Komenda Powiatowa policji w Bolesławcu prowadzi dochodzenie „w sprawia pomówienia radnego Adam Biesiadeckiego za pomocą środka masowego komunikowania o postępowanie i właściwości, mogące narazić go na utratę zaufania potrzebnego do piastowania stanowiska radnego Rady Miasta Bolesławiec”. Wypowiedzią zawierającą zniesławiającą radnego treść ma być powyższa grafika.
W związku z tym policja prosi nas o udzielenie informacji „z jakiego IP komputera i portu zostało dodany wpis na Państwa Portalu, gdzie została umieszczona „butelka po piwie z napisem Biesiadecki niecałe” do komentarza o Radnym Adam Biesiadeckim”. (pisownia oryginału)
Odpisaliśmy oczywiście szanownej policji i zapowiada się to na korespondencję z przyszłością.
O przygodzie radnego pisaliśmy na Bolec.Info tak:
Radny oczywiście mógł skomentować sprawę np. przepraszając swoich wyborców za swoje zachowanie, mógł też nie mówić nic. Niestety zamiast mądrze milczeć stwierdził, że nie zgadza się z pomiarem i walnął tylko to nieszczęsne „niecałe” piwo.
Diabełek pomieszkujący w redakcji Bolec.Info nie pozwolił nam tego tak zostawić, bo „niecały” browarek plus nazwisko radnego stworzyły piękną zbitkę słowną i postanowiliśmy ją zobrazować robiąc sobie z radnego takie żarty:
Sądowi jednak nie było do śmiechu i na niejawnym posiedzeniu 3 lipca wydał wyrok nakazowy. Wykroczenie radnego, czyli jazdę po spożyciu alkoholu wycenił na 300 zł grzywny i pół roku zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Ani policja, ani sąd nie zajmowały się tym, że radny jechał bez kasku. Być może to jakiś prezent, bo radnego zatrzymano w Dzień Dziecka.
300 zł to jedna czwarta miesięcznej diety szeregowego radnego Rady Miasta Bolesławiec. Wypłacanej również w sezonie urlopowym, gdy radni niemal nie mają pracy (w lipcu sesji nie było, w tym miesiącu jedyna odbędzie się 30 sierpnia). Radny Biesiadecki ma diety nieco więcej, bo jest zastępcą przewodniczącego Komisji Infrastruktury, Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa oraz członkiem komisji Oświaty, Kultury i Sportu.
Gdyby poczucie humoru nas nie opuszczało napisalibyśmy, że jak już chcecie bezkarnie jeździć po Bolesławcu bez kasku, to przynajmniej przedtem walnijcie sobie piwko. Tak dla odwrócenia uwagi.
Radny z prawomocnym wyrokiem sądu robi jednak to samo, co mnóstwo przedstawicieli władzy i instytucji publicznych. Kiedy robi coś nie tak, pretensje ma nie do siebie, a do mediów. Pretensje o to, że poinformowały o fakcie, albo sobie z niego zażartowały. Pan radny jest osobą publiczną, zdecydował o tym biorąc udział w wyborach. Automatycznie pozwolił na krytykę, opisywanie jego osoby a także na żarty z siebie. To tak zwana naturalna konsekwencja.
Szanowna policjo, szanowny panie radny, To nie my walnęliśmy „niecałe” piwo, wsiedliśmy na motorek bez kasku i pocinaliśmy Zabobrzem, żeby podbić statystyki policji i Sądowi Rejonowemu w Bolesławcu. Nasze publikacje nie są przyczyną, one są skutkiem.
Jedyne postępowanie jakie powinno być wszczęte, to postępowanie dyscyplinarne przeciwko funkcjonariuszom patrolu policji którzy nie dochowali należytej staranności poprzez zaniechanie ukarania pana radnego 100 zlotowym mandatem za brak kasku.
To samo dotyczy przelożonych owych funkcjonariuszy, którzy posiadając wiedze na temat owego zaniechania ( na podstawie doniesień medialnych) do dnia dzisiejszego nie wyjaśnili sprawy.
A swoja droga będzie wesolo jak tematem zajmą się ogólnopolskie media
Wcale się nie dziwię, że takowe zawiadomienie wpłynęło, a Policja ma obowiązek czynności w sprawie poprowadzić. Ciekawe jak zachowałby się jeden z drugim jak by mu tak w internecie „pojechali”. Prawda jest taka, że wszystko ma swój umiar, a tu było tego trochę za dużo…