maj 7, 2015
3921 Wyświetleń
3 0

Za co lubię Görlitz

Napisany przez

Miałam dziś napisać o czymś zupełnie innym, ale napiszę o tym następnym razem. Tylko nie pytajcie mnie kiedy :).
Dziś opowiem Wam, jak znajomym przy kawie, za co lubię Görlitz i dlaczego dobrze mi się tutaj mieszka i żyje.

Kiedy kilka lat temu zamieszkałam po niemieckiej stronie Nysy, gdy wychodziłam z domu czułam się jak na urlopie. Zadbane kamieniczki, przytulne kafejki oraz restauracje, w których można spróbować różnych kuchni świata, zauroczyły mnie totalnie.

W Görlitz zjemy kebaba od Turka, chińskie od Wietnamczyków lub Chińczyków, greckie od Greka, pizzę albo pyszne lody od Włocha. Myślę, że nie jest to nic nadzwyczajnego dla mieszkańców dużych miast. Ale Görlitz to nie żadna metropolia, a jednak wybór jest dość duży. Osobiście chwalę sobie także jakość posiłków. Muszę także wspomnieć o świetnej restauracji indyjskiej, o której pisałam tutaj.

IMG-20140429-WA0000

Ceny w czasie lunchu wcale nie są bardzo wysokie i zachęcam do wybrania się do niemieckich sąsiadów na obiad lub kolację. Wygodne jest też to, że z większości restauracji jedzenie dostarczają także do domu. Kulinarnie pogranicze jest zróżnicowane i jest wiele miejsc godnych polecenia, także po stronie polskiej.

Lubię także spacerować urokliwymi uliczkami i odwiedzać małe butiki. Jest tyle ciekawych sklepików, że cały czas odkrywam coś nowego.

_DSF9818

Między innymi na Peterstrasse znajduje się kilka fajnych miejsc. Na Starym Mieście jest też dużo kafejek, gdzie po spacerze z przyjemnością można wypić kawę i zjeść pyszne ciasto.
Podoba mi się też to, że w Görlitz jest dużo piekarni, gdzie kupimy świeży chleb i ciasto. Piekarnię mam tuż obok kamienicy, w której mieszkam. Jest to bardzo wygodne, ale i niebezpieczne..
Jak już pospacerowaliśmy i zjedliśmy coś pysznego, to trzeba spalić kalorie, prawda? Możemy wybrać się na basen, siłownię, fitness albo na rowerową wycieczkę (w okolicy są cudowne ścieżki rowerowe!). Sami powiedzcie, czy do szczęścia potrzeba więcej..?

O tym, że dobrze żyje się w Görlitz jeśli ma się tutaj pracę i zna język niemiecki pisałam już wcześniej (tu). Więc nie będę się powtarzać. Nie żałuję swojej decyzji o przeprowadzce na pogranicze. Na pewno inaczej bym się do niej przygotowała, zwłaszcza językowo, ale z pewnością zrobiłabym to jeszcze raz.

http://zycieprzygranicy.blogspot.com

Blog o życiu przy granicy jest zbiorem moich doświadczeń związanych z mieszkaniem na pograniczu - w Zgorzerlitz. Jeśli chcecie wiedzieć jak żyje się w Görlitz, interesują Was kultura, wydarzenia, przepisy prawne, obowiązujące tutaj zwyczaje i nasi sąsiedzi - zaglądajcie tu. A zapewniam, że nie pożałujecie! Zajrzymy do domów, sklepów, restauracji, kawiarni, muzeów i gdzie tylko się da..

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

The maximum upload file size: 32 MB. You can upload: image, video, other. Links to YouTube, Facebook, Twitter and other services inserted in the comment text will be automatically embedded. Drop file here

Bobrzanie.pl
pl_PLPolish