Ta fotografia Iwony Muchy z Bolesławca wygrała tegoroczny konkurs na zdjęcie glinoludów zorganizowany przez Stowarzyszenie Inicjatyw Lokalnych Via Sudetica. Tytuł tego zdjęcia brzmi Courage. Pierwsza nagroda to kwota 500 złotych.
Drugie miejsce zajął Piotr Kaziów z Bolesławca za fotografię pod tytułem Ujarzmiona delikatność (nagroda 300zł). Trzecie miejsce przypadło Robertowi Dudkowi, również z Bolesławca, za fotografię pod tytułem Radzio (nagroda 200 zł).
Z niemal 200 zgłoszonych fotografii jury wybrało trzydzieści. Najlepsze spośród tej trzydziestki wyłonili w głosowaniu internauci.
Jury przyznało również swoją nagrodę fotografii Jarzębinka autorstwa Małgorzaty Głowackiej – Kubat pochodzącej z Bolesławca mieszkanki Opola (nagroda 400 zł). Do tej nagrody Stanisław Borowski dołączył jedną ze swoich prac.
W skład jury weszli: Sylwia Zając, Stanisław Borowski, Dariusz Miliński, Andrzej Pytliński, Grzegorz Sidorowicz, Bronisław Wolanin.
– Poziom prac był wysoki – mówi Grzegorz Sidorowicz, członek jury. – Niestety w konkursie nie wzięło udziału wielu profesjonalnych fotografów, którzy robili zdjęcia podczas parady. W przyszłym roku warto by było zmotywować właśnie profesjonalistów do wzięcia udziału w rywalizacji. Może kategoriami, a może wysokością nagród. Na pewno trzeba by było dotrzeć do nich z konkursem zdecydowanie szerzej go promując. Wtedy ranga konkursu i poziom by wzrosły. Warto by było również ze zdjęć z konkursu zeszłorocznego i tegorocznego stworzyć mocną wystawę, która jeździłaby po galeriach.
Wernisaż wystawy pokonkursowej wraz z uroczystością wręczenia nagród odbył się w niedzielę w galerii Concordia.
Pozostałe fotografie z finałowej trzydziestki można obejrzeć TUTAJ.
——————————————————————————
Uzupełnienie z 23 listopada 2009:
Podczas wernisażu specjalną nagrodę za wkład duchowy i artystyczny w Gliniadę 2009 dostali Karolina Rosocka i Mariusz Laudański. Karolina Rosocka to postać uwieczniona na zwycięskiej fotografii oraz na zdjęciu, które zajęło drugie miejsce. Mariusz Laudański, jej towarzysz, współtworzył widowiskowe przebranie. Nagroda to kwota 400 zł ufundowana przez anonimowego obserwatora tegorocznej Gliniady.
Przepraszam, Bernard, że nie zajrzałam wcześniej na te pozostałe zdjęcia.
Hegemon, rzeczywiscie sporo dobrych fot. Ale nie wiem, czy któreś powiedzialoby mi więcej, niż to, które wygrało. Podobaly mi się te z Edwardem Nożycorękim:)
Pozdrawiam;)
„Kamień z serca” Bernard :)
Bernard nie musi pozwalać, link do pozostałych finałowych fot jest w tekście : )
Jeżeli Bernard „pozwoli” , to obejrzyj sobie wszystkie „konkursowe” :
http://www.istotneinformacje.pl/boleslawiec,konkurs.php
Pozdrawiam
P.S. Ale gada do mnie;)
Na mnie robi, być może dlatego, że nie widziałam innych. I chodzi mi tu o wymowę – uwięziona, pragnąca latać… Nie wiem. Z analizy kontekstualnej zawsze mialam dostateczny :))
Althea :)
Na mnie to zdjęcie nie robi wrażenia.
A wręcz przeciwnie, zaczynam się zastanawiać „jak to się stało”, że akurat dwie fotografie dotyczące ( chyba już słynnych ) bolesławieckich dzbanów „zdobyły” pierwsze i drugie miejsce z konkursie.
P.S.
Oczywiście, że wspólna :)
Jeśli mogę – słówko w temacie. Wydaje mi się, że nie chodzi tu o „cycki” modelki, a o ogólny wyraz i przekaz zdjęcia. Musicie przyznać, że robi wrażenie. I sądzę, że nie ma co dyskutować – fotografia zdobyła pierwsze miejsce, bo prawdopodobnie była jedną z najlepszych.
