Sprawy sądowe i hucpy takich czy innych panów nie maja nic do tego. PO rządzi! Ziomuś! A pan Nowak jest funkcjonariuszem tej partii! Boisz się o sądowe wyroki?
Więcej wiary!
Jasne Julian, tylko u naszego „bohatera” zawleczki w tych granatach, które nosi przy sobie, zrobione są chyba z kruchego patyczka…
Stąd moja wypowiedź, zostawmy sprawę pani Lijewskiej i pana Nowaka oraz prawników UM żarnom niech sobie powoli mielą bo pośpiech i nie umiejętność obchodzenia się z emocjami już była w działaniu tych dwóch osób.
Bo zajmowanie się nie wrażliwością i głupotą to zajęcie dla tabloidów.Bo głupota najczęściej jest wynikiem używania emocji w miejscu i czasie niestosownym.
A to że panowie Nowak i Roman toczą wojnę to już wiadomo od dawna, a czym że jest wojna to tylko próba wywarcia największego wrażenia na przeciwniku i budowaniu pułapek na niego. Pan Nowak dał pretekst by prezydent z pomocą prawników UM zbudował pułapkę dla pana Nowaka. Gdzie tu mafijność szanowna Lolko, to tylko normalność świata gdzie ludzie zatracają swoją duszę. Pozdrawiam
W zatraconej duszy już nie gra i śpiewu jej nie usłyszysz.
Nie znałem , choc z pszczołami onegdaj byłem za pan brat :-)
Znam za to inne przysłowie pszczelarzy, podrywaczy i agentow CBA : „Aby pobzykać -trzeba najpierw posłodzic ” :-)
W tym przypadku najwłasciwsze wydaje się jednak : „Sąd sądem, a sprawiedliwość musi być po naszej stronie” – mówi matka Pawlaka z filmu „Sami swoi”, wciskając jadącemu do sądu Pawlakowi granaty do ręki.
Stare przysłowie pszczół mówi: „Żarna sprawiedliwości mielą powoli, ale skutecznie” :-)
Artykuł wcale nie każe nam, Ciotko Rozalio, śledzić owego, pożal się Boże, konfliktu – toż to nie Plotek.pl… Zastanawiam się, czy „głęboki” namysł prawników w UM nie jest przypadkiem ręcznie sterowany, a to już pod mafijność, nie ubecję, jak pisze Julian (pozdrawiam) podpada.
Szanowny Panie Bernardzie.
Mówi pan tworzę nie tabloid a tu wieści czysto tabloidalne, wzorowane na dawnych igrzyskach.
Na arenie pani Lijewska i pan Nowak którzy wodzą się nawzajem i próbują sobie przypiąć jakieś łatki najlepiej takie których już zedrzeć nie będzie można. A my jesteśmy jak ta gawiedź z koloseum sprowadzeni do niepowołanej roli sędziów, co uwidocznione jest w komentarzach, by zaspokoić, nasycić najniższe instynkty i poczuć się lepszym.
Kiedy Pan panie Bernardzie zrozumie, że czas ruszyć w podróż ze swoją świadomością by wyrwać się z okowów świadomości obywatela rzymskiego. Zadziwia mnie świat gazie osoby posługują się techniką XXI wieku a świadomość mają z przed naszej ery. Pozdrawiam
Nie wiem Kminku ,czy też mam piać z zachwytu ,że gdzie indziej jest jeszcze gorzej? Jedynie gdy pomyślę o przygranicznych powiatach sąsiedniej Białorusi , jestem w stanie podzielać Twoje zdanie :-)
Chyba nie o to w tym artykule chodzi.
Dla mnie ,ważniejsze są standardy uprawiania polityki.
Jako wyborca będę czuł się oszukany jeśli, o wynikach wyborow decydować będą rozstrzygnięcia z sali sądowej.
Uwazam ze obowiazkiem Radnego Nowaka , jest kandydowanie w wyborach i wyjasnienie w ten sposób ,czy zaprzęganie do pracy prokuratury to ” wypadek przy pracy” przy poprzednim głosowaniu , czy też może sposób na sprawowanie władzy i wygrywanie wyborow.
@Julian – Pan Bogdan Nowak nie ma najmniejszych szans w wyborach i zakonczmy te bzdurne dywagacje. Ktos kto jest swietnym animatorem, artystą i popularna postacia – moze się w ogole nie sprawdzic jako polityk. Nawet lokalny. Na szczescie to Polacy zdaja się wiedziec – vide wynik Jacka Kuronia w elekcji prezydenckiej. Niech pan Nowak robi to co robi – bo robi to dobrze.
I cieszmy sie ze Boleslawiec jest rzadzony – tak jak jest. Bo wiele sasiednich powiatow – jest wzgledem nas w zupelnej DUPIE!
Za stary jestem na takie numery Bernardzie :-)
Wszyscy dobrze wiemy ,ze ściema z ” głeboką zadumą prawnikow” będzie trwała tylko i wyłącznie do momentu , aż oficjalnie ujawnią sie i zarejestrują komitety i kandydaci na urząd prezydenta.
Jeśli Nowak będzie kandydował – sprawa na 100 % wróci zapewne przyodziana w prokuratorską togę :-)
Doświadczenie poprzednich wyborow samorzadowych uczy, że utrącanie kontrkandydatów na sali sądowej bywa nadzwyczaj skuteczne :-)
Jeśli stanie się tak i w tym przypadku będzie to dowod ,że to iz w bogobojnym mieście – ze świętą patronką – w dalszym ciągu ,sprawy, załatwia się starymi sprawdzonymi ubeckimi metodami :-)
To była „pomroczność jasna” albo ADHD Pana radnego ;-)
Mamma mia ( czy jakoś tak ) Bernard :)
Pan Bogdan coś powiedział.
Pani Ewa coś napisała.
Pan Piotr coś oznajmił.
Przecież to tylko malutkie „gierki” na naszym bolesławieckim polu „bitwy” :)
P.S.
Chyba nie oczekiwałeś, że ktoś napisze kolejny odcinek ?
O finale już nie wspomnę :)