Bobrzanie.pl to miał być przyczółek do budowania nowego innego bolesławieckiego portalu. Informacyjnego, ale zajmującego się czymś ciekawszym, niż kolekcjonowanie zdjęć pogiętych blach z miejskich stłuczek. Jednak chyba bardziej podoba mi się to co jest, taka platforemka (bez skojarzeń) ludzi piszących i komentujących w stylu innym niż w bolesławieckiem necie obowiązuje. I na razie tak zostanie, bo mam wrażenie, że bobrzanie fajnie nam rosną. Bruner wieczorową porą i JoanDark wzbogacili sobą tę stronkę bardzo fajnie, podobnie jak internetowy (w skali Bolesławca) come back Kostasa.
Na razie wygląda to tak, że średnio ludzie spędzają tu pięć minut, a w ostatnim miesiącu było tu ponad 3600 odwiedzin i prawie 11 tysięcy odsłon. Rejestruje się tutaj coraz więcej osób, choć wiele nie korzysta z możliwości komentowania. Bez obaw, nikt tu nie sprawdza kto jest kim, nikt tu nie będzie zbierał o Was danych ani wycinał komentarzy, o ile nie przekroczą pewnych granic.
Pod względem oglądalności może szału nie ma, ale nie o masowość na tej stronie chodzi. Sam fakt, że codziennie odwiedza bobrzan stała grupa ludzi już jest dowodem, że komuś ta stronka jest potrzebna. Wkrótce pojawią się tutaj pierwsze reklamy, ale zajmą one znikomą część strony, bo nikt się z bobrzan na razie utrzymywać nie zamierza. Osobom mającym ochotę promować się na tej stronie polecam linki w kategoriach Ciekawe strony, Ważne w Bolesławcu, czy Usługi. Ceny tutaj.
Mam nadzieję, że dołączy do nas jeszcze paru autorów (i tekstów, i zdjęć), aby było ciekawiej i różnorodniej. Przynajmniej staram się, żeby dołączyli i żeby wzbogacili bobrzan. Chętnie poznałbym też Wasze opinie o tym co jest i co zmienilibyście na tej stronie.