Po co się kłócić? I tak nie wszystkim się wszystko podoba – jeden lubi pomarańcze, a drugi śledzie (jak juz pisałam kiedyś).
To jest nasza wspólna piaskownica, prawda Hegemon:)?
A co do konkursu, przeczytajcie słowa Grzegorza Sidorowicza w powyższym tekście. Mądrze gada.
Ja mam mieszane uczucia przede wszystkim co do głosowania internautów. I nie chodzi mi o możliwości omijania zabezpieczeń przed wielokrotnym głosowaniem a o fachowość ocen. Takie rzeczy to na naszychklasach można sobie robić.
Konkursy z głosowaniami internautów zawsze cechują się popowym gustem oceniających, bo takich jest najwięcej. Jeżeli ten konkurs ma zyskiwać jakiś prestiż, to pierwsze skrzypce moim zdaniem należy oddać jury. To które było, było fachowe i ciekawie wybrane. Szkoda tylko, że zebrano zacne grono, aby nie mogło decydować do końca. Jurorzy zresztą przyznając własną nagrodę pokazali, że odcinają się od wyboru internautów.
Można też odwrócić system, wstępną selekcję zostawiając masom, a finałowy wybór – jurorom.
Niech sobie internauci wybiorą kandydata do jakiejś nagrody publiczności, ale najważniejszą ocenę prac, zwłaszcza gdyby pojawił się w przyszłości np. podział na kategorie profesjonalistów i amatorów, pozostawiłbym fachowcom.
Co myślisz Jegomościu?
P.S.
Z całym szacunkiem do odwiedzających bobrzan… z komentarzami typu: „cycki brzydkie, więc zdjęcia do d…” zapraszam na inne lokalne strony.
Po prostu nie życzę sobie tutaj takiego traktowania pani, która stała się bohaterką zwycięskich fotografii.
No właśnie też mi się te pyskówki nie podobają, podobnie jak kuriozalny komentarz emema.
@Bernardzie – czy w takim kierunku ma ten serwis zmierzać…
Przekaz dla Ciebie : Wez się odczep ! :-)
Lolka , mam pytanie :-)
A jak to widzisz ?
Kadr pionowy , modelka ma uniesione ręce do góry , wtedy dzbany będą wyglądały bardziej efektowanie i na tle nieba chmur ;-)
Jak myślisz ? Byłby wtedy przekaz czy nie ? :-)
Widzisz Lolka , nawet nie potrafisz uzasadnić sowjej wypowiedzi ;-)
Pozdrawiam :-)
To poszukaj go w galerii i przeczytaj mój komentarz ! A tłumaczyć nie mam ochoty,bo i tak nie zrozumiesz.
Emem , już pomińmy piersi , jakie są takie są , chodzi o kadrowanie , tło , całokształt zdjęcia .
Lolka w pierwszej kolejności pisałaś ,że to zdjęcia do niczego , nagle dostałaś olśnienia i widzisz przekaz ?
A jaki to przekaz widzisz , proszę o kilka słów :-)
Tu nie chodzi o „cycki”, ale o pewien przekaz,który chyba do niewielu jednak trafia :-)
Z jednej strony ciesze sie ze wygrala Iwona, z drugiej uwazam, ze oba zdjecia (I i II nagroda) powinny zostac zdyskwalifikowane z urzedu – nie przez fotografa, ale przez fotografowany obiekt. Te cycki byly po prostu ohydne – argumentowac raczej nie musze.
Jasne Bernardzie , już pisałem na innym portalu ,która fota mi się podoba.
Są gusta i guściki.
Dla mnie to zdjęcie nie powinno się nawet znaleźć w pierwszej trzydziestce. Jest po prostu beznadziejne.
Obiektywna?
Jegomościu ,
nie racja a obiektywna ocena ;-)
Ja Ciebie również :-)
Osobiście jestem zaskoczony, że akurat to zdjęcie uznano za najlepsze.
P.S.
Jestem laikiem w dziedzinie fotografii i tak proszę traktować moją wypowiedź.
Serdecznie dziękuję wszystkim, którzy głosowali w konkursie. Za rok kolejna edycja konkursu – już teraz zachęcam do fotografowania glinoludów – jak widać to się opłaca.
Pozdrawiam też przy okazji Masiego, którego racja jest jak wiadomo najmojsza.
Widzisz Lolka , różnica między nami jest taka -> że ja mam własne zdanie a Ty nie ;-)
Niech dziewczyny się bawią , miały swoje pięć minut i tyle :-)
Nie można być aż taką zazdrośnicą… ;-)
2Ps. Dla jasności – ten starszy Pan w samych majtach i płaszczyku też nie był wg mnie estetyczny. Żeby nie było, że się czepiam tylko nieanonimowej już Pani Karoliny. Ale było też grono ginianych postaci ciekawych, ucharakteryzowanych z klasą.
@Bernardzie, wypowiedziałam się na temat estetyki tego, co jest na zdjęciu. Wybacz brak obłudy, ale nie przypisuję urody niczemu, co jej – wg mnie – nie ma. Chyba ta Pani liczyła się z krytyką, paradując półnago po rynku? Poza tym wydaje mi się, że to Ty tej Pani zrobiłeś niedźwiedzią przysługę, podając do publicznej wiadomości jej dane osobowe. Dla mnie do tej pory była to Pani X z twarzą ukrytą pod maską.
Zresztą, dla artysty/inspiratora chyba gorsza od krytyki, byłaby obojętność. Mylę się?
Tak na marginesie, Alicja Żebrowska i jej Grzech Pierworodny to też podobno była sztuka i potencjalna inspiracja. We mnie natomiast wciąż wzbudza nieukrywane obrzydzenie.
Pytanie, dla ilu taka „sztuka” jest inspiracją, a dla ilu – uwiecznieniem taniej sensacji wynikającej z ekspozycji skrawka nagiego ciała.
Ps. Weseli ludzie na zdjęciach z więzienia, nie tyle „wydawaliby się dysonansem”, co WYWOŁALIBY dysonans (poznawczy). Chociaż dla mnie – niekoniecznie. Był kiedyś ciekawy program w tv o dziewczynach odsiadujących wyroki, które w ramach resocjalizacji opiekowały się niepełnosprawnymi dziećmi. Uśmiech gościł na ich twarzach i to było piękne. Dysonansu to we mnie nie wywołało.
To zwykła pruderia, Masi,zalatujesz Dulskim na odległość.
Podczas imprezy miła Pani odegrała „Ta ostatnia niedziela…” Czyżby z dedykacją dla Wojciecha Przynudzały? :-)
Lolka , impreza była zamknięta.
Jakby na rynku chcieli zrobić takową imprezę to też byłbym przeciwny.
Pewnych rzeczy jak widzę nie rozumiesz. ;-)
Ale już mnie to od pewnego czasu nie dziwi ;-)
Co do foty , która zajęła I miejsce nie podoba mi się. Nie ma w niej nic ciekawego.
Ot taki strach na wróble :-)
@Agnieszko,
w tym przebraniu raczej nie chodziło o eksponowanie urody piersi. Zresztą weseli ludzie na zdjęciach z więzienia wydawaliby się dysonansem a te piersi występują tu w podobnej roli, uwięzionych.
Nie znam pani Karoliny, którą widzimy na tym zdjęciu, ale sądzę, ze czytając Twoje zdanie: „Bohaterka nagrodzonej fotki ładnych piersi na loterii życia, niestety, nie wygrała” nie poczułaby się zbyt przyjemnie.
Zważywszy na to, że była inspiracją i tematem dla aż dwóch fotografii z pierwszej trójki, może troszkę więcej szacunku jej się należy…
Jej strój i jej wkład w Gliniadę docenili również w niedzielę organizatorzy imprezy fundując im specjalną nagrodę.
Kilka zdań na ten temat powyżej.
Że udała się wygrana, żeby nie było wątpliwości. Bo (szczególnie) MegaPiotra o tak wyeksponowany biust nie podejrzewam.
Bohaterka nagrodzonej fotki ładnych piersi na loterii życia, niestety, nie wygrała. Dobrze że udało się to chociaż dokumentującej jej odwagę Iwonie i pełnemu ujarzmionej delikatności MegaPiotrowi :-)
It takes courage to show such … ;)
Zgadzam się,Bernardzie,jednak zastanawiam się,dlaczego Masi nie chciał tych uwolnionych dzbanów pstrykać,a tyłki i fiuty,to i owszem… Nie byłabym sobą,gdybym tego nie napisała ;-)
Niestety, Lolka, w mojej ocenie było w tym konkursie zdjęć ciekawych bardzo bardzo mało.
Uwalnianie Dzbanów popłaca :-)
Zdjęcie jest naprawdę bardzo ciekawe